Hejka!
Tutaj kończymy nasz maraton...
No ale przed nami jeszcze cały rozdział! Oczywiście jak zawsze ostrzegam przed spoilerami.
A teraz zaczynajmy!
Zaczynamy od czegoś niewiarygodnego... Rick lubi Jerry'ego! To był szok! Od razu myślałem nad tym kto zmusił do czego Rick'a, albo czy to nie klon XDDDD
Beth też była w szoku, ale musiała iść do szpitala dla koni, a Rick i Jerry wyszli na męski wieczór... tiaaaa, zdecydowanie podejrzane.
No ale skoro Beth wychodzi do szpitala, a faceci idą się zabawić to znaczy, że Summer i Morty zostają sami w domu, czego obawia się Beth, ale w końcu wychodzi. Do tego ma do nich przyjść jakiś ziomek... oczywiste jest, że to przerodzi się pewnie w jakąś katastrofę XDDDD
No ale może posegreguje wątki i najpierw zabiorę się za jeden, a później za drugi, tak powinno być łatwiej XD
No więc Jerry i Rick wychodzą do jakiegoś pubu, ale przed tym Jerry układa diabelską kostkę rubika przez co z ziemi wychodzą jakieś pomioty szatana, dosłownie XDDDDD
Później okazuje się, że naprawdę Rick jest do tego zmuszony (ha, trafiłem! XD), bo to jego kara za jakieś tam gówno. Co dodatkowo bawi pomioty szatana, bo one czerpią przyjemność z cierpienia, dosłownie XD Wszystko co żenujące, żałosne, cringowe, bolesne, koszmarne, lamusiarskie, czy same cierpienie to po prostu sprawia im odruchową przyjemność. A jak wiemy cały Jerry to po prostu wielki żart istnienia. Więc przebywanie w jego towarzystwie sprawia niewyobrażalną frajdę demonom XD Jerry jest chociaż kogoś ulubioną postacią XDDDDDD
No ale w pewnym momencie wbija Beth, która już rozumie, że to nie męski wieczór tylko Rick razem z demonami robi sobie jaja z jej męża. Już zaczyna obrażać demony, ale te jednak coś tam wiedzą, bo zauważają, że jaki ojciec taka córka, czyt. Beth też lubi pić, a wtedy nie będzie im przeszkadzać tylko też zacznie się nabijać z Jerry'ego XDDDDDD Nie ma to jak miłość kochani XDDDDDDD
Musiał nadejść ten moment, auć, Jerry usłyszał jaka jest prawda, ajajajajaj. Jerry wygadał się, że się o wszystkim dowiedział, był wkurzony, potem wkurzyły się demony i porwały Jerry'ego, przez co Rick i Beth razem musieli wejść do piekła. Przynajmniej mieli super cool stroje! Tatuaże na mordzie Beth były ekstra, a ryba (Marlin) przez brzuch był po prostu zajebisty!
No i w dużym skrócie Beth i Rick szybko uwalniają Jerry'ego, ale podczas akcji okazało się, że nawet próba zranienia kończy się tym, że czują przyjemność. Po kilku rozmowach i ucieczce Rick uznaje, że tak szybko nie wracają, bo jest wkurwiony na demony. Wymyśla on specjalną broń, która tylko i wyłącznie zadaje im ból, więc robi masakrę w piekle XDDDDDD Co go bardzo satysfakcjonuje, więc już spokojnie wracają do domu XD
No a co do wątku Morty'ego i Summer. Bruce (ten ziomek, nowy dzieciak w szkole co ma przyjść do nich) przychodzi do nich. Próbując mu zaimponować chcieli zgarnąć jakąś rzecz Rick'a, ale wtedy pojawił się jego hologram i im zagroził. Aż przypomina mi się odcinek z kryształem śmierci i tym jak zajebiste wtedy okazały się hologramy XDDDDD
Bruce wychodzi na dwór i wtedy zaczyna się akcja. Summer i Morty wychodzą za nim i próbują jakoś ogarnąć sobie statek Rick'a, żeby zaszpanować, ale jak wiemy statek Rick'a jest mądry prawie jak Rick, więc będzie zabawa! Ale okazuje się, że Summer nie jest taka głupia jak się wydaje XD i udaje jej się przekonać statek... Szybko... Za szybko... Coś tu nie gra XD No ale latają po wszechświecie i mają różne przygody. Chociażby to co było w Interze, czyli zabawa Summer w Terminatora żywych skrzynek na listy XDDDDD Lub chociażby podróbka wielkiego wyścigu śmigaczy ze Star Wars, za to duży plus XD
No ale tak jak wszyscy myśleliśmy pojazd Rick'a jest mega sprytny i nagle znowu się aktywowała przekazując dzieciakom, że ma wystarczająco dowodów do szantażu i teraz ona przejmuje stery, zaczyna się grubo! XD Statek samemu zabija chociażby totalną parodię Galactusa! XDDDDDDD Oczywiście plus za Marvela XD
Następnie mamy Zmieńformersy... Chyba nic nie muszę tu dodawać XDDDDD Uwielbiam te wszystkie nawiązania do popkultury XDDDDDD
I co zadziwiające potężnej pani-statek podoba się jeden z nich, więc w zamian za bycie cicho prosi ich o to, żeby zmienili ją w Zmieńformersa. Znając umiejętności Summer i Morty'ego dobrze wiemy jak to się skończyło XDDDDD
Po dowiedzeniu się prawdy Zmieńformersy wyśmiały statek, za to ona ich wszystkich spaliła XDDDDDD Typowe dzieła Rick'a, takie piękne i zadziorne XDDDDDDD
No ale w końcu zaczyna ich gonić Zmieńformersowa policja, która złapała dzieciaki. Ojoj, niedobrze XD Znaczy dla nich niedobrze, dla nas jeszcze ciekawsza zabawa XDDDDDD
Co mnie mega bawi? To jak policja daje dzieciakom prawnika, ale okazuje się, że to auto Rick'a. Chwali się ona tym, że mocno przyjebała tej lasce chipem przez co przejęła kontrolę XDDDDDDD Przepraszam, ale to tak zabawnie było przedstawione XDDDDDDDD
Statek najpierw próbuje przekonać ich, żeby zrzucili winę na Bruce'a, lecz tego nie robią, więc autko robi dziurę w ścianie, a po uratowaniu ich niszczy całe więzienie XDDDD Ach, pięknie XDDD
O dziwo i tu zakończyło się happy endem, bo dzięki Jerry'emu nie wyczuł tego, że byli gdzieś wraz ze statkiem.
Znaczy częściowym happy endem, bo Bruce okazał się chujem, który w końcu ich wystawił uznając, że mają za niską szkolną hierarchię XDDDDD
No ale w końcu wszystko skończyło się zajebiście, bo w scenie po napisach wyszło, że Bruce przez nie zmienienie spodni okazał się przegrywem i do tego żywe skrzynki na listy mu dojebały XDDDDD
Ocena? 8/10! Ten odcinek był naprawdę fajny! Ja świetnie się przy nim ubawiłem! Oby dwa wątki super! Jak dla mnie ten odcinek zdecydowanie można zaliczyć do jednych z tych zajebistszych, naprawdę czad!
No a teraz szybka ocenka odcinka specjalnego numer 2.
Ten odcinek był naprawdę ciekawy, było wielu Ricków, był tytułowy duet, była rozwałka, było szczęście i smutek, było super, gdyby nie jedna rzecz, to że to było w stylu anime? Japońskim? Mi po prostu to nie wchodzi! No sory! Gdyby to było w jakimkolwiek innym formacie to jeszcze, ale tak? No jakoś mi to nie przeszło. Sorry dla osób, które lubią takie klimaty.
Moja własna ocena to 6/10, ale sądzę, że gdybym lubił taki klimat to byłoby nawet 8/10! No ale ja to ja, więc jest jak jest XD Jeśli jest tu ktoś kto lubi taki rodzaj animacji to proszę o komentarz!
Ale na teraz to już chyba wszystko XD
Ostatni odcinek specjalny będzie mieć recenzje, gdy 6 odcinek. Trochę jeszcze wytrzymacie XD A w poniedziałek się nie pojawi tylko trochę później, bo w weekend wyjeżdżam. Bardziej dokładnie opiszę jeszcze wszystko w sobotnim rozdziale w głównym ff.
W taki sposób kończymy maraton.
Dobramoc!
Lub
Miłego dnia!
Pa!
:)
CZYTASZ
Filmy, Seriale, Recenzje... Czyli Pierdoły i inne gówna
HumorNo cóż... jakby to opisać XDDDDDDD To jest totalnie luźne ff o moich przemyśleniach, opiniach, w większości recenzjach, o różnych rzeczach i tematach. Choć pewnie najczęściej o filmach, serialach, kinie, programach itp. No ale się zobaczy. Nie chce...