Nie...nie..to nie może być prawda !!! [31]

134 9 5
                                    

*2 miesiące później*
Pov: Maciek
Dzisiaj rano wstałem ale co mi nie pasowało, brakowało mi czegoś, jak możecie się domyślić nie było w domu Neli ani Pauli. Myślałem że wyszły na spacer ale jak wszedłem do kuchni i zobaczyłem list to się załamałem.

" Tak mam Paulę i Nelę, ale już nigdy ich nie zobaczysz, bo jeżeli ja nie mogę mieć neli to nikt nie może mieć. Jeżeli chcesz zobaczyć zwłoki to dzisiaj o 20 za garażami "

M: Nie...nie..to..nie może być prawda!! - powiedziałem do siebie

Moje życie w tym momencie się zawaliło, już nigdy nie zobaczę neli i Paulinki. I chyba też skończę z życiem nie mam już dla kogo żyć. A widzowie ? Rodzina ? Moje myśli przerwał dzwonek do drzwi, nie chętnie wstałem i otworzyłem.... I zobaczyłem Patryka i Wiktorię a gdzie ich dziecko

P: siema mordo
M: h-hej
W: część Maciuś
M: hej wchodźcie, a tak wogule gdzie wasze dziecko
P: pojechała na mini wakacje do mojich rodziców, a gdzie Paula i Nela ?

Od razu moje oczy były zalane łzami

P: hej Maciek wszystko dobrze ?
M: nie...nic nie jest dobrze
W: to powiec co się dzieje.
M: Nela i..i Paula....nie żyją- od razu rozpłakałem się jak małe dziecko
W: A-Ale jak to ?
M: przeczytaj to- podałem jej list
M: dzisiaj też mam zobaczyć zwłoki
P: może pójdziemy z tobą ?
M: dam radę, dziękuję
W: dalej nie moge w to uwierzyć że moja stara krowa( tekst mojej najlepszej przyjaciółki 😉) nie żyje- i też rozpłakała się
P: ej Wika nie płacz wszystko będzie dobrze...chyba

Wika i Patryk pojechali, pół godziny temu ja nadal siedzie w domu i oglądam zdjęcia z Nelą, jak była szczęśliwa i parę z Paulą i zapisane story z nelcią jak się wygłupialiśmy. Ale teraz już nigdy nie zobaczę jej pięknego uśmiechu, już nigdy nie posmakuje jej ust, już nigdy nie powiem jej prosto w oczy kocham cię. Dlaczego akurat mnie to się trafiło

* Godzina 20* ( leń powraca )

Jestem już pod garażami, czekam na Dominika o idzie dobra teraz Maciek nie płacz spokojnie nie płacz.

D: no proszę przyszedłeś, masz proszę- otworzył bagażnik a ja zobaczyłem nie żyjącą Nelę i Paulę, zdążyłem zrobić zdj, tak żeby Dominik nie zobaczył bo coś mi nie pasowało.

D : dobra już, ja spadam zakopać twoją żonę i dziecko nara
M: nara frajerze

Poszedłem do domu i chciałem coś zobaczyć, bo coś mi nie pasowało. Zobaczyłem na to zdjęcie i.....

___________________
Mordeczki powracam tak to ja, jednak nie kończę książki bo mam zajebisty pomysł,więc co do następnego bless 👊❤️

~kocham cię zrozum~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz