Hejka!
Już trzeci odcinek tego jak na razie bardzo dobrze rokującego serialu, jak wyszło tym razem? Oceniam!
Tytuł 3 odcinka 1 sezonu "What If...?" to "Co by było gdyby... świat stracił swoich najpotężniejszych bohaterów?". Sam tytuł mówi nam, że będzie grubo XDDD
To już nie ten czas, że pokazywano nam drobne zmiany w historii niektórych postaci, o nie. Teraz drobne zmiany oddziałują na niezliczone istnienia... co skutkuje u widza większe zainteresowanie, ogromną ekscytację i... lekki niepokój, bo zdajemy sobie sprawę jak blisko było do tego by to co znamy i kochamy wyglądałoby zupełnie inaczej.
Ten serial wszedł na zdecydowanie inny poziom, przez co jest tak niesamowity! Chwilowo najnowszy odcinek naprawdę wiele nam o tym mówi. Tutaj udowodniono, że różnorodność i świeżość w tak teoretycznie znanych nam historiach jest czymś czym genialnie operuje ekipa pracująca nad serialem.
W tym odcinku idealnie stworzona została ta tajemnica będąca w okół tego kto zabija naszych ulubionych Avengers. Aż do samego końca nie jest wiadome kto za tym stoi, co wzbudza w nas wielkie skupienie, lekkie zaniepokojenie (bo kurczę, to przecież nasi najwięksi superbohaterowie!) i ogólnie wiele skrajnych emocji.
Finalnie to, że sprawcą okazuje się oryginalny Ant-Man, czyli Hank Pym jest naprawdę szokujące. To, że mści się on za śmierć swojej córki (Hope van Dyne) jest szalenie zaskakujące i nieprzewidywalne, a zarazem po przetrawieniu tego, wszystko zdaje się idealnie pasować (zwłaszcza, że ciekawie nawiązuje to do wątku Natashy w "Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz", ale więcej o tym w linku na końcu rozdziału, takie właśnie alternatywy działają dużo bardziej fenomenalnie/efektownie/efektywnie niż w pierwszym odcinku).
Cała akcja z polowaniem na Avengers jeden po drugim wyszła zajebiście, wywołując wiele skrajnych emocji (ŚMIERĆ TONY'EGO?! TAK KURWA NIE MOŻNA!) spełniając idealnie swoje zadanie.
Nie wiedząc co będzie dalej fabuła wciągała, intrygowała i skłaniała do myślenia "Kim na Hel jest ten antagonista?! I jak musi być potężny...", okazuje się, że trzeba uważać na Hank'a XD
Choć tak jak sposób śmierci Iron Man'a, Hawkeye'a, czy Czarnej Wdowy był zwyczajny to śmierć Hulk'a... Kurde, to było coś. Ten odwieczny konflikt, że Hulk jest wręcz niezniszczalny... tutaj okazuje się, że każdy ma słabe punkty i no, nie powiem śmierć Hulk'a na pewno była najciekawsza.
Za to ja trochę się nie zgadzam co do śmierci Thor'a. Znaczy rozumiem, że to było konieczne, ale jak dla mnie to wyszło... za łatwo. Zwykła strzała zabiła tego wielkiego boga (z tak pięknymi włosami XD) trochę mi o nie gra, ale cóż, nie zawsze może być tak jak chcemy, nie?
Za to wątek Lokiego wyszedł tu po prostu ekstra! Ta współpraca z Fury'm (no i nareszcie pokazano jakim kozakiem jest Fury XD), "pokojowe" (Jeśli przejęcie w ogóle można nazwać pokojowym XD) przejęcie Ziemi i ta ukryta zemsta za brata. To wszystko po prostu świetnie współgrało.
Na plus wychodzi także ostatnia walka Pym'a przeciwko współpracującym że sobą Lokim i Fury'm, wyglądała ona po prostu ekekciarsko.
No i końcówka (też na plus), w której Fury ma zamiar uwolnić Cap'a, a za nim jest Kapitan Marvel daje duże pole do dalszych spekulacji co do walki ostatnich buntowników przeciwko nowemu reżimowi Lokiego.
Drobnymi szczegółami, które chciałbym podkreślić, a wyszły super jest ekscytacja włosami Thor'a i hasło do plików Coulson'a. Cudo! XDDDD
Ocena? Kolejny świetny odcinek dający wiele do myślenia, wzbudzający emocje, ekspercko zrobiony i co najważniejsze coraz bardziej zachęcający do oglądania kolejnych odcinków. Jak dla mnie 8,5/10, wydaje mi się, że adekwatna do obejrzanego (i ocenianego) seansu. A jaka jest Wasza ocena?
Tutaj macie jeszcze link do Easter-Eggów z tego odcinka.
https://naekranie.pl/aktualnosci/what-if-easter-eggi-1630150217
Z mojej strony to chyba wszystko czym chciałem się z Wami podzielić.
Miłego Dnia!
Lub
Dobramoc!
Pa!
:)
CZYTASZ
Filmy, Seriale, Recenzje... Czyli Pierdoły i inne gówna
HumorNo cóż... jakby to opisać XDDDDDDD To jest totalnie luźne ff o moich przemyśleniach, opiniach, w większości recenzjach, o różnych rzeczach i tematach. Choć pewnie najczęściej o filmach, serialach, kinie, programach itp. No ale się zobaczy. Nie chce...