♦️16♠️ Ona jest królową? / Należę do dworu.

359 35 11
                                    

Tego dnia już nikt z pierwszej piątki nie czuł się dobrze. Jak i reszta ich klasy. Wszyscy mieli dosyć klasy 1A i słuchania co im wpajają. Ich rozmowy o bohaterach były coraz bardziej drażniące.

- Zamknijcie się wreszcie! - wszyscy spojrzeli w stronę głosu. Wszyscy uczniowie Idashi przerazili się. Oczy krolowej co sekunda błyskały czerwienią.

- O co ci chodzi?! - spytał Bakugou.

- Bohaterowie to, bohaterowie tamto - wywróciła oczami. - zaraz się porzygam. Wierzycie w te durne, sztuczne ideały. W te potwory. - odparła.

- Przecież jesteś w szkole bohaterskiej. - zauważył Izuku.

- I co w związku z tym? Żadne z was nie ma ze mną szans, a przypominam, że nie mamy zajęć. - dodała.

- Jesteś taka pewna? My też jesteśmy silni. - dodał Kirishima.

- Jak wy jesteście silni to ja jestem bogiem. Błagam, to żałosne. - wywróciła oczami.

- Naprawdę nie wiem o co wam chodzi. - dodała Mina.

- Rozejrzyjcie się. Cała moja klasa jak nie szkoła ma was dość. Królową nazywacie potworem, a sami co robicie dla takich jak my? Macie pojęcie co się dzieje w takich dzielnicach? Jasne, że nie! Szukacie tylko rozgłosu! Im bogatsza dzielnica tym lepiej! Nam pozwalacie ginąć! O naszych problemach się nie mówi! W tej klasie było kiedyś prawie pięćdziesiąt dzieciaków! - dodała.

- Was jest niespełna trzydzieści. Co się z nimi stało? - spytał Aizawa

- Czy to nie oczywiste? - powiedział Shin z założonymi rekami patrząc w niebo. - Ich już nie ma. Zabili się lub inni odebrali im życie. - odparł.

- Jak? - dopytał bohater.

- Czy możemy przestać?! - wydarł się Kazu. Czerwonowłosy stał z pochyloną głową i zaciśniętymi pięściami tak mocno, że aż knykcie mu zbielały. Reakcja czarnowłosej zdziwiła większość. Zazwyczaj oschła i zdystansowana królowa podeszła do chłopaka i przytuliła go.

- Nie będziemy już o tym mówić przepraszam. - oddał uścisk.

- Nie rozumiem. - powiedział nauczyciel pod nosem.

- Stracił kogoś. - odwrócił się w stronę głosu. Stała tam białowłosa wychowawczyni. - Kazu miał chłopaka, razem z nim dołączył do naszej szkoły. Niestety Park nie był dobrze traktowany. Przeniósł się z rodziną z Korei tu. Miał ciężko w życiu. W końcu nie wytrzymał i odebrał sobie życie. Nie mówi się tu o tym. Nie lubią tego uczniowie i królowa. Wyśmiewanie tego jest przez nią surowo karane. - odparła.

- Jak? - spytał mężczyzna.

- Nie zadawaj pytań, na które znasz odpowiedź. - odeszła.

- Co za pojebana szkoła. - powiedział Bakugou.

- Idę do toalety. - powiedziała Patona do grupy i odeszła.

- To się źle skończy. - zauważył Shin. Po kilku minutach rozbrzmiał alarm przeciwpożarowy. Wszyscy szybko zaczęli opuszczać budynek. Akuryo nie zauważyła jak z jej torby wypadł notes. Na nieszczęście podniósł go Denki. Gdy wszyscy znaleźli się już przed szkołą usłyszeli huk i odwrócili głowę w stronę szkoły. Na schodach wejściowych leżała Tomoe, spod jej głowy leciała krew. Wszyscy uczniowie U.A. byli przerażeni.

- Co się stało? - spytała Hagakure.

- Skoczyła. - odparł Ryu.

- Czemu jesteście tak spokojni? - spytał Iida.

Co cię zniszczyło siostro? BNHA/MHA Deku's Villain Sister StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz