브로큰 하트 클럽
broken hearts club– Mamo, jak wyglądam? – rzucił, obracając się wokół własnej osi.
– Jak książę – uśmiechnęła się – Ale mam ładnego syna.
Donghyuck zaśmiał się pod nosem i pokazał jej kciuka w górę, ciesząc się z odpowiedzi, jaką otrzymał. Dzień ślubu w końcu nadszedł, a on nie wiedział, czy bardziej się stresował, czy ekscytował. Lubił takie przyjęcia, zawsze miał szansę, żeby porządnie się najeść i trochę potańczyć, ale miał też poznać całą rodzinę Marka jako jego chłopak.
Ta cała ustawka poszła odrobinę za daleko.
Podobno mama starszego już opowiedziała o nim rodzinie, jednak spotkanie twarzą w twarz było zdecydowanie czymś innym. Bał się, że narobi wstydu sobie lub, co gorsza, Markowi.
– Znowu za dużo myślisz? – odezwała się kobieta – Będzie dobrze. Miło, że Mark cię zaprosił, dobry z niego przyjaciel.
– Tak, też tak uważam...
To też go martwiło. Część ludzi znała ich jako parę, a reszta tylko jako znajomych. Wolał, żeby jego rodzina została przy tej drugiej opcji.
🍒
Chociaż Donghyucka bolały już policzki, nie mógł powstrzymać swojego ogromnego uśmiechu. Alan i jego teraz już żona wyglądali przepięknie, a do tego zachowywali się jak najszczęśliwsi ludzie na świecie. Zupełnie się im nie dziwił, bo w końcu nadszedł ich specjalny dzień. Goście wchodzili jeszcze do środka, a całe przyjęcie miało się za chwilę rozpocząć. Musiał przyznać, że stres rósł z chwilą, gdy ktoś dłużej na niego spoglądał. Wiedział, że tak będzie, w końcu był dla nich zupełnie obcą osobą.
– Hyuck, wszystko okej? – rzucił Mark, który stał tuż przy jego boku.
– Każdy na mnie patrzy – wymamrotał.
– Gdybym zobaczył tak ładną osobę, też bym się patrzył – odparł, śmiejąc się cicho.
Młodszy wywrócił oczami i lekko szturchnął jego ramię. Nie mógł jednak powstrzymać wkradającego się na policzki rumieńca.
– Nie mogłam się doczekać, żeby zobaczyć waszą dwójkę!
Oboje spojrzeli w stronę kobiety, której usta rozciągały się w szerokim uśmiechu. Niedługie ciemne włosy ledwo co opadały na jej ramiona, a kwiecista sukienka dodawała jej kilka punktów do urody.
– Cześć ciociu – starszy odwzajemnił uśmiech – Donghyuck, to starsza siostra mojego taty – zwrócił się do chłopaka – Ciociu, to Hyuck, mój chłopak.
– Ach, twoja mama mi już to powiedziała – machnęła ręką – Faktycznie jesteście bardzo ładną parą.
– Dziękujemy – powiedzieli w tym samym czasie, co wywołało cichy chichot z jej strony.
CZYTASZ
broken hearts club| markhyuck
Fanfictionzakończone ✓ Po zerwaniu z chłopakiem Donghyuck nie dość, że zostaje wkręcony w dziwnego rodzaju klub przez swoich przyjaciół, ale wchodzi też w układ z Markiem. A później łamie każdą jego zasadę. pobocznie: nomin start: 30.06.21 end: 17.11.21 ™ T...