[7]Agencja

271 13 0
                                    


Gdy wszystko wróciło do normy, dzień mijał Keigo dość spokojnie a przynajmniej do momentu gdy jego szefowa wezwała go do biura.

-Hawks pomożesz nam złapać ligę.

-W jaki sposób?

-Zostaniesz szpiegiem dla bohaterów i dołączysz do ligi by móc mówić nam o ich planach.

-Proszę wybaczyć ale nie mogę się na to zgodzić.

-Jeśli się nie zgodzisz wszyscy już niedługo zobaczą co pro bohater numer dwa robi ze złoczyńcami zamiast zamykać ich w więzieniu.

Powiedziała patrząc na niego z dość chytrym uśmiechem na twarzy.

Hawks był dość zirytowany słowami które od niej usłyszał a jeszcze bardziej irytował go jej uśmiech.

- Ty jesteś psychicznie chora co jest z tobą do kurwy nędzy nie tak?!

Po tym co powiedział wyszedł wściekły z budynku i postanowił skontaktować się z dabim.

-Dabi musimy się spotkać to pilne.

Czarnowłosy nawet nie zdążył odpowiedzieć lub zapytać o co chodzi gdy Keigo się rozłączył. Napisał mu tylko gdzie się znajduje i czekał na niego. Skrzydlaty bohater poleciał w wyznaczone miejsce gdy tylko otrzymał wiadomość od dabiego. Już po paru minutach stał przy dabim w porcie tak jak się umawiali.

-Moja szefowa posiada nagrania ze mną i tobą co oznacza że w moim domu są kamery i zagroziła że jeśli nie zrobię tego co ona chcę to je udostępni.

Złoczyńca spojrzał na niego z zaskoczeniem i złością.

-Cholera jasna co za psychopata nagrywa kogoś w łóżku?! Musimy coś z tym zrobić!

-Myślałem nad tym. Może gdyby liga wywołała małe zamieszanie w agencji weszedłbym do biura i usunął nagrania.

-Nie jestem przekonany do tego pomysłu oni raczej się nie zgodzą, a przynajmniej nie za darmo.

-O tym też myślałem Togę raczej łatwo namówię wystarczy mi Izuku albo duży zapas krwi. Ty też oczywiście coś dostaniesz... Ale shigaraki z tym może być problem.

-Lepiej byłoby to załatwić bez nich i tak raczej się by nie zgodzili.

-Może i masz rację więc chodźmy.

Powiedział po czym wzbił się w powietrze i poleciał w stronę agencji, aby dabi mógł zobaczyć gdzie jest agencja Hawks usiadł na jej dachu. Dabi pobiegł za Keigo i gdy był już na miejscu odpalił płomienie, zaatakował strażników.

Wtedy właśnie Keigo wszedł do biura w którym na szczęście nikogo nie było i szukał plików na komputerze. W tym czasie Dabi wysyłał silne płomienie w stronę strażników, miotał kulami ognia i unikał ich ataków by zyskać jak najwięcej czasu dla Keigo. Keigo widząc że dabi powoli traci siły najszybciej jak potrafi usuwał pliki z komputera. Gdy już to zrobił szybko wyszedł z biura.

Czarnowłosy pokonał już prawie wszystkich strażników gdy nagle nieoczekiwanie pojawił się Vlad King który widząc go odrazu pobiegł pomóc ochroniarzą. Takami widząc Vlada dość szybko poleciał w jego stronę londując pomiędzy nim i dabim.

-Vlad ja się nim zajmę możesz iść dalej na patrol.

~Vlad~

-Skoro tak twierdzisz to do zobaczenia Hawks.

Powiedział i poszedł dalej patrolować miasto.

Gdy Vlad poszedł blondyn zabrał dabiego do uliczki niedaleko by mógł odpocząć i patrząc na niego zapytał jeszcze.

-Wszystko w porządku?

-Ta. Jest okej. Usunąłeś nagrania?

Zapytał patrząc na niego i opierając się o ścianę.

-Tak. Teraz lepiej już idź tylko staraj się nierzucać w oczy.

-Jasne. Wiem wiem.

Powiedział po czym powoli poszedł uliczkami przed siebie.
Keigo poleciał do siebie przez chwilę patrząc czy nikt czasem nie znalazł dabiego.W domu wymątował kamery by taka sytuacja się już niepowtórzyła.

( kolejny krótszy rozdział😅)

Tylko przy tobię czuję się sobą./hot wings/dabi x hawks/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz