21. Koniec

208 27 21
                                    

- Minęła dziewiętnasta, na wiadomości z Musatafu zaprasza Kiyuri Herushio. 

Zagrała muzyczka, a na scenę weszła reporterka. Usiadła przed kamerą i przyjęła możliwie najsmutniejszy wyraz twarzy. 

- Spokojna szkolna wycieczka zamieniła się w piekło, czyli historia w którą aż ciężko uwierzyć. Jednak zdarzyła się naprawdę. Podczas wycieczki klasy 1A w szkole bohaterskiej z której słynie nasze miasto, liceum UA, okazało się, że jeden z uczniów jest naprawdę zdrajcą. Uczeń ten, zamordował kilka osób ze swojej klasy. A teraz przenieśmy się do naszej reporterki Appuru Yamikashita, która znajduje się na miejscu zbrodni. Appuru, co możesz nam o tym powiedzieć? 

Na ekranie pojawiła się inna reporterka. Stała na tle niewielkiego, wyraźnie amatorsko robionego cmentarza. Na prowizorycznych grobach znajdowało się kilka zniczy. Sama dziennikarka ubrana była na czarno. 

- Była to straszna tragedia. - Zaczęła mówić kobieta, utrzymując żałobny wręcz wyraz twarzy. - Zdrajca przez rok ukrywał się wśród uczniów, zdobywając ich zaufanie i sympatie, by teraz zaatakować. Uczniowie, korzystając ze swoich umiejętności, nabytych podczas kursu bohaterskiego, złapali go, oraz wysłali wiadomość o pomoc. Patrol bohaterów przybył natychmiast, ratując ich przed niebezpieczeństwem. 

- Czy wiadomo ile jest ofiar? - Zapytała Kiyuri. 

- Oficjalnie nie podali tego do informacji, ale sądząc po liczbie grobów, jest ich dziewięć. Słyszałam również niepotwierdzone informacje, że w środku budynku znajdują się jeszcze niepochowane ciała przynajmniej trójki osób. Wśród zamordowanych, jest znany z festiwalu sportowego Bakugo Katsuki oraz syn bohatera numer jeden, Todoroki Shoto. 

- A wiadomo kto dopuścił się tych zbrodni? 

- Niestety, nie podają tego do publicznej wiadomości. Udało nam się jednak przeprowadzić wywiad z jednym z bohaterów, którzy pomagali przy ewakuacji z budynku, Present Mica. 

Na ekranie pojawił się wyraźnie zdenerwowany mężczyzna. Mówił on głośno i szybko. 

- Dzieci zostały już ewakuowane z placówki. Teraz znajdują się w swoich domach, pod specjalistyczną opieką psychologów. W najbliższych dniach mają złożyć zeznania na policji w związku z tą sprawą. 

- Czy wiadomo co grozi mordercy? 

- Nie jestem upoważniony do udzielania tego typu informacji. Proszę pytać rzecznika prasowego policji lub prokuratora. 

- Co z uczniami? Czy będą kontynuować naukę w tej szkole? 

- Jest to decyzja ich i ich rodziców. 

Na ekranie znowu pojawiła się ubrana na czarno reporterka. 

- W najbliższych dniach na miejsce ma przybyć All Might razem z wysłannikami ministerstw sprawiedliwości i edukacji, żeby złożyć hołd ofiarom. Dyrektor liceum UA zapowiedział od przyszłego roku zmiany w kontroli uczniów oraz obowiązkowe testy psychologiczne, by ta tragedia już nigdy się nie wydarzyła. 

- Mówiła Appuru Yamikashita. A teraz w programie, kolejna zmiana władzy w Polsce! Dzisiaj przysięgę prezydencką złożył Janusz Kowalski. Co to znaczy dla Japonii? Na ten temat wypowie się nasz korespondent An... 

Uraraka wyłączyła odbiornik. Położyła się na łóżku, zakrywając twarz poduszką. 

Oglądając programy które rzeczowo wyjaśniały wydarzenia które ją spotkały, czuła się trochę lepiej. Jakby one działy się daleko stąd i jej nie dotyczyły. 

Ale potem patrzyła na zdjęcie jej klasy które miała powieszone na tablicy korkowej. Albo dostawała powiadomienie z grupy klasowej, na której dzielili się informacjami ze śledztwa. 

Od czasu zakończenia ich wyjazdu, dowiedzieli się kilku ważnych rzeczy. 

Tym co wywołało największy szok, był fakt, że Jiro przyznała się do zamordowania Minety i Bakugo. Badania nagrania dostarczonego przez Kirishimę, wykazały, że to był jej głos. Nie była to także Toga Himiko. Używając quirk jednego z policjantów, czyli "Mówienia prawdy", dziewczyna się przyznała. 

Jak sama twierdziła, zrobiła to dla Momo. Podczas pierwszego wieczoru i gry w butelkę, usłyszała, że gdyby czarnowłosa miałaby kogoś zabić to byłby to Mineta. Potem, kiedy Yaoyorozu została zamknięta w pokoju, zabiła Bakugo, żeby oczyścić ją z podejrzeń. Wcześniej domyśliła się, że Eijiro jest zdrajcą. Zbadała więc jego pokój i znalazła serum na pozbawienie kogoś quirk. Potem użyła go by zabić Katsukiego. 

Momo, kiedy się o tym dowiedziała, załamała się. Uraraka nie wiedziała nic więcej. Po tym, jak się pokłóciły, nie rozmawiały ze sobą. 

Drugą, bardzo ważną rzeczą, był plan Kirishimy. Nie zabijał dla samego zabijania - chciał złamać resztę. Z tego powodu rozpuszczał plotki, tworzył teorie że ktoś może być zdrajcą, szczując ich na siebie nawzajem. 

Nikt nie dowiedzieli się, kto pobił Eijiro. Choć Ochaco miała pewne podejrzenia graniczące z pewnością. 

Usłyszała pukanie do drzwi. Po chwili, do jej pokoju, weszła rodzicielka dziewczyny. 

- Przyniosłam ci gorącą czekoladę. - Powiedziała, pokazując kubek. - Jak się czujesz? 

Uraraka zastanowiła się chwilę. Szczera odpowiedź wahała by się pomiędzy "Paskudne", "Jakby coś we mnie właśnie umarło" a "Nijak". Najbardziej pozytywną, prawdziwą odpowiedzią, byłoby "Da się przeżyć". 

- Całkiem dobrze, mamo. - Gładko skłamała brązowowłosa. 

Kobieta uśmiechnęła się. Wyglądało na to, że dała się nabrać. 

Uraraka poczuła, jakby coś w nią uderzyło. Jeszcze dwa tygodnie temu, powiedziałaby że nie potrafi kłamać, a jej mama potrafi wyczuć każdego rodzaju nieścisłości na kilometr. A teraz z łatwością wcisnęła jej kit. I to dotyczący je samopoczucia. 

Poczuła poczucie winy. 

Kobieta położyła na niewielkim stoliku kubek i przysiadła obok córki. 

- Mamo, jest coś co chcę ci powiedzieć. - Powiedziała nagle dziewczyna. 

- Tak? 

- Chcę odejść z UA. 

Decyzje tą Uraraka podjęła jeszcze kiedy wyjeżdżała z pensjonatu. Po tym, jak widziała śmierć tylu kolegów ze swojej klasy, nie chciała mieć do czynienia z resztą. Była także świadkiem, jak Denki atakuje Kirishimę, jak Mina płacze, była świadkiem różnych rzeczy. 

No i słowa rzucone przez Momo... Może skoro w trudnej sytuacji myślała tylko o sobie, to nie powinna zostać bohaterem? 

- Jeśli chcesz, to nie będę cię tam zatrzymywać. - Powiedziała łagodnie kobieta. 

- A co z pieniędzmi? - Wyrwało się Ochaco. - Przecież zawód bohatera gwarantowałby dużo pieniędzy... I wy też musieliście sporo wydać żebym tam poszła... 

- To nic. Jeśli czujesz, że nie powinnaś tam wracać, to nie wracaj. Pieniądze nie mają tu znaczenia. 

Uraraka przytuliła się do kobiety. Z oczu poleciały jej łzy. Jednocześnie się uśmiechała. 

Nie wiedziała co teraz będzie robić. Ale wiedziała, że teraz będzie mogła zrobić wszystko, dosłownie wszystko. 

Czas zakończyć rozdział z bohaterstwem. 


992 słowa. 

Jeszcze epilog i ostatnie pytanie w całej tej książce 

Skoro Uraraka nie zostanie bohaterką, to kim? 

Sayonara! 

Zdrajca UAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz