❦ Dwadzieścia-osiem

3.5K 243 483
                                    

Promienie słońca zaglądają przez okno, gdy otwieram oczy. Puszysta pościel jest podciągnięta pod moją brodę, a ja czuję się tak ciepło i miło że mogę po prostu zostać w łóżku na zawsze. Moja głowa jest ciężka, zapadnięta w poduszkę.

Wspomnienia z ostatniej nocy zaczynają się pojawiać. Westchnąłem z zadowoleniem, przypominając sobie, jak dobrze czułem jego ciało na moim. Mógłbym to robić w kółko i w kółko i nigdy mi się to nie znudzi. Tkwimy we śnie, w którym czas jest zamrożony. Tylko my dwoje istniejemy. Świat na zewnątrz może iść do przodu, ale to nas nie powstrzyma. Ten świat nie ma znaczenia.

Wiem, że realistycznie rzecz biorąc, nie możemy tego ciągle robić. Nie możemy się po prostu obudzić, pieprzyć i znowu zasnąć. Pewnego dnia ta wspaniała rutyna będzie musiała się zmienić. Oboje mamy życie poza moją sypialnią. On wciąż ma ważne sprawy do załatwienia, a ja jestem twórcą treści z milionami zwolenników, którzy nieustannie oczekują aktualizacji.

Pewnie już się martwią z powodu mojej ostatniej nieaktywności. Od dwóch dni jestem zupełnie cichy, nawet nie tweetnąłem ani razu, ani nie odpowiedziałem żadnemu z moich przyjaciół. To stresujące, że zawsze trzeba być konsekwentnym i publicznym, ale na koniec dnia jestem pewny, że rozumieją, że ja też mam swoje życie prywatne.

Moje ramiona podnoszą się spod prześcieradła, żeby się rozciągnąć. Wzdrygam się, gdy uderza w nie zimne powietrze, natychmiast tęskniąc za uwięzionym w nich ciepłem. Kilka stawów strzela z satysfakcjonującym odgłosem, a ja ziewam, by zwilżyć moje suche poranne oczy. Na zewnątrz słychać spokojny śpiew ptaków i byłby to idealny początek dnia, gdyby nie fakt, że George'a nigdzie nie widać.

Tam, gdzie ma leżeć, jest tylko pusta przestrzeń. Czuję, jak w moim sercu tworzą się małe łzy, tylko z powodu jego nieobecności. Chcę owinąć go ramionami i trzymać blisko przez wiele godzin, zanim wstaniemy z łóżka. Chcę pocałować go w czoło, pogłaskać po włosach i powiedzieć mu, jak bardzo go kocham.

Wiem, że pewnie jest właśnie w kuchni, przygotowuje śniadanie, albo odświeża się w łazience a mimo to nadal mnie boli. To całkiem głupie, tak naprawdę. Fakt, że jestem od niego tak emocjonalnie zależny, by przetrwać.

Ale zanim zdążyłem pomyśleć dalej, przerwały mi stłumione dźwięki dochodzące zza drzwi. Zostało lekko uchylone, na tyle, żebym mógł widzieć z miejsca, w którym leżę. zamierzam skupić się na słuchaniu.

Słychać kroki i niski głos, który mówi. George'a, zdecydowanie. Moje zainteresowanie wzrosło.

Postawiłem stopy na podłodze, podnosząc się z wygodnego materaca. Promienie słoneczne ogrzewają trochę moją skórę, ale nie tak bardzo, jak mógłby to zrobić mój śliczny chłopiec. Gdy o nim myślę, w brzuchu łaskoczą mnie motyle.

Kiedy zbliżam się do drzwi sypialni, jego głos staje się wyraźniejszy i w końcu mogę wyłapać jakieś słowa.

"Tak, ja- co?"

Najprawdopodobniej rozmawia przez telefon. Milknie, gdy osoba na drugim końcu linii zaczyna mówić.

"Nie, po prostu odszedłem na chwilę..."

Wydaje się, że rozmowa przybiera niepokojący obrót. George wypluwa z siebie zdania, jakby się bał. Zaczynam obawiać się najgorszego, kiedy wyślizguję się na korytarz, unikając wszelkich desek podłogowych, o których wiem, że mogą skrzypieć.

"Tak, musiałem często wychodzić, więc..."

Moje oczy skanują pokój, w końcu dostrzegam go na końcu długiego korytarza, przy drzwiach wejściowych. Jego plecy są odwrócone, więc nie zauważa, że cicho skradam się bliżej. Ma swój stary plecak przewieszony przez ramię, wydaje się być pełen rzeczy. Moje serce się zatrzymuje.

love, sex, dreams - dreamnotfound (tłumaczenie pl)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz