POV t/i
Po opuszczeniu sali skierowałam się do toalety aby poukładać myśli.
To nie było podobne do Kenmy aby być zazdrosnym o takie coś, zwłaszcza o Akaashiego. Nie chciałam się domyślać dlaczego to zrobił.
Ale to co zrobił dało mi uczucie motylków w brzuchu i , jeśli to było mozliwe, zakochałam się w nim bardziej.
*Ding*
Random
- Cześć! Kenma to ja Hana!
- Zastanawiałam się czy nie miałbyś czasu w weekend aby gdzieś ze mną wyjść
t/i
- Hana?
Kto to jest do cholery Hana i dlaczego myśli że jestem Kenmą?
Random
- Wcześniej dałeś mi swój numer, pamiętasz?
- Musiałeś zapomnieć, ale nic nie szkodzi! Nadal chce się spotkać!
t/i
- O tak pamiętam
- Spoko, to kiedy?
Random
- Pasuje ci ten weekend?
t/i
- Tak
- W sobotę po treningu w parku obok kampusu
Random
- To do zobaczenia Kenken ;)
Eww ohyda - pomyślałam
t/i
- Pa
Teraz... powinnam ją wystawić czy kazać Kenmie iść się z nią spotkać za to że musiałam zajmować się jego problemami. Nie mogę się na niego złościć, to było nawet słodkie...
CZYTASZ
𝑊𝑅𝑂𝑁𝐺 𝑁𝑈𝑀𝐵𝐸𝑅 | 𝐾𝑒𝑛𝑚𝑎 𝐾.
FanfictionPodczas gry na komputerze dostałaś wiadomość od nieznanego numeru. Nie umiejąc się powstrzymać postanawiasz trochę pożartować sobie z osoby za ekranem drugiego telefonu nie wiedząc jeszcze jaka więź się pomiędzy wami wybuduje. Książka jest tłumacze...