13

809 22 2
                                    

Wiem że nie powinnam. W końcu mnie zranił, prawda? Ale tak bardzo za nim tęskniłam. Gdy byłam z nim to tak jakby ostatni puzzel trafił na swoje miejsce.

Nasze języki tańczyły w pocałunku. Dłońmi błądził po moim ciele ściskając za piersi bądź za uda. Czułam że jutro będę miała siniaki, ale to nic, liczy się tylko tu i teraz. Zaczął całować mnie pod szyją i ssać za uszami aż ugryzł mnie w ucho na co krzyknęłam z zaskoczenia. Położyłam dłonie na jego łopatkach i przejechałam paznokciami aż do pasa wywołując jego głośny jęk. Czułam niesamowity ciężar jego ciała na moim. Podniósł się na chwilę złapał za moją koszulkę na piersiach i rozerwał ją. Cholera, co tu się dzieje....

Zdjął strzępy koszulki i zaczął całować półkola ukrytych jeszcze pod stanikiem piersi. Moja łechtaczka pulsowała promieniujac przyjemność po całym ciele. Chciałam ścisnąć nogi by trochę sobie ulżyć ale Peter położył się między nimi dociskając do mnie swojego fiuta przez co myślałam że eksploduje. Rozpiął stanik i w końcu wziął w usta jeden sutek a drugim zajął się palcami. Nie miałam pojęcia dlaczego to wszystko było takie intensywne. To przez tą przerwę?

W tamtej chwili nie mogłam nawet myśleć, moje ciało czuło tyle bodźców. Ściskane piersi i sutki, pocieranie mojego wejścia i te pocałunki. Czułam rosnące napięcie w podbrzuszu i czułam że zaraz dojdę.

'Peter.. nie przestawaj proszę... Zaraz.. zaraz... Kurwa Peter!'

Nie mogłam uwierzyć że tak szybko doszłam. To w ogóle do mnie nie podobne.

Peter
Podobało ci się? Chce żebyś wiedziała jedną rzecz. Jesteś kurwa moja. I nikt nie ma prawa odmawiać mi tego co moje. Rozumiesz? - wziął w dłoń moja pierś i ścisnął a ja pokiwałam głową - Odpowiedz!

'Jestem twoja Peter, na zawsze' oblizałam usta i ugryzłam dolną wargę. Cholera, nie poznałam jeszcze tej jego strony. Ale coraz bardziej mi się podobała więc nie zamierzałam narzekać. Pocałował mnie zachłannie pochłaniając mnie całkowicie. Odepchnęłam go i przewróciłam na plecy siadając na nim okrakiem. Dłonie położył mi na udach a zaczęłam całować go po szyi.

'Teraz twoja kolej' - pocałunkami zaczęłam naznaczać drogę do jego spodni. Całowałam mostek i każdy jego sutek, zanurzyłam język w jego pępku powodując głośny jęk. Rozpięłam zamek i uwolniłam jego męskość. Miałam wrażenie że jest większa niż ostatnio. Peter podniósł się na łokciach i obserwował moje ruchy. Delikatnie pocałowałam jego czubek na co zamknął oczy i odchylił głowę do tyłu. Oblizałam go od nasady aż po czubek tak jakby był najsłodszym lizakiem świata, następnie wzięłam go całego do ust.

Peter
Kurwa... Twoje usta są idealne...

Zaczęłam go mocno ssać i poruszać głową od góry do dołu. Jedną dłonią gładziłam go po umięśnionym torsie a drugą ściskałam jego owłosione udo. Swoimi dłońmi złapał mnie za włosy przyspieszając moje ruchy.

Peter
Właśnie tak...

Kilka ruchów i jego ciało się napieło osiągając szczyt. Odkryłam zęby by przedłużyć i wzmocnić jego przyjemność po czym połknęłam całe nasienie. Podniosłam się oblizując usta i wycierając kąciki.

'To najpyszniejszy lód jaki jadłam'- uśmiechnęłam się pod nosem.

Peter
Kurwa.... Jesteś niesamowita - powiedział ciężko dysząc. Usiadł, przyciągnął mnie do siebie i posadził sobie na kolanach uprzednio zdejmując moje spodnie i figi. Dłonie trzymał na moim tyłku ściskając go mocno a pod sobą czułam jego znów twardniejącą męskość. Nagle uniósł mnie i mocno nabił na siebie. Kurwa mać, z nikim nie było mi tak dobrze. Peter miał ogromnego i umiał dobrze się mną zająć. Ręce wplotłam w jego kręcone włosy i szarpałam mocno wywołując jego głośne sapnięcia, które jeszcze bardziej mnie nakręcały. Jedną dłoń położyłam na mojej łechtaczce i zaczęłam pocierać kulistymi ruchami.

'Mocniej, pieprz mnie mocniej Peter!'

Zdjął mnie z siebie, przewrócił tak że byłam oparta na dłoniach i kolanach i wbił się we mnie od tyłu. Krzyknęłam głośno, nagle popchnął mnie tak że wylądowałam na łokciach i dał mi mocnego klapsa.

'Kurwa mać! Tak tak tak! - krzyczałam z każdym pchnięciem. 'Ostatnio byłam bardzo niegrzeczna, musisz dać mi nauczkę Spidermanie.'
Znowu otwartą dłonią uderzył mnie w drugi pośladek i pochylił się łapiąc mnie za piersi i wbijając się coraz mocniej.

Peter
Jesteś moja. Kurwa moja i nigdy o tym nie zapominaj skarbie.

Złapał mnie za włosy wyginając moje plecy w łuk wchodząc i wychodząc doprowadzając mnie do takiego orgazmu o jakim bym nie śniła. Ukryłam twarz w poduszce krzycząc z całych sił, trzęsąc się jak opętana. Tego było za wiele, a on ciągle mnie rżnął. Jedną ręką znowu zaczęłam pocierać moją łechtaczkę czując zblizajacy się kolejny orgazm. Nagle poczułam jak jego fiut zaczyna we mnie drżeć i Peter krzyknął głośno moje imię. Z oczy czułam wypływające łzy, ale to były łzy przyjemności i miłości jaką czułam dzięki niemu. Oboje doszliśmy po raz kolejny. Kurwa, to było intensywne, opadł na mnie przygniatając swoim ciałem.

Peter
Kurwa... Tęskniłem za tobą..

'Ja za tobą bardziej' odwróciłam się i przytuliłam się do niego układając moją głowę na jego piersi.

Peter
Nie chcę psuć nastroju ale proszę, mogę wyjaśnić ci wszysko?

Podnioslam głowę patrząc w jego cudowne czekoladowe oczy. Nie wiem czy chciałam usłyszeć to co miał mi do powiedzenia. Wybaczyłam mu i nie wiem czy te wyjaśnienia nie pogorszą sytuacji. Ale w jego oczach ujrzałam znajome ciepło i troskę, wiedziałam że nie skrzywdziłby mnie świadomie. Jestem tego pewna, więc pokiwałam głową. Opowiedział mi wszystko i jak bardzo byłam głupia nie chcąc go wysłuchać na początku. Oszczędzilibyśmy sobie tego wszystkiego. Uniosłam się i pocałowałam go delikatnie w usta.

Peter
Jeszcze raz bardzo cię przepraszam.

'To ja cię powinnam przeprosić, za te wszystkie rzeczy które o tobie mówiłam. Jestem okropna, nie wiem dlaczego w ogóle ze mną jesteś' odsunęłam się od niego siadając na łóżku i chowając twarz w dłonie.

Peter
Hej hej, byłaś zła i urażona, to normalne. Wybaczę ci tylko jeśli ty wybaczysz mi. - objął mnie od tyłu i pocałował w ramię. - Zgoda?

Pokiwałam głową i obróciłam się do niego przytulając go mocno. To było to, moja ostoja. I byłam pewna że nigdy nie znajdę lepszej. Zresztą, nawet nie zamierzałam szukać.

Girl With A Bow (+18)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz