17. Drugi zdrajca

205 33 28
                                    

Wzrok Kirishimy skupiony był na jednej osobie. 

Prawdopodobnie na drugim - czy raczej trzecim - mordercy. 

A była to Kyoka Jiro. 

Dziewczyna patrzyła na niego zszokowana. Wydawała się wręcz przerażona, że Kirishima mógł ją o coś oskarżyć. 

- Jiro? - Zapytała wstrząśnięta Momo. Ona i fioletowowłosa były ze sobą bardzo blisko. Prawdopodobnie było dla niej ciężkie, by uwierzyć że jej przyjaciółka może być przez kogoś podejrzewana o bycie zdrajcą.

- To nie ja! - Powiedziała Jiro. - On próbuje mnie wrobić, żeby prawdziwy morderca mógł uciec! Błagam, musicie mi uwierzyć! 

- Nagle o wszystkim zapomniałaś? - Wykrzyknął Kirishima. - Zapomniałaś o tym, jak mnie szantażowałaś? 

- Ja? Czym? I dlaczego? 

- Masz krótką pamięć, co? Już nie pamiętasz jak przeszukiwałaś mi pokój? - Kirishima zwrócił się do całej grupy. - Ona znalazła moje trucizny i inne rzeczy! Od tamtej pory zaczęła mnie szantażować faktem, że powie wszystkim kim jestem! 

- To nie ja! On blefuje! Proszę, musicie mi uwierzyć! Momo! - Jiro uwiesiła swój błagalny wzrok na czarnowłosej. - Czy myślisz że mogłabym coś takiego zrobić? 

- Myślicie że czemu nigdy nie znaleźliśmy sznura?! - Ciągnął chłopak, nie zważając na krzyki dziewczyny. - Bo dusiła ich tymi swoimi wtyczkami w uszach! Skąd ja to wiem? Bo widziałem jak zabiła Bakugo! 

Nastała cisza. Nikt nie śmiał mu przerwać. Nawet Denki nie próbował nic powiedzieć. Jiro pokręciła głową w milczeniu. Według Uraraki wyglądało to tak, jakby nie była w stanie wydusić ani słowa. 

- Razem ze mną do niego poszliśmy. - Ciągnął Kirishima, najwyraźniej zadowolony z poświęconej mu uwagi. - Nie kłamałem, naprawdę chciałem zaprosić go na śniadanie. Ja zacząłem z nim rozmawiać, a ona zaszła go od tyłu! Próbowałem go obronić, ale powiedziała, że jeśli coś spróbuje zrobić, powie że to ja go zabiłem! Że znalazła mnie stojącego nad jego martwym ciałem! Zanim podjąłem decyzje, on był już martwy! 

- Jiro, czy to prawda? - Zapytała ją wstrząśnięta Momo. 

- Nie! Jasne że nie! Czemu miałabyś mu wierzyć?! Przecież to morderca! 

- A ty to niby co?! - Wydarł się Eijiro. 

- Wszystko co mówi Kirishima ma sens. - Stwierdziła Ochaco. Wszyscy skierowali swój wzrok na nią. - Nigdy nie znaleźliśmy narzędzia zbrodni, ponieważ Zdrajca nosił go przy sobie. Powiedziałaś Minecie, że chcesz się z nim spotkać w jego pokoju, a on sobie pomyślał nie wiadomo co. Potem był Bakugo. 

- Uraraka, nie wierz mu! - Krzyknęła Jiro. - Czemu miałabym to robić?!

- Powód zamordowania Minety był oczywisty! Przecież każdy wie, że dziewczyny go nienawidziły! - Odkrzyknął do niej chłopak. Ochaco zaczęły już boleć uszy. Miała ochotę je czymś zatkać, ale nie chciała przegapić nawet najmniejszego drobiazgu. 

Jiro spojrzała błagalnie na Momo. 

- Momo? Proszę, powiedz że mi wierzysz! 

Yaoyorozu wydawała się niezdecydowana, jednak pod wpływem spojrzenia Jiro, szybko zmiękła. Podeszła do niej i bez słowa ją przytuliła. 

Uraraka chciała się wtrącić, lecz głos jakby utkwił jej w gardle. Jeśli to fioletowowłosa jest drugim zdrajcą, to podejście do niej tak blisko nie koniecznie było bezpieczne. 

- Przepraszam Jiro. - Powiedziała przez łzy czarnowłosa. Odsunęła się od niej. 

- Co? Ale za co? 

Spojrzała na swoje nadgarstki i otworzyła szerzej oczy. Momo wytworzyła na nich kajdanki. 

- Momo! Czemu? - Powiedziała z płaczem dziewczyna. 

- Przepraszam, ale to było konieczne. Proszę, jeśli jesteś niewinna, to mi przebacz. - Powiedziała przez łzy Yaoyorozu. 

- Momo... A więc i ty mi nie ufasz? 

- To nie tak... 

- To jak! Wszyscy chcą mnie wrobić!? To jakiś grupowy spisek!? - Wykrzyczała dziewczyna. - Momo, czemu nawet ty mi nie ufasz!? 

- Jiro... 

- Nie przerywaj mi! Nie chcę trafić do więzienia! Uwierzcie mi, ja jestem niewinna! - Chciała pewnie jeszcze coś wykrzyczeć, ale nagle złapał ją potworny kaszel. 

- Niewinna, co? 

- Cisza! - Wykrzyczała Uraraka. Chciała już zakończyć tą sprawę i cały ten koszmarny wyjazd. - Kirishima, czy masz jakiś dowód przeciwko niej? 

- Oczywiście że mam. - Potwierdził chłopak. - W kieszeni mam telefon. Mam tam nagraną rozmowę, z której wszystko się dowiecie. 

Denki, stojący, a właściwie siedzący najbliżej chłopaka, sięgnął do jego kieszeni. Musiał w tym celu oderwać taśmę, która akurat tam się znajdowała. 

Wyciągnął przedmiot i odblokował. 

- Plik "Rozmowa 03" - Powiedział Kirishima. 

Denki przez chwilę szukał odpowiedniego nagrania. Potem wcisnął przycisk "Start". 

Pierwsze co usłyszeli, były kroki. Potem ciche pukanie i stłumione pozwolenie na wejście. 

- Czemu to zrobiłaś? - Zapytał Kirishima. 

- Ale co? - Głos bez wątpienia należał do Jiro. Dziewczyna pobladła. 

- Nie udawaj niewiniątka. Czemu zabiłaś Bakubro? 

- Wiesz, ty sam zabijasz ludzi. Nie obwiniaj mnie. 

- To kogo mam obwiniać jak nie mordercę? 

- Nie mów tak głośno. Ktoś tu może przyjść. Skoro jestem winna, to czemu mnie nie wydałeś? 

- Sama wiesz dlaczego. Kończ te gierki i powiedz czemu go zabiłaś? 

- Chyba jestem ci winna przynajmniej odpowiedź na to pytanie. Pamiętasz głosowanie po śmierci Minety? 

- Pamiętam. Co on ma z tym wspólnego? 

- Jedna osoba zagłosowała na mnie. Po głosowaniu nie zniszczyli głosów, tylko wyrzucili do kosza. Sprawdziłam. Tylko jedna osoba nie mogła zapamiętać że jestem Jiro przez J, a nie przez I. 

- Czyli Bakubro zginął tylko dlatego, że pomylił litery w twoim nazwisku? 

- Zginął bo zaczął mnie podejrzewać. 

- Jesteś potworem! 

- I kto to mówi, Zdrajco UA. Raczej byś nie chciał, żeby ta informacja trafiła do Deku, lub kogoś innego z trójcy detektywów. 

- Czego ty ode mnie chcesz?! 

- Umowa jest prosta. Ja nikomu nie powiem o tobie, a ty nikomu nie powiesz o mnie. Czasami jeszcze mogę poprosić o coś dodatkowego. 

- I co jeszcze?! Frytki do tego?!

- Może przestań się tak wydzierać, bo ktoś tu może przyjść. 

W tym momencie nagranie się ucięło. Uraraka spojrzała zdezorientowana na Jiro. 

- To nie ja. - Powiedziała przerażona dziewczyna. - To na pewno Toga Himiko! On zdobył moją krew, ona ją wypiła i stworzyli to nagranie! 

- Nie ufaj jej! - Powiedział oskarżycielsko chłopak. - Ona kłamie! Wszyscy słyszeliście! 

Ochaco stanęła w miejscu, niepewna co zrobić. Komu ufać. 

Czy Jiro jest winna?

910 słów

Sayonara! 

Zdrajca UAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz