rozdział 19

187 6 1
                                    

Amelka

Stwierdziliśmy że przejdziemy się na nogach. Poszliśmy do restauracji i dostaliśmy menu. Po jakimś czasie przyszła atrakcyjna kelnerka. Lampiła się na Maciusia i do niego zarywała. Nie powiem byłam zazdrosna. Szybko złożyłam zamówienie żeby szybko poszła.

Żadna dziewczyna nie będzie zarywać do mojego chłopaka.

- co ty masz taką minę - zapytał Maciek

- no a nie widziałeś jak do ciebie zarywała ? - zapytałam zła

- oho ktoś tu jest zazdrosny - powiedział Maciek z uniesioną brwią

Siedzieliąmy koło siebie więc założyłam ręce na piersi i odwruciłam głowę tyłem do Maćka.

- oj doszła strzeliłaś, no nie bądź zła - powiedział lekko błagalnym głosem Maciuś

Chwycił mnie lekko za brodę i odwrucił mojś głowę tak rzebym patrzyła mu w oczy.

- no weź księżniczko... przecież wiesz że jesteś dla mnie najważniejsza, kocham cię nad życie i to się nie zmieni. Chcę abyś była ze mną aż do śmierci i jeszcze dzień dłużej... Skarbie, jesteś dla mnie najpiękniejsza na świecie i żadna dziewczyna dla mnie nie jest piękniejsza ani lepsza od ciebie. Ty jesteś jedyną na świecie którą kocham tak bardzo - powiedział zaczerwieniony a ja miałam łzy w oczach

Maciek przybliżył się do mnie i połączył nasze usta w pocałunek.

- kocham cię - powiedziałam wzruszona z burakiem na twarzy

- ja też cię kocham - odpowiedział mi chłopak i oddałam pocałunek

- ale i tak szykuj się na famemema 28 - powiedziałam z uśmieszkiem na buzi i z nowu założyłam ręce na piersi

- będzie walka na gołe koszulki - powiedział Maciek

- no dawaj dawaj riposta - powiedziałam

- przyjdę z mamą - odpowiedział chłopak

- o taką jesteś taka ? Dobra zgodzę się na walkę ale bez pierogów - powiedział Maciek i zaczęliśmy się śmiać

Gadaliśmy jeszcze chwilę aż w końcu dostaliśmy jedzenie. Ja jadłam burgera a Maciek jakiś makaron. O dziwo ten burger nie był jak w maju tylko był taki duży że ledwo go zmieściłam do buzi. Kiedy już zjedliśmy połowę swoich dań stwierdziliśmy że się zamienimy. Dokończyłam makaron Maćka a Maciek dokończył mojego burgera. Oba dania były prze pyszne. Kiedy zjedliśmy podchodziliśmy jeszcze po mieście i wruciliśmy do hotelu bo była już 21. Weszliśmy do pokoju i przebraliśmy się w stroje kąpielowe po czym ubraliśmy klapki i ubrałam zwykłe ubrania na strój, a Maciek założył koszulkę. Zjechaliśmy na najniższe piętro i ściągnęliśmy ubrania oraz poszliśmy do basenu. W basenie nikogo nie było. Maciek z rozbiegu wskoczył na bąbe a ja wskoczyłam po nim. Wy użyliśmy się a ja przewróciłam Maćka do wody po czym chłopak się wynużył i mnie popchnął. Za użyłam się a kiedy się wynurzyłam wziąć mnie za dupę na ręce i pocałował. Oddałam pocałunek po czym całowaliśmy się jeszcze jakiś czas kiedy Maciek wrzucił mnie do wody i też się zanurzył. Pływaliśmy gadaliśmy i wrzucaliśmy się do wody. Było super. W końcu byliśmy głodni i poszliśmy do pokoju. Umyliśmy się i zjedliśmy bułki. Kiedy zjedliśmy umyliśmy zęby i poszliśmy spać.

★★★★★

Przepraszam że dziś rozdział jest później ale byłam w sklepie mam nadzieję że zrozumiecie.

Buziaczki 😘

Amela

Bless!

Maciej Rembowiecki + Amelka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz