muszę to zrobić [16]

201 12 0
                                    

Pov: Nela
Dzisiaj obudziłam się o 18 jakim cudem ja tak długo spałam jak bardziej otworzyłam oczy zobaczyłam że Maciek montuje film

N: hej
M: hejka chodź tu

Podeszłam do Maćka a on mną e przytulił i posadził na kolana a ja zaczęłam płakać bo przypomniałam sobie co się stało wczoraj

M: ej nie płacz co się stało misiu
N: przypomniałam sobie co się stało wczoraj
M: ja wiem co przeżywasz ale spokojnie będzie dobrze obiecuje
N: mam nadzieję dobra ja idę do łazienki się ogarnąć
M: dobrze

Poszłam do łazienki i znowu zobaczyłam żyletkę i musiałam to zrobić

N: muszę to zrobić ale nie chce żeby Maciek widział

I zaczęłam ciąć sobie nadgarstki
Miałam wszystko we krwi ale ogarnęłam to i się ubrałam w dresy
Zeszłam do kuchni a tam Maciek

N: Maciuś co robisz ?
M: tosty
N: okej to ja zrobię herbatę

Zjedliśmy śniadanie ja położyłam się na kanapie i włączyłam Netflix Maciek poszedł na górę po kocyk
Nagle Maciek położył się na mojich piersiach

N: ej co ty robisz ?
M: no położyłem się
N: i zamierzasz tak oglądać
M: tak
N: okej mi pasuje

Oglądaliśmy jakiś film ale Maciek w połowie zasnoł

N: słodziak

Więc ja wyłączyłam telewizor i też zasnęłam

Jak się obudziłam była 22 i ktoś zaczoł pukać do drzwi ja ostrożnie wyszłam z uścisku Maćka i otworzyłam drzwi zobaczyłam.....Patryka

N: Patryk ?
P: hej
N: co ty tu robisz ?
P: mogę z tobą porozmawiać ?
N:tak wchodź tylko Maciek śpi
P: dzięki, spoko nie przeszkadza mi to
N: obudzę go

Zaczęłam gilgotać Maćka

M: Nelka stop już koniec
N: okej zobacz kto przyszedł
M: Patryk ? Stary co ty tu robisz ?
P: no hej ja przyszedłem pogadać
N: chcecie herbaty
P: poproszę
M: no możesz zrobić, więc o czym chciałeś gadać
P: ja chciałem przeprosić za to że się nie odzywałem ale...
N: no mów
P: bo Wiktoria jest w ciąży
N: no ta gratulacje patriko
M: małe skóbelki będą ci po domu latać
P: no
N: a znacie płeć ?
P: tak to dziewczynka
N:ooo to super
P: a wy ?
M: co my ?
P: no czy będziecie mieć dzieci ?
N: kiedyś może
M: ej ja chcę być tatą
N: to sobie poczekasz
P: i byliśmy u swoich rodziców też są zadowoleni

Gdy usłyszałam "rodzice" od razu mi się znowu przypomniało i pobiegłam na górę

M: Nela stój
P: co się stało ?
M: tydzień temu rodzice neli mieli wypadek i nie przeżyli a wczoraj był pogrzeb
P: o kurde musi bardzo cierpieć
M: no nawet nie wiesz jak, ale proszę nie mów o rodzicach przy neli
P: dobrze

Zamknęłam się w pokoju i płakałam nie mogłam się uspokojić otworzyłam okno i stałam na parapecie chciałam skoczyć ale maciek wszedł

M: Nela nie !
N: nie podchodź bo skoczę
M: neluś skarbie nie rób tego proszę
N: ja mam dość
M: Nela spokojnie chodź do mnie

Powiedział i poszedł do mnie

N: ja już nie daje rady
M: Nela jak chcesz odejść to ja też
N: nie kochanie nie ty masz być szczęśliwy znajdziesz sobie kobietę którą pokochasz i będziecie szczęśliwi
M: misiu co ty gadasz ja nie chcę innej ja chcę ciebie ja jestem szczęśliwy z tobą i tylko z tobą chcę być do końca życia
N: Maciuś kocham cię ale ja już nie mam siły
M: nie proszę Nelka

Nela skoczyła ale zdążyłem ją złapać ja ją tylko przytuliłem

M: mysza nigdy więcej nie rób czegoś takiego proszę
N: nie obiecuje wszystko może być możliwe
M: no co ty gadasz misia ja nie chcę cię stracić
N: ja ciebie też ale mnie to już przerasta śmierć rodziców zmieniła moje życie
M: ja wiem ale spokojnie już znasz moją rodzinę więc masz rodzinę i wielkie wsparcie
N: no nie wiem
M: Nela proszę ja oddam za ciebie życie i ja skoczę

I Maciek podszedł do okna

N: nie rób tego
M: chodź tu

Podszedł do mnie a ja mu wskoczyłam na ręce i mocno przytuliłam
M: już nigdy więcej nie zrobisz czegoś takiego dobrze
N: dobrze, a gdzie patryk
M: pojechał do domu
N: aha okej
M: chodź Neluś zmontujemy razem film
N: no nie wiem
M: no chodź nie myśl o tym co się stało tylko o tym co będzie
N: no okej

I razem z Maćkiem zmontowaliśmy film śmiałam się na cały dom

M: widzisz lepiej co nie
N: i to dużo lepiej
M: jak ja się cieszę że cię mam
N: ja też się ciesze, Maciuś ja się położę bo mnie brzuch boli
M: dobrze dobranoc
N: dobranoc

03:00

Ja cały czas płakałam robiłam to cicho żeby Maciek nie usłyszał ale się obudził

M: moja misia już nie płacze chodź tu przytul się i śpij kochanie pamiętaj o tym co ci mówiłem
N: no dobrze

I się wtuliłam w Maćka a on mnie mocno przytulił i pocałował w czoło

M: śpij dobrze misiu
Powiedział mi do ucha
N: ty też kochanie

I po 15 minutach zasnęliśmy wtuleni w siebie

~kocham cię zrozum~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz