spacer (Perry)

16 15 0
                                    

Spacerowałam z Scarlett po lesie.
- Boje się, tej misji.- powiedziałam trzymając Scarlett za rękę
- Nic dziwnego, to twoja pierwsza misja, nie będziesz tam sama, Matthew i Kate są doświadczonymi herosami więc dacie sobie radę.- odpowiedziała Scarlett.
- Wiem, ale ja nigdy nie walczyłam, z prawdziwymi potworami.- odrzekłam
- Nawet nie myśl, że jakiś potwór cię pokona, jeśli dasz się zabić, to przysięgam że cię znajdę, w Hadesie i sama cię zabije.- zaśmiała się Scarlett.
- Akurat z tobą bym se poradziła.- odwzajemniłam śmiech
- No napewno, to że raz mnie wygrałaś raz na trening, nie znaczy że jesteś lepsza.- odrzekła
- Nie wcale, przecież wiadomo że Scarlett Star jest najlepsza.- powiedziałam
- No a jak?- odpowiedziała
- Będę tęsknić jak pojadę.- powiedziałam
- Ja też.- odrzekłam, przytuliła się do mnie i pocałowała mnie.
- Obiecuj że nie dasz się żadnym potoworą zabić- dodała
- Obiecuje.- powiedziałam
- A teraz idź się wyśpij.- odpowiedziała i pocałowała mnie i poszła w stronę trzynastki.
Wróciłam do domu numer trzy.
Położyłam się miałam problemy z zaśnięciem, ale po czasie udało mi się zasnąć.

Stałam w zamku Uranosa.
- Pamiętasz o naszej umowie?- spytała amelia
- Tak, przypominasz mi o niej codziennie, jak mogę nie pamiętać?- odrzekłam
- Już teoretycznie wprowadziłaś go w naszą pułapkę, ale jeszcze nie poznasz prawdy- powiedziała
Obraz się zmienił w czarny obraz.

Syn Posejdona i moc bogów | PJ | tom 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz