Rozdział 16

693 66 92
                                    

Edit: ważne pytanie na początek miło by było jakby pare osób napidało aby była z tego jakaś ankieta.

Katsuki czy Shoto?

Dzień po otrzymaniu pozytywnego wyniku z U

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dzień po otrzymaniu pozytywnego wyniku z U.A All Might zadzwonił do mnie abym przyszła na plażę.

Gdy przyszłam na miejsce spotkania od razu zobaczyłam kątem oka pewnych ludzi na pomoście.

Tylko nie krzycz jak Izuku, tylko nie krzycz jak Izuku, bo będą problemy.

W anime Deku gdy tylko wpadł na plażę zaczął krzyczeć do All Mighta po imieniu przez co zwrócił uwagę jakiś ludzi. Tak przynajmniej pamiętałam, w sumie nawet gdybym o tym nie wiedziała, raczej nie krzyczałabym do bohatera nr.1. To nie w moim stylu.

— Udało mi się! Zdałam! — powiedziała gdy tylko znalazła się w odległości, z której można prowadzić normalną rozmowę.

— Tak! Gratuluję!

— Dzięki!

— A teraz, wyjaśnijmy sobie coś. Szkoła nie wie o naszej znajomości. Pewnie uważasz, że to oszustwo, co? Ja nie oceniałem twojego egzaminu.

— Oo, właśnie pan pracuje w U.A! Niesamowite! — dziewczyna chociaż próbowała udawać, że jest zaskoczona czymś, czego w scenariuszu miała nie wiedzieć.

Ale to trudne... Proszę, nie h to się skończy, aktorstwo chyba nie jest moją mocną stroną a i tak muszę dawać z siebie wsyztsko by moje plany wypaliły... Cóż... Jakby się zastanowić... Sztuka czyni mistrza...

— Tak, poza tym, nie mogłem tego ci wcześniej powiedzieć. Ale zacząłem szukać następcy w czasie gdy postanowiono przyjąć mnie jako nauczyciela do U.A.

No tak... Gdybym ani ja, ani Midoriya nie wpadli w wir wydarzeń związanych z potworem śluzem... All Might przekazały dar Mirio... Nie pomyślałam nawet o tym...

— Aa, rozumiem... — Trochę mnie to przybiło, gdy mnie powiadomił o tym fakcie. Jednak nie jestem chodzącą znawczynią, nie pamiętam wszystkiego co się tu działo, za słabo łącze niektóre fakty...

— Ogólnie to... One for All sprawił, że...

— Połamały ci się kości?

— C-co...? Niee! Bolały mnie tylko ręce, o to mi właśnie chodziło. Spodziewałam się, że stanie mi się większa krzywda. Kiedyś pan mówił, o tym, że gdybym się nie przygotowała i nie ćwiczyła to by mnie ten dar rozczłonkował... Haha...

— N-naprawdę..? Tego się nie spodziewałem.

— Czyli wierzył pan, że się zabiję?! — upadłam na kolana i postanowiłam grać zrozpaczoną.

— Tak jakby nie miałem czasu na wytłumaczenie ci jak on działa... Ale sobie świetnie poradziłaś!

— A z czasem będziesz silniejsza, i nauczysz się jeszcze bardziej kontrolować a wtedy będziesz potrafić tak... — All Might wziął w ręce dwie puszki i... Zmiażdżył je z taką łatwością ... Zaraz, gościu zmienił się w jego bohaterska formę..!

— Patrz! To All Might! Kiedy się pojawił?— ludzie z pomostu zaczęli się drzeć

— Biegiem! Hitomi! Run!

Taa, można się było tego spodziewać, rzuciłam się do ucieczki wraz z bohaterem nr. 1.

·KWIECIEŃ·

— Wzięłaś śniadanko?

— Tak.

— Wzięłaś książki czy co tam się bierze?

— Zeszyt do bazgrołów.

— Słucham?! Ty tam idziesz się uczyć! No dobra... Hitomi... Aagh... Moja córeczka idzie do liceum, nie no... I to jeszcze do U.A.!! Naprawdę, nie mam pojęcia co ty tam odwaliłaś, ale skoro cię przyjęli to pozostaje mi być po prostu dumną matką. Będę czekać z obiadem, będą naleśniki, więc wiem, że wrócisz szybko. — Mama rzuciła się na mnie i przytuliła. Cieszę się, że mogę na niej polegać, ale czasem lekko przesadza.

— Tak, tak. Dobrze mamo!

— I znajdź przyjaciół, albo najlepiej chłopaka.

— Mamo!! Daj mi spokój, do widzenia! Wychodzę! Papatki!!

Wybiegłam jak najszybciej z domu. Mamo... żeś się zagalopowała..! Daj mi spokój z randkowaniem! Ja mam misję!

— Ciekawe jakby Satoru zachowałby się w tej sytuacji... Pewnie zawiózłby ją samochodem pod samą szkołę, twierdząc, że jest za małą dziewczynką by iść tak długi odcinek pieszo...

Kobieta odwróciła się w stronę komody gdzie znajdowało się jedno jedyne zdjęcie jej ukochanego. Hitomi nigdy o niego nie pytała. To smuciło kobietę jeszcze bardziej. Bolało ją to, że mężczyzny już od dawna z nimi nie ma

 Bolało ją to, że mężczyzny już od dawna z nimi nie ma

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Na początku, chamska reklama:

Fanfik z Haikyu, Oikawa x OC NIEzapraszam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Fanfik z Haikyu, Oikawa x OC NIEzapraszam

1.
Hehe... Ostatni rozdział był w marcu czy mi się wydaje..? Jak ten czas szybko leci... Haha...
Zdążyłam ominąć rocznicę tej książki... Ale no cóż... Wybaczcie mi, nie mam nic praktycznie na swoje usprawiedliwienie oprócz tego, że w szkole było ciężko a tak poza tym ✨jestem leniem✨
A rozdział jeszcze kiedyś będę edytować i dodawać media + te przerywniki czy jak to tam nazwać na początku i końcu każdego rozdziału.  Nie chce mi się ich robić tym bardziej, że moja pamięć na telefonie jest zapełniona ;_;

2. Ciekawostka: wiecie, że nie mam pomysłu na poprowadzenie fabuły i płynę z prądem? W dodatku nie pomaga mi fakt, że ta seria jest taka długa i ta książka w takim razie będzie się ciągnąć w nieskończoność...
Możliwe, że wtedy skończę ją szybciej niż myślałam z otwartym zakończeniem...

Dziękuję, jeśli to wszydtko przeczytałeś 💖 I przepraszam za to, że musicie tak czekać na te nic nie warte rozdziały.😔

Trzymajcie się cieplutko💗

Nie zmieniaj fabuły || Boku no Hero Academia ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz