no totalny debil [25]

166 12 0
                                    

Pov : Nela
Obudziłam się o 9 bo mała zaczęła płakać wzięłam ją na dół i zrobiłam śniadanie

P: mamo ?
N: tak
P: nogę wystraszyć tate ?
N: możesz

Wzięłam Paulinke na ręce i zaniosłam do pokoju, Maciek spał więc było dobrze
N: działaj
P: dobra, tato tato mama leży cała we krwi na podłodze chodź szybko
M: gdzie jak Nelcia ?!
P: hahahahaha to był żart mama siedzi tutaj- pokazała palcem
M: Paula nie straszy się taty
P: tatooo no to był żart
M: no ja dam ci żarty
N: dobra chodźcie na śniadanie

Zjedliśmy i zadzwonił dzwonek
N: tak ?
D: no hej stęskniłaś się
N: Dominik co chcesz ?
D: idziesz ze mną bierzmy ślub i wylatujemy z polski- pociągnął mnie za rękę
N: Maciek pomocy !!!

I zobaczyłam że Maciek biegnie z Paulą na rękach

P: mamusia
N: no już jestem

Maciek znowu zaczoł się z nim bić

M: odczep się od mojej żony, debilu
D: ona jest moja tylko moja
M: no totalny debil, słyszysz że ona jest ze mną i nigdy do ciebie nie wróci
D: a właśnie, że wróci- stał z ziemi
N: nigdy do ciebie nie wrócę, jestem szczęśliwa z Maćkiem
D: jeszcze tego pożałujesz- odszedł
M: Mysza nic ci nie zrobił ?
N: nie, na szczęście
P: kocham cię mamo i ciebie też tato- powiedziała ziewając
N: my ciebie też kochamy
M: czy Paulinka jest śpiąca ?
P: nie, ja nie chcę spać- i nic nie powiedziała bo zasnęła na mojich rękach
M: jaka ona piękna
N: no słodziak

Poszliśmy do domu, opatrzyłam Maćkowi twarz bo miał trochę śladów, po Dominiku

N: już lepiej ?
M: tak, dziękuję kochanie
N: nie ma za co
M: kocham cię
N: ja ciebie też kocham
M: idę zobaczyć czy Paulinka wstała
N: dobrze ja zrobię obiad

I poszedł po małą, zjedliśmy i poszliśmy odpocząć,

N: kotek ja idę do sklepu chcesz coś
M: nie, dziękuję ale uważaj na siebie kochanie proszę
N: dobrze
P: papa mamo
N: papa Paulinko

Poszłam do sklepu i jak na moje super zajebiste szczęście, spotkałam Dominika

D: hej kotek
N: odpierdolisz się ode mnie wkońcu
D: chodź ze mną
N: nigdzie nie idę
D: chodź albo twojej małej i Maćkowi coś się stanie.
N: zostaw ich w spokoju, rozumiesz
D: to chodź ze mną
N: a mogę się z nimi pożegnać- oczy miałam już ze szkła
D :masz 15 minut

Poszłam do domu, cała zapłakana

M: Neluś co jest
P: mamuś nie płacz
N: muszę was opuścić
M: Nela co się dzieje
N: spotkałam Dominika i powiedział że mam iść z nim bo inaczej coś wam zrobi
M: Nela proszę nie
N: ja nie chcę żeby wam coś zrobił
P: mamusia nie może opuścić mnie i taty
N: kochanie, muszę przepraszam kocham was, kiedyś się jeszcze zobaczymy
Chciałam wyjść, ale Maciek złapał mnie za rękę przyciągnął mnie do siebie i pocałował

P: jejjj- krzyknęła
M: kochanie nigdzie nie idziesz
D: Nelka kurwa chodź już 15 minut minęło
M: ona z tobą nie idzie
D: a właśnie że idzie Nela chodź
N: nie, nie idę z tobą

Wcześniej zadzwoniłam na policję i chciałam żeby już go zabrali

D: Nela chodź - pociągnął mnie za rękę, a w tym momencie przyjechała policja

Po(policja ) : stój nie ruszaj się, ręce za siebie

Ja od razu pobiegłam do Maćka i Paulinki

P: mamusia
N: już wszystko dobrze
M: kochanie przepraszam to moja wina, nie powinienem cie póścić samej
N: kotek to nie twoja wina, to wina tego debila
M: czuje się bardzo winny
N: kotek nie czuj się winny, już wszystko jest dobrze, policja go zabrała

P: wszystko będzie okej
N: tak wszystko będzie okej
M: kocham was moje skarby
N: my ciebie też

M: zrobimy babeczki ?
P: tak
M: no to chodźcie

________________
Kolejny dział, bardzo wam dziękuję za tyle wyświetleń, kolejny dział będzie w poniedziałek, bo w niedzielę mnie nie ma. Miłego dnia mordeczki
Trzymajcie się bless 👊

~kocham cię zrozum~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz