#27 Tajemnice Szwajcarii. Część II: Zaginione szwajcarskie dzieci

235 19 1
                                    

W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku w Szwajcarii ma miejsce wyjątkowo dużo zaginięć dzieci oraz porwań i morderstw popełnionych na dzieciach. Część z nich jest wyjaśniona, wiele niestety nie; niektóre są ze sobą powiązane, inne nie są lub też wciąż nie można tego stwierdzić - aby uniknąć chaosu, prezentuję te sprawy łącząc je w grupy tematyczne.

Oto więc druga część cyklu o tak zwanych "mrocznych latach osiemdziesiątych" w Szwajcarii: tym razem przedstawiam łącznie kilka przypadków zaginięć - każda sprawa jest długoterminowa i o każdej można powiedzieć, że jest wręcz tajemnicza, bo dziecko zniknęło, jakby rozpłynęło się w powietrzu…

//cały cykl pochodzi ze strony sprawykryminalne.pl//

Rower i kurtka - Peter Perjesy

22 września 1981 roku czternastoletni Peter Perjesy, zamieszkały w Ulisbach (gmina Wattwil, kanton Sankt Gallen), opuszcza o godzinie 20 budynek szkolny

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

22 września 1981 roku czternastoletni Peter Perjesy, zamieszkały w Ulisbach (gmina Wattwil, kanton Sankt Gallen), opuszcza o godzinie 20 budynek szkolny. W budynku odbywał się trening tenisa stołowego, w którym Peter brał udział.

Kwadrans później chłopiec powinien się już znaleźć w domu. Gdy się tam jednak nie pojawia, rodzice zaczynają się niepokoić. Podejrzewają, że mogło się wydarzyć coś złego, gdyż ich syn zawsze był bardzo solidny i punktualny.

Z tego też powodu rodzice bardzo szybko zaczynają go szukać. Udają się pod szkołę. Znajdują należący do syna rower, którym chłopiec przyjechał na trening i którym miał też wrócić. Rower jest przypięty do stojaka, przy rowerze wisi kurtka, wszystko wygląda dokładnie tak, jak zawsze - tyle że trening skończył się już dawno, a Petera nigdzie nie ma.

Rodzice zawiadamiają policję. Bardzo intensywne poszukiwania trwają przez wiele dni, ale po chłopcu nie ma śladu.

Po dziś dzień nie wiadomo, co stało się tamtego wieczoru.

Niedługo po zaginięciu Petera umiera jego ojciec. Stres związany z tragedią znacznie się do tego przyczynia.

Bettina Kesseli, matka Petera, w telewizyjnym wywiadzie udzielonym w 2013 roku mówi, że nie wierzy już, iż jej syn żyje. Kobieta dodaje, że najgorsza rzecz, jaka może przytrafić się rodzicom, to nie wiedzieć, co stało się z ich dzieckiem: "Ze śmiercią można się zmierzyć i można się z nią stopniowo pogodzić. Można odwiedzać grób […]. Ale gdy kogoś nie da się odnaleźć, to nie można zrobić nic".

Opakowanie po chipsach - Peter Roth

Opakowanie po chipsach - Peter Roth

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nierozwiązane sprawy kryminalne ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz