#10

128 7 5
                                        

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~Karl~

Stałem pod drzwiami od łazienki chyba z 15 minut jak ten głupi idiota z łzami w oczach. Prosiłem go cały czas, żeby otworzył mi te cholerne drzwi ale była cisza coraz bardziej miałem gorsze myśli, że zrobił coś sobie i leży nie przytomny na podłodze. Po chwili do domu przyszedł Dream z Georgiem a za nimi Wilbur z Tommym. Dream z Wilburem podeszli do drzwi i zaczęli coś mówić do Nicka który był zamknięty w łazience Tommy wraz z Georgiem wzięli mnie na kanapę i zaczęli uspokajać ryczałem jak głupi.

- Sapnap wiem, że tam jesteś to ja Dream

Po chwili gdy było usłyszeć otwierające drzwi. Nick wychylił głowę i spojrzał na stojącego Wilbura i Claya.

- Oh to wy nie ma go tu?

Dream machną głową w bok. Nick pociągnął za rękę Dreama a potem Wilbura i zamknął za nimi drzwi znów na klucz. Podeszłem szybko do drzwi i zacząłem podsłuchiwać.

~Sapnap~

- Po co wy tu jesteście i kto was tu wpuścił?

- Dlaczego dajesz dwa pytania na raz?

- A ty dlaczego się mnie o to pytasz?

Wilbur patrzał się na to co się dzieje

- Dobra na luz chłopaki

Wzdychnąłem

Po chwili czułem łzy w oczach które powoli zaczęli mi spływać po policzkach.

- Cholera

Odwróciłem się szybko do nich tyłem i wytarłem od razu łzy rękawami.

- Masz prawo płakać Nick.. Czujesz teraz ból

Po słowach Dreama obróciłem się w ich stronę. Chciałem przytulić się do Dreama ale by był może nie chętny do przytulania się ze mną więc odpuściłem sobie to. Zerknąłem na swoje odbicie w lustrze oparłem ręce o umywalkę i cały czas się patrzyłem. Dream i Wilbur zaczęli też się potem patrzeć Wilbur się uśmiechnął lekko.

- Jesteśmy z tobą Nick..

Po chwili Wilbur z Dreamem mnie przytulili. Poczułem się wtedy dobrze, że mam koło siebie wsparcie które mi pomoże.

- Masz nasze wsparcie zawsze..

- Tylko szkoda, że nie ma wsparcia tego Karla.. Tego jedynego..

~Karl~

Usłyszałem słowo na swój temat wstałem z podłogi i podeszłem do Tommiego i Georga. Usiadłem miedzy nimi, skuliłem się i zacząłem płakać. Cholernie czułem się źle, że zdradziłem Nicka który nigdy mnie nie zdradził i nie miał niby zamiaru. A ja z mojej cholernej dużej zazdrości zdradziłem tego jedynego chłopaka który oddał by mi życie.

- Hej Karl.. Nie płacz ułoży się

- Nie ułoży się George nie czujesz tego cholernego bólu co ja.. To jest tak cholernie bolesne

- Oh..

Spojrzałem na Georga

- Nigdy nikogo nie zdradziłeś więc nie wiesz jaki to ból

- Uh.. Przepraszam

Wstałem z kanapy

- Przepraszam was ale idę do pokoju

- No dobra

~Sapnap~

Wyszedłem potem z łazienki a oni za mną spojrzałem na Tommiego i Georga którzy siedzieli na kanapie w ciszy. Podeszliśmy do nich Dream usiadł koło Georga a Wilbur koło Tommiego ja usiadłem na fotel.

Po jakiś 5 minutach w ciszy Georga się mnie spytał jak się czuje popatrzyłem się na niego z lekkim uśmiechem

- Dobrze się czuje dziękuje, że pytasz George

- Nie ma sprawy.

Wziąłem telefon z kieszeni i sprawdziłem która to godzina 18:21 jakoś nie jest wcześnie i nie późno.

- Chcecie może czegoś do picia?

- Herbata?

- Dobra a wy?

- Ja tez herbatę

- I ja!

Wszyscy chcieli tą herbatę

- Dobra

Wstałem z fotelu i szedłem w stronę kuchni

- Pójdę z tobą pomogę ci!

Obróciłem się i zobaczyłem idącego Tommiego w moją stronę

- Serio chcesz mi pomoc w robieniu 4 herbat?

- Yy.. Ale em.. Ten nie weźmiesz na przykład no ten.. 4 herbat na raz!

- Dobra, dobra jak chcesz to chodź

- Jej!

~Karl~

Siedziałem na łóżku i patrzałem na ścianę na której były moje i zdjęcia Nicka. Uśmiechnąłem się lekko potem spojrzałem na okno nie było ciemno jeszcze. Wstałem z łóżka i podeszłem do okna otworzyłem okno wskoczyłem na parapet przysunąłem się bardziej do przodu, oparłem głowę o ścianę i patrzyłem się bez przerwy. Łzy zaczęły mi znów spływać po policzkach. Cholerny ból..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Poczuj to co ja | Karlnap |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz