♠️11♠️ braciszku, chyba się wpoiłam.

483 42 13
                                    

Następny dzień minął im szybko. Pod dormem 1A stało dwudziestu uczniów i ich wychowawca. Podjechał autokar. Usłyszeli stukot kopyt. Obok autokaru zatrzymała się kobieta o bardzo długich i krwistych włosach, oraz inspirująco zielonych oczach. Na sobie miała czarną zbroje. Zeskoczyła z machoniowego konia i podeszła do uczniów.

- Witaj Eraser Head. Dzień dobry klaso 1A. Przepraszam za mój nie wyjściowy strój. - uśmiechała się promiennie. Była poprostu do zakochania.

- Nic się nie stało Black Duchess. - dodał zmęczony.

- Pani jest Black Duchess? - spytał Tokoyami.

- No tak wyszło. - uśmiechnęła się niezręcznie.

- Jest mi Pani autorytetem. - dodał chłopak.

- Oh gdyby mój syn tak mówił. - dodała.

- Masz syna? - spytał Aizawa.

- Oh tak. W wieku twoich uczniów. Napewno poznacie Ryutaro. Będziecie pod opieką jego klasy. - dodała. - Dobrze, bo się rozgadałam. Jestem Nami Kino. Dyrektorka Liceum Idashi. Nauczycielka bohaterstwa. Matka, bohaterka i singielka. - uśmiechnęła się. - Zapraszam was do autokaru. - zagwizdała. - Dame! - koń zareagował niezwłocznie. Znalazł się obok Pani Nami w kilka sekund. Wskoczyła na niego z gracją. - No uwijajcie się robaczki. Podjechała i rozpoczęła rozmowę z kierowcą. Wszyscy wsiedli i autokar ruszył, a obok niego rycerka na koniu.

- Zanim się rozgadacie, pokoje są dwuosobowe. Oto składy: Uraraka i Asui, Ashido i Hagakure, Yaoyorozu i Jirou, Kaminari i Sero, Bakugou i Kirishima, Midoriya i Todoroki, Tokoyami i Shouji, Aoyama i Ojiro, Koda i Sato, Mineta ma osobny i Iida ma osobny. - zakończył Aizawa.

- Czemu akurat oni mają osobny? - spytał Denki.

- Mineta to Mineta, znacie to zboczone winogrono, a Iida napewno potrzebuje odrobiny spokoju, więc mu na rękę wolny pokój. - dodała Momo. Dojechali dość szybko. Wysiedli i byli w głębokim szoku.

- Przepraszam, ale szkoła ponoć jest biedna. - zauważył Iida.

- Ale przewodnicząca, która opłaca hotel nie. Ona akurat ma hajsu po sufit. - powiedziała ostatnie dość wrednie pod nosem. - No cóż - znowu przybrała uroczy uśmiech. - widzimy sie jutro o siódmej robaczki. - odjechała. Każdy z uczniów otrzymał klucz do pokoju. Bakugou otworzył drzwi, wszedł do środka i Kirishimie wymknęło się tylko "wow".

- Czy ta laska jest King Pinem?! - blondyn był w niemałym szoku. Sporawa kuchnia, łazienka z jacuzzi, dwa pokoje sypialniane z łóżkami niczym królewskie i ogromną szafą, salon z narożnikiem i plazmą, oraz balkon idealny na śniadanie w ciepłe dni.

~ * ~

Kaminari rozsiadł się na kanapie, a Sero powoli zaczął się rozpakowywać w jednym z pokoji sypialnianych.

- Mógł bym mieszkać w takich warunkach. - dodał Denki i zaczął szukać pilota. - Hej, widziałeś - przerwało mu pukanie do drzwi. Podszedł do drzwi razem z przyjacielem. Ukazała im się dziewczyna z długimi do pasa, białymi włosami z grzywką, ciemno fioletowymi oczami i o uszach trochę podobnych do lisa. Mocny makijaż podkreślający pełne usta i oczy. Miała na sobie czarną koszulę z podwiniętymi rękawami tak by nie przekraczały łokci, długie rekawiczki z odslonietymi papcami i idealbie zrobionymi paznokciami. Czarne rurki lateksowe i wysokie szpilki. W ręce trzymała koszyczek przykryty białym materiałem. Gdy podniosła wzrok i jej oczy zetknęły się ze złotymi tęczówkami blondyna trzepnęła prawym uchem.

- Nazywam się Hanazono Patona. Będę się opiekowała pokojem w godzinach wieczornych, nocnych i porannych jeżeli nic ważnego mi nie wypadnie. - uśmiechnęła się. Wryło ich w ziemię. Przed ich drzwiami stała właśnie bardzo atrakcyjna dziewczyna na oko w ich wieku. - Nie patrzcie tak na mnie bo się zawstydzę i wyrośnie mi ogon. - zakryła twarz dłonią. - Mogę wejść? - spytała.

- Jasne. - powiedzieli równocześnie i zrobili jej miejsce. Zdjęła płachtę z koszyczka i zaczepiła o spodnie. Wyjęła kluczyk i przekręciła w dziurce obok drzwi. Wysunął się panel.

- Tu sterujecie temperaturą wody i panującą w pokoju, oraz światłem w salonie, kuchni i tarasie. - podeszła do stolika i położyła pilot. - Nim sterujecie telewizorem i konsolami. - dodała i zanim ruszyła głos blondyna.

- Są tu konsole? - spytał.

- Oczywiście. Ostatnia szafla w płaskiej komodzie pod telewizorem. - odparła jakby każdy o tym wiedział. Chłopak szybko się tam znalazł.

- Wszystkie najnowsze. - spojrzał na przyjaciela.

- A jakie są gry? - ugryzła się w język by nie poprawić Sero o zasadach poprawnego składania zdań.

- Takiej informacji niestety nie mam, ale napewno przekonają się Panowie jak włącza.

- Panowie. Jak oficjalnie. Niepotrzebnie, jestem Kaminari, a mój przyjaciel to Sero. - zakończył podchodząc do niej. Mimo szpilek wciąż była odrobinę od niego niższa.

- Wiem, jest to w informacjach o pokoju, jak również wasz wzrost, waga, a nawet ulubione śniadanie. - odwróciła się na pięcie i weszła do łazienki. Położyła mały dotykowy panel. - Tym ustawiacie jacuzzi i światła. - dodała.

- Czekaj. Skąd wy macie tyle informacji o nas? - spytał Sero.

- Mamy swoje sposoby. - minęła ich i zatrzymała sie pod drzwiami obu pokoji sypialnianych, które były tuż obok siebie. Wyjęła kluczyki, spojrzała na runy przy zawieszkach i odwiesiła na haczyk przy odpowiednich drzwiach. - Te kluczyki są do szafek zamykanych w szafie. Cenimy bezpieczeństwo. Możecie schować tam wartościowe przedmioty, ale znajdziecie tam także laptop, po jednym dla każdego z was. Historia i ich zawartość zostaje czyszczona po skończeniu pobytu. - dodała.

- Najs. - powiedzieli na raz i przybili żółwika.

- Jeszcze to. - podała im po tablecie. - Są przypisane do was odpowiednią obudową. Przy jego pomocy zamawiacie pobudkę, godziny posiłków i wzywacie opiekunkę pokoju gdy macie pytanie bądź problem. - uśmiechnęła się. Schowała płachtę do koszyczka i zatrzymała się jeszcze przy drzwiach wyjściowych na korytarz. - Mają Panowie jakieś pytania? - spojrzała na nich uśmiechnięta tak szczerze.

- Jak zamówię śniadanie do łóżka to mi przyniesiesz? - spytał Denki. Zachichotała.

- Ja, albo moja zastępczyni czy koleżanka. Zależy od godziny i tego czy zamówicie obaj. - odparła. - Och jeszcze jedno. Na teblecie macie rozpis hotelu z rozmieszczeniem siłowni, sal treningowych, basenu czy sali muzycznej, ale także pokoji waszych towarzyszy, oraz moim z oznaczeniem czy ktoś aktualnie przebywa w swoim pokoju. Jeżeli mnie w nim nie znajdziecie w godzinach pracy, a koniecznie chcecie się ze mną zobaczyć to radzę sprawdzić salę treningową numer 6 lub basen. Miłego pobytu. - opuściła pokój. Zobaczyli jeszcze tylko, że lekko macha ogonem jak radosny piesek i drzwi się za nią zamknęły. Nawet nue zauważyli kiedy pojawił jej się lisi ogon.

- Taka obsługa mi się podoba. - usiedli na kanapie i odpalili konsolę. Za drzwiami toczyła się rozmowa o czymś, co miało zmienić życie jednego z nich.

[ Tak, Pat, siostrzyczko? ] - usłyszała głos w słuchawce telefonu.

- Shin, braciszku. - przerwała na chwilę. - chyba się wpoiłam. - uśmiechała się jak szatan obracając w dłoni nożyk.

/1007 słów/ Starałam się napisać go w miarę szybko. PYTANIE! Kogo z 1A najbardziej widzicie jako zdrajcę? Oczywiście poza Deku, Bakugou czy Todorokim. Może to być kilka osób, ale poprostu jestem ciekawa. Tyle ode mnie. Z góry dziękuję za wszystkie głosy i komentarze to bardzo motywuje do dalszej pracy ❤️

♦️Idiana♦️

Co cię zniszczyło siostro? BNHA/MHA Deku's Villain Sister StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz