18

717 46 0
                                    


Siedząc na ławce i oglądając gre Kenmy zastanawiałam się czy powinnam powiedzieć Kenmie, że to ja.

Po paru minutach set skończył się a oby dwie drużyny ruszyły po swoje butelki z wodą.

— HEY,HEY,HEY! - usłyszałam trzask drzwiami

— Hej Bokuto! - powiedział ucieszony Kuroo

— GDZIE JEST T/i?! PRÓBUJE SIĘ DO NIEJ DODZWONIĆ OD GODZINY! — krzyknął chłopak a ja zaczęłam panikować. Moje imie zostało wydane. W panice wzięłam pierwszą lepszą bluzę leżącą obok i zakładając ją szybko podbiegłam do Bokuto w tle słysząc jak Kuroo pyta kto to T/i. Złapałam Bokuto za ramię i wyciągnęłam z sali przezywając nastolatka od idiotów.

— Co?

— Moja tożsamość prawie została ujawniona! - krzyknęłam

— Ujawniona komu?  - zapytał

— Kenmie! Graliśmy i pisaliśmy ze sobą ostatnie dwa tygodnie bałwanie - powiedziałam i ruszyliśmy w stronę domu chłopaka który próbował się bronić tym, że nie odbierałam telefonu.

— Po prostu nie wchodź sobie od tak i nie krzycz mojego imienia

***
Przepraszam za nieobecność

𝑊𝑅𝑂𝑁𝐺 𝑁𝑈𝑀𝐵𝐸𝑅 | 𝐾𝑒𝑛𝑚𝑎 𝐾.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz