Co cię zniszczyło siostro? BNHA/MHA Deku's Villain Sister Story

♦️4.♠️ Zróbmy pokazówkę/Robi sie coraz ciekawiej

- Mamy problem. - do pokoju narad pierwszej linii wpadła jak huragan morskowłosa.

- Ledwo co se whiskey nalałam. Co się dzieje Meio? - spytała Akuryo poprawiając rękawiczki.

- Bohaterowie mają u nas wtykę. - dodała zdyszana. Cała piątka spojrzała na nią, Akuryo i Shin patrzyli pusto z zamyśleniem, reszta była przerażona.

- Jesteś pewna? - dodała władczyni.

- Tak, to nikt z obecnych w bazie. Sprawdziłam wszystkich. - dodała. Akuryo wstała spokojnie i podeszła do okna zabitego deskami. Przez jedyną, małą szparę wyjrzała na ulice i patrzyła na ludzi. - Co teraz? -

- Spójrzcie na te szparę. - wskazała swój wizjer. - Narazie to mała szpara, przez którą patrzy wróg. Z czasem wyrwa stanie się za mała. Będzie chciał widzieć więcej. I dzieki tej szparze - w miejscu wyrwy chwyciła deske. - może wyłamać deskę. - Używając wzmocnienie devil within wyrwała przybite drewno. Deska upadła. - Zróbmy pokazówkę. - odparła. - Znaleźć i przyprowadzić. Osobiście wymierzę mu karę. - zmrużyła oczy.

~ * ~ Następny dzień

- Panie Dyrektorze. - do gabinetu wpadł młody Midoriya. Nezu właśnie pił herbatę. Jego dłoń nawet nie drgnęła.

- O co chodzi? - spytał.

- Pan wie o Devil within? - stworzenie zatrzymało filiżankę tuż przy pyszczku. Odstawił ją szybko i wręcz podbiegł do chłopaka.

- Co w związku z tym? - był przestraszony, ale dość skutecznie to ukrywał za obojętnością.

- Ujawnił się. - mówił przerażony chłopak.

- Co? - dyrektor przestał ukrywać strach. - Przecież od dziesięciu lat nie dawał oznak istnienia, przynajmniej według papierów. - dodał. - Dzwonie do Sir Nighteye'a by odsunął cię od sprawy. - chwycił telefon.

- Nie! - krzyk chłopaka go zatrzymał. - To tylko pogorszy, ja wiem. Przepraszam, to przez złożenie Ligi, Yakuzy i KQ pewnie. - powiedział zmieszany.

- Wiesz o KQ? - spytał.

- To źle? - odpowiedział pytaniem.

- Nie wiem. Biorę udział w tej sprawie jako typ pedagoga. W końcu w tą sprawę są zamieszane dzieci wiekowo zbliżone do mych uczniów. - opadł na kanapę. - Jak ktoś tak młody, stał się tak bezwzględnym mordercą? - obaj byli smutni i zmieszani.

- Dyrektorze! - w gabinecie pojawił się All Might i Mirio.

- Midoriya! Jak dobrze. Nighteye nas wzywa. - powiedział.

- Idźcie już wiec. - odparł dyrektor i chłopcy ruszyli biegiem korytarzem. - Co się stało Toshinori? - spytał pozostałego mężczyznę.

- Kings & Queens. Lecimy tam gdzie i nasi praktykanci. - opuścili budynek. Kwadrans później wszyscy bohaterowie związani ze sprawą byli już w kwaterze głównej policji z komendantem i zamieszanymi śledczymi.

- Zebraliśmy was tu z pewnych powodów. Udało nam się zdobyć wtykę w szeregach KQ. - zaczął. - Możemy dzięki temu potwierdzić wygląd królowej. - na tablicy multimedialnej za nim ukazał się portret pamięciowy. - Niestety wiemy też o mocy, przez którą ten rysunek jest nic nie warty. - wszyscy poza policją się zdziwili. - Dziewczyna jest w stanie dowolnie zmieniać swój wygląd. - powiedział.

- Fakt, to problematyczne. Co jeszcze od wtyki wiecie? - dopytał Sir Nighteye.

- Nic. - oparł się o stół ze spuszczoną głową.