브로큰 하트 클럽
broken hearts clubDonghyuck wpadł do swojego pokoju, rzucając plecak na łóżko. Po szkole miał szybko wrócić do domu, a po tym pojechać do centrum, gdzie był umówiony z Markiem. Jednak wszystko poszło nie po jego myśli. Zatrzymał go pan Yang, na którego nie mógł spojrzeć normalnie po dowiedzeniu się, że był pierwszym chłopakiem jego mamy. Opowiedział mu o zbliżającej się olimpiadzie matematycznej i oznajmił, że i tak już go zgłosił.
Matematyka była jedynym przedmiotem, który wychodził Donghyuckowi bez większego starania się. Lubił też angielski i historie, ale tylko dlatego, że miał sympatycznych nauczycieli. Reszcie spokojnie dałby spłonąć w żywym ogniu.
Przez rozmowę spóźnił się na najbliższy autobus i musiał czekać piętnaście minut na kolejny. Gdy w końcu dotarł do domu, zostało mu następne piętnaście minut na przygotowanie. Nigdy nie wyrabiał się w tak krótkim czasie, dlatego oprócz tego, że się spieszył, niemiłosiernie się stresował. Otworzył szafę, wyciągając pierwsze z brzegu ubrania, które wydawały się do siebie pasować. Spojrzał na kratkę, przyklejoną do wnętrza szafy i parsknął na jej widok. Była to pseudoumowa, którą podpisał z Markiem i postanowił przyczepić w szafie, aby się nie zgubiła.
1. Nie zakochujemy się
2. Możemy trzymać się za dłonie i przytulać (Mark nie lubi, jak przytula się go za długo)
3. Pocałunki tylko w policzek, czoło lub nos (Donghyuck bardzo nie lubi pocałunków w nos)
4. Mark nie interweniuje w sprawy między Donghyuckiem a Jihyeonem bez wcześniejszej rozmowy
5. Donghyuck nie spotyka się z rodziną Marka bez niego samego
6. Możemy mieć swoje tajemnice
7. Kiedy jedna ze stron zacznie się z kimś umawiać, zrywamy umowę
8. Umowa kończy się w pierwszy dzień wakacji
podpisano:
Mark Lee
Lee DonghyuckPo krótkiej przepychance z Junghą w przedpokoju, która lubiła bez powodu utrudniać mu życie, wyszedł z domu. Szybkim krokiem ruszył na przystanek autobusowy, po drodze obierając połączenie od Marka.
– Wiem, że jestem spóźniony, właśnie wsiadam w autobus – rzucił automatycznie.
– Tak, cześć Hyuck, też miło cię słyszeć.
– Słyszałem cię już w szkole.
– Uroczo – bąknął – Jestem na placu, będę czekał przy fontannie.
– Zrozumiano szefie – westchnął – Przepraszam za to, uciekł mi autobus do domu i tak wyszło.
– W porządku, nic się nie stało – odparł – Bezpiecznej drogi.
CZYTASZ
broken hearts club| markhyuck
Fanfictionzakończone ✓ Po zerwaniu z chłopakiem Donghyuck nie dość, że zostaje wkręcony w dziwnego rodzaju klub przez swoich przyjaciół, ale wchodzi też w układ z Markiem. A później łamie każdą jego zasadę. pobocznie: nomin start: 30.06.21 end: 17.11.21 ™ T...