~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~Karl~Stałem pod drzwiami od łazienki chyba z 15 minut jak ten głupi idiota z łzami w oczach. Prosiłem go cały czas, żeby otworzył mi te cholerne drzwi ale była cisza coraz bardziej miałem gorsze myśli, że zrobił coś sobie i leży nie przytomny na podłodze. Po chwili do domu przyszedł Dream z Georgiem a za nimi Wilbur z Tommym. Dream z Wilburem podeszli do drzwi i zaczęli coś mówić do Nicka który był zamknięty w łazience Tommy wraz z Georgiem wzięli mnie na kanapę i zaczęli uspokajać ryczałem jak głupi.
- Sapnap wiem, że tam jesteś to ja Dream
Po chwili gdy było usłyszeć otwierające drzwi. Nick wychylił głowę i spojrzał na stojącego Wilbura i Claya.
- Oh to wy nie ma go tu?
Dream machną głową w bok. Nick pociągnął za rękę Dreama a potem Wilbura i zamknął za nimi drzwi znów na klucz. Podeszłem szybko do drzwi i zacząłem podsłuchiwać.
~Sapnap~
- Po co wy tu jesteście i kto was tu wpuścił?
- Dlaczego dajesz dwa pytania na raz?
- A ty dlaczego się mnie o to pytasz?
Wilbur patrzał się na to co się dzieje
- Dobra na luz chłopaki
Wzdychnąłem
Po chwili czułem łzy w oczach które powoli zaczęli mi spływać po policzkach.
- Cholera
Odwróciłem się szybko do nich tyłem i wytarłem od razu łzy rękawami.
- Masz prawo płakać Nick.. Czujesz teraz ból
Po słowach Dreama obróciłem się w ich stronę. Chciałem przytulić się do Dreama ale by był może nie chętny do przytulania się ze mną więc odpuściłem sobie to. Zerknąłem na swoje odbicie w lustrze oparłem ręce o umywalkę i cały czas się patrzyłem. Dream i Wilbur zaczęli też się potem patrzeć Wilbur się uśmiechnął lekko.
- Jesteśmy z tobą Nick..
Po chwili Wilbur z Dreamem mnie przytulili. Poczułem się wtedy dobrze, że mam koło siebie wsparcie które mi pomoże.
- Masz nasze wsparcie zawsze..
- Tylko szkoda, że nie ma wsparcia tego Karla.. Tego jedynego..
~Karl~
Usłyszałem słowo na swój temat wstałem z podłogi i podeszłem do Tommiego i Georga. Usiadłem miedzy nimi, skuliłem się i zacząłem płakać. Cholernie czułem się źle, że zdradziłem Nicka który nigdy mnie nie zdradził i nie miał niby zamiaru. A ja z mojej cholernej dużej zazdrości zdradziłem tego jedynego chłopaka który oddał by mi życie.
- Hej Karl.. Nie płacz ułoży się
- Nie ułoży się George nie czujesz tego cholernego bólu co ja.. To jest tak cholernie bolesne
- Oh..
Spojrzałem na Georga
- Nigdy nikogo nie zdradziłeś więc nie wiesz jaki to ból
- Uh.. Przepraszam
Wstałem z kanapy
- Przepraszam was ale idę do pokoju
- No dobra
~Sapnap~
Wyszedłem potem z łazienki a oni za mną spojrzałem na Tommiego i Georga którzy siedzieli na kanapie w ciszy. Podeszliśmy do nich Dream usiadł koło Georga a Wilbur koło Tommiego ja usiadłem na fotel.
Po jakiś 5 minutach w ciszy Georga się mnie spytał jak się czuje popatrzyłem się na niego z lekkim uśmiechem
- Dobrze się czuje dziękuje, że pytasz George
- Nie ma sprawy.
Wziąłem telefon z kieszeni i sprawdziłem która to godzina 18:21 jakoś nie jest wcześnie i nie późno.
- Chcecie może czegoś do picia?
- Herbata?
- Dobra a wy?
- Ja tez herbatę
- I ja!
Wszyscy chcieli tą herbatę
- Dobra
Wstałem z fotelu i szedłem w stronę kuchni
- Pójdę z tobą pomogę ci!
Obróciłem się i zobaczyłem idącego Tommiego w moją stronę
- Serio chcesz mi pomoc w robieniu 4 herbat?
- Yy.. Ale em.. Ten nie weźmiesz na przykład no ten.. 4 herbat na raz!
- Dobra, dobra jak chcesz to chodź
- Jej!
~Karl~
Siedziałem na łóżku i patrzałem na ścianę na której były moje i zdjęcia Nicka. Uśmiechnąłem się lekko potem spojrzałem na okno nie było ciemno jeszcze. Wstałem z łóżka i podeszłem do okna otworzyłem okno wskoczyłem na parapet przysunąłem się bardziej do przodu, oparłem głowę o ścianę i patrzyłem się bez przerwy. Łzy zaczęły mi znów spływać po policzkach. Cholerny ból..
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

CZYTASZ
Poczuj to co ja | Karlnap |
AcciónKsiążka może zawierać przekleństwa oraz sceny 18+ | To jest moja pierwsza książka więc z góry przepraszam | Książka opowiada o zazdrości Karla do Sapnapa którego chce mieć tylko dla siebie.