Dziś był dzień wyścigów rydwanów, szykowaliśmy się z Kate od początku wakacji.
Wprowadziliśmy parę ulepszeń z lodu.
Wyścigu udział braliśmy my, Percy i Annabeth, Clariss i jej Brat, bracia Hood, Leo i Piper, Will(nie ten od Apolla, tylko od Ateny) i Alex.
Zaczął się wyścig.
Najszybciej odpadli Will i Alex którym koło rozwaliła Clariss.
Ja z Kate wyszliśmy na prowadzenie, wywaliłem rydwan Piper i Leo za pomocą lodu.
Później Clariss rzuciła włócznią w koło braci Hood i ich koło wystrzeliło w górę, gdy oni wypadli poza tor.
Następnie Clariss wyleciała z toru dzięki Percy'emu.
Nagle w rydwany naszych przeciwników trafiły pioruny.
Zatrzymaliśmy rydwan, Kate pomogła synom Ateny.
Ja pomogłem Percy'emu i Annabeth wydostać się spod rydwanu.
— Co to było?— spytał Percy
— Nie wiem.— odpowiedział, podbiegł do nas Chejron.
— Matthew idziesz do mnie, musimy porozmawiać.— rzekł
Poszedłem razem z nim do wielkiego domu.
— Co to było?— spytałem.
— "Moc Bogów"— odrzekł
— Czyli?
— Przepowiednia głosi że kiedyś narodzi się heros z rodu herosów, który będzie silniejszy od bogów.— odpowiedział
— I mam być to ja?— spytałem
— Tak to masz być ty, twoja mama dopiero niedawno mnie o tym poinformowała.
— Aha...
— Twoja matka jest córką Peruna, żeby przepowiednia się spełniła brakowało dziecka Posejdona, czyli ciebie.
— Jak ja na tym zapanuje?— spytałem przestraszony
— Będziesz musiał się nauczyć.— odrzekł spokojnie
— Ale ja nie dam rady.— odpowiedziałem przestraszony.
— Dasz rade uwierz.— odrzekł
— A teraz wracaj na zajęcia.
CZYTASZ
Syn Posejdona i moc bogów | PJ | tom 2
FanfictionDo obozu trafia córką Posejdona. Matthew poznaje przepowiednie, która na zawsze zmieni jego życie.