Złotooki widział przed sobą małe dziecko zupełnie takie jak Haruto oraz mężczyznę, który był bardzo podobny do niego jednak pewne rzeczy go różniły, mężczyzna był pijany samotny, pijany i zmarnowany, załamany życiem. Słyszał tylko słowa "On cię już nie kocha jesteś nikim odbijające się echem w jego głowie. Przebudził się gwałtownie, jego pióra otaczały go ze wszystkich stron, po chwili pióra wróciły na miejsce ale on nie był jednak w stanie się uspokoić.
Nagła pobudka partnera obudziła turkusowookiego i gdy tylko na niego spojrzał zrozumiał że miał on zły sen. Przysunął się do niego i przytulił do siebie, głaskał go po włosach starając się go uspokoić.- To tylko zły sen, Keigo jest już dobrzę.
Blondyn z całych sił starał się uspokoić jednak myśli o tym, że dabi może go zostawić i skończy jak tamten facet nie dawały mu spokoju.
Dabi wciąż głaszcząc niższego starał się go zapewnić, że jest bezpieczny i nic mu nie grozi. Gdy blondyn już się uspokoił poprostu zamknął oczy obejmując go.Rano
Hawks wstał wcześnie odkąd nie pracował już w agencji był nauczycielem w UA. Jednak nie wszystko było takie kolorowe Keigo od pewnego czasu nie mógł spać w nocy przez koszmary, brał także antydepresanty i tabletki nasenne jednak niewiele to dawało. Ostatnimi czasy podczas stresu powrócił do cięcia się, powrócił, ponieważ robił to już jako dziecko. Dlatego nosił przy sobie żyletkę jednak musiał się jakoś pokazać w pracy więc poprostu wyszedł zakładając bluzę by nie było widać jeszcze świerzych ran. Dabi oczywiście nic o tym nie wiedział narazie. Gdy był już w pracy była tam też Rumi w zastępstwie za Midnight która musiała zrobić coś ważnego.
Dabi natomiast siedział w domu dziś nie musiał iść do ligi więc obudził się około 11.00 poszedł wypić kawę, zapalić i siedział jak przeważnie w salonie a Haruto jeszcze spał.
~~~~~~~~~
Bohaterowie mówili o treningach dla uczniów, obozach i festiwalach. Takami jednak nie mógł się skupić na ani jednym słowie czuł że nogi zaczynają się pod nim uginać, coraz słabiej słyszał głosy bohaterów, wszystko rozmazywało się mu już przed oczmi. Nie był pewny czy to przez to że się tnie czy coś innego, po chwili wszystko stało się zupełnie czarne, a on poprostu zemdlał.
- Idźcie po recovery girl!
Krzyknął wychowawca 1A.
Recovery girl już po paru minutach stała nad hawksem który po chwili się odzknął.
- Najlepiej byłoby go zabrać do szpitala.
Odrzekła staruszka patrząc na niego.
Blondyn gdy już zaczął kontaktować i zrozumiał co się dzieje powiedział.
- Nie nie nie trzeba nie potrzebuje szpitala.
- Skoro nie chcesz iść do szpitala to idź do domu i odpocznij.
Powiedziała i wyszła.
- W takim stanie sam nie dojdziesz to domu Hawks.
Zauważył słusznie Eraserhead.
- Pomogę mu.
Powiedziała z uśmiechem króliczka.
- Dobrze więc idźcie już.
Rumi pomogła wstać przyjacielowi i już po 10 minutach byli na miejscu, dziewczyna zapukała.
Dabi dość powoli zwlukł się z kanapy i podszedł do drzwi spojrzał przez wizjer i widząc dziewczynę nie był zadowolony ale że względu na hawksa otworzył drzwi.
- Oto twój ranny ptaszek. - Palnęła jakby pół żartem białowłosa.
- Nie jestem ranny! - Zaprotestował Takami.
- Ale zdrowy też nie jesteś.
Keigo próbował sam wejść do domu, jednak nie za bardzo mu to szło więc z małą pomocą Rumi w końcu wszedł do środka i położył się na kanapie.
Dabi nie był zadowolony że ona weszła do jego mieszkania i wogóle tego nie ukrywał, jednak poprostu stał i słuchał co ma do powiedzenia.Białowłosa opowiedziała brunetowi co się stało po czym zadała pytanie.
- Czy on się dobrze wysypia albo nie wiesz może czy czasem czegoś nie bierze?
- Ostatnio nie śpi za dobrze, a czy coś bierze szczerze to nie wiem.
Powiedział ozięble do dziewczyny i udał się do sypialni w jednej z szafek Keigo znalazł opakowania z tabletkami. Przyszedł do salonu raczej zły.
- Co to jest?!
Powiedział patrząc na blondyna.
Widząc złość bruneta kobieta postanowiła zostawić ich samych.
- To ja już pójdę.
Powiedziała i wyszła.
Blondyn patrzył lekko spuszczonym wzrokiem na bruneta, jego skrzydła też lekko opadły.
- ... To są antydepresanty i leki nasenne.
Powiedział po czasie blondyn.
- Po cholerę ci to jest!?
- Nie rozumiesz nie potrafię.... Nie potrafię zapomnieć o przeszłości.
Ledwo powiedział blondyn czując łzy napływające mu do oczu.
Starszy wyrzucił tabletki do kosza i usiadł koło niego na kanapie. Patrząc na niego zauważył plamy krwi w miejscu nadgarstków, chwycił za nie blondyna i powiedział.
- Kłamstwo na nic się tu niezda mów dlaczego to robisz!
Keigo poczuł dość mocny ból gdy on złapał go za nadgarstki. jednak wydał z siebie tylko cichy pisk. Westchnął i zaczął.
- Nie raz już tak robiłem kiedy byłem dzieckiem, przez kłótnie rodziców, przez problemy z którymi nie dawałem sobie rady.
Szatyn póścił jego nadgarstki i spojrzał mu w oczy unosząc jego podbródek lekko do góry.
- Nie chcesz zostać sam, ale jeśli nie przestaniesz z tym co robisz zostaniesz sam.
Do Keigo natychmiast dotarło do co mówił dabi po jego policzku popłyneła pojedyńcza łza, wyjął żyletkę i ją wyrzucił gdzieś daleko za okno po czym wrócił na kanapę.
- Postaram się, ale obiecaj mi że zostaniesz ze mną.
Todoroki widząc jego zachowanie otarł łzę z jego policzka i powiedział.
- Zostanę z tobą Keigo.
CZYTASZ
Tylko przy tobię czuję się sobą./hot wings/dabi x hawks/
ActionNiezwykła historia o miłości złoczyńcy i bohatera. Keigo Takami szanowany pro bohater numer dwa, zawsze uśmiechnięty i radosny chcę stworzyć świat lepszy dla bohaterów, taki w którym jest pełno wolnego czasu. Ale czy miłość którą poczuję ponownie zm...