- Nie mow mi, że ty właśnie...
- Tak. Zabokowałem swoją wewnętrzną alfę - potwierdził wstając
Chłopak omiótł przyjaciół chłodnym spojrzenieniem. W ciszy wstał i czekał na resztę. Przyjaciele zrozumieli. Podnieśli się bez słowa i poczłapali za Alfą do szkoły.
Cała droga z parku do głównego budynku kampusu trwała może nie z piętnaście minut, ale tejże czwórce czas dłużył się niemiłosiernie.
Deku rozmyślał nad tym, czy rzeczywiście dobrze postąpił uciszając głos drugiej płci.
Bakugo zachodził w głowę, że młodszy jednak tego nie zrobił. Jednak upewniał się o prawdzie za każdym razem, gdy tylko próbował wyczuć choć trochę charakterystycznego zapachu feromonów zielonowłosego, co mu się oczywiście nie udawało.
Mina i Kirishima nie ośmielili się nawet odewać do siebie. Co jakiś czas zerkali tylko w swoja stronę przesyłając porozumiewawcze spojrzenia. Im nie potrzeba było słów, by wiedzieć, że coś jest jeszcze bardziej nie tak jak powinno być. Szykowało się coś niefajnego. Kolejna kłótnia?
___________________________________________
- Czekaj, czekaj... Że co on niby zrobił?! - wykrzyknął Denki niedowierzający słowom wypowiedzianym przed chwilą przez czerwonowłosego przyjaciela
- Ale czy to na pewno było przemyślane? - zapytała Kyoka
- Podobno wkurzył się na tę pierwszoklasistkę - dodała Mina
- Nie rozumiem... To po co się z nią spotykał?
- Jakbyś nie słuchała, to ta cała Megan nam się wprosiła na spacer, Pyzata!
- Bakubro uspokój się. Nic ci nie da jak będziesz się wydzierał
- Czy ty siebie słyszysz?! Deku mógł zrobić coś głupiego, a ty się tym nie przejmujesz!
- Midobro na pewno wiedział co chciał zrobić
- Skąd to wiesz?!
- Przecież sam powiedział, że zrobił to by cię chronić!
- Jego alfa próbowała przejąć nad nim kontrolę? - dopytywał Iida stający nieopodal, który w zamyśleniu podrapał się po skroni
- Niestety... - blondyn spuścił głowę. Nie liczył na to, że ktoś go zrozumie. Jego zamartwianie się o osobę, którą znał od małego. Przyjaciele zielonowłosego niespecjalnie przejmowali się tym co dzieje się z Deku. Sądzili, że skoro podjął właśnie taką decyzję to postąpił słusznie.
- Ja dalej nie rozumiem... - stwierdziła Uraraka - Skoro tak, skoro alfa próbowała się wydostać to dlaczego jej nie pozwolił? Przecież nie musiał jej tłumić
- Uraraka, dobrze wiesz, że Midoryia jest inny... I nie wiadomo jakby zachwała się jego Alfa... Mógłby i wszystkich tam zabić tak naprawdę... - wtrącił się Todoroki, który miał za złe sobie, że wogóle podsunął przyjacielowi pomysł spotkania się z dziewczyną, która wszystkich denerwowała
- Szkoda, że was tam nie było - prychnął zirytowany Bakugo - Wiedzielibyście o czym mówię. On tam ryczał. O mało co się nie udusił... Na serio tak wygląda wyciszenie drugiej płci?
- Ja nie wiem, nigdy tego nie zrobiłem nawet jak byłem wnerwiony
- Ja ci nie powiem
- Nigdy tego bym nie zrobiła! A ty?
- Ja też nie! Kto to widział, żeby wyciszac wilka!
- Ej, Bakubro kiedy my przyszliśmy to Midobro wyglądał normalnie, tylko był bardzo, bardzo wkurwiony
CZYTASZ
°| Nagiąć przeznaczenie |° Dekubaku (A/B/O)
FantasyAlfy, bety i omegi. Jeden świat, gdzie wszystko się toczy, gdzie wszystko co się wydarzy opiera się o uczucia, które kierują ludźmi... Czy chłopak, który wraz z siedemnastymi urodzinami dostał swają rangę podoła zadaniu, które go czeka? Co się zmie...