zabije gnoja [27]

155 11 0
                                    

Zobaczyłam....kamyk z kartką był tam napisane.

"Jeżeli chcecie jeszcze kiedyś zobaczyć małą, Nelka idzie ze mną inaczej wasze dziecko zginie jutro o 21 za domem"

O mój Boże, czyli to oznacza że muszę iść z nim, no dobra pójdę ale ucieknę jak nie wiem

N: Maciek chodź do mnie
M: już idę kotek
N: przeczytaj

Maciek zaczoł czytać a po chwili była cały zapłakany

M: nie możesz z nim iść
N: kotek, spokojnie ucieknę
M: jak coś ci zrobi zabije gnoja
N: misiu chcę żebyś ty i Paula byli bezpieczni, o mnie się nie martw
M: ale
N: misiu nic mi nie będzie wszystko będzie dobrze obiecuje ci, mam plan
M: mam nadzieję, bo jak ci coś zrobi zabije go
N: dobrze haha, zadzwonimy na policję i oni go zatrzymają
M: dobrze

*Następny dzień godzina 21*
N:dobra idę spokojnie policja już jest
M: no dobra Kocham cię misiu
N: ja ciebie też

I poszłam tam, i zobaczyłam moją córeczkę
P: mamusia
N: jestem kochanie
D: dobra masz tą małą a ty idziesz w ze mną
N: pierdol się
Policja : stój
D:kurwa policję na mnie nasłałaś
N: tak masz za swoje debilu
P: mamusiu on mi groził że mnie zabije-zaczeła płakać
N: spokojnie mama już jest przy tobie, nie musisz się go bać już go nie zobaczysz,chodź do taty
P: dobrze

Poszliśmy do domu, ale najpierw poszliśmy na spacer i zakupy bo w lodówce było tylko światło

N: jesteśmy
M: japierdziele tak się bałem o was
P: tatuś
M: chodź Paulinka do taty- i wziął ją na ręce
N: idzie coś podglądać, ja zrobię obiad

Ale nagle ktoś zaczoł pukać do drzwi

N: otworze

Zobaczyłam Kamilę kurwa tą Kamilę

N: Kamila
K: no hej
Bardzo mocno ją przytuliłam
N: co się stało ?
K: musicie się z tego miasta wyprowadzić
M: dlaczego ?
K: o boże jaki słodziak
N: a to nasza córeczką
K: hej mała Kamila jestem a ty ?
P: Paulinka
K: bardzo ładne imię, ale dobra musie się stąd wyprowadzić bo Dominik chce was zabić za to że nasłaliście na niego psy
N: o kurwa
M: Nela spokojnie, wyprowadzimy się do mnie, a pojutrze pojedziemy do mojich rodziców dobrze
N: dobrze
P: pojedziemy do babci i dziadka jej
N: tak, pojedziemy
K: to ja spadam papa
N: no papa

Poszłam zamknać drzwi i upewnić się czy nie ma gdzieś tu Dominika, na szczęście nie było go,wróciłam do Pauli i Maćka

N: no to idziemy się pakować
M: chodź Paulinka
P: a będzie mogła pogłaskać lusie
M: jeżeli ci nie ucieknie to tak
N: Paula skont ty znasz lusie
P: to tata
M: co ja
P: no ty mi powiedziałeś że tam jest Lusia, Ola i Ania
M: no tak
N: hahah dobrze chodźcie


_____________
Siemka mordeczki mamy kolejny dział i działy, będą codziennie o 15
Miłego dnia ❤️❤️
Trzymajcie się bless 👊

~kocham cię zrozum~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz