— Nie możesz po prostu gonić i bić ludzi - zbeształ mnie— Ale...
— Nie.
— Okay - powiedziałam i odepchnęłam go biegnąc w stronę Hinaty
— Shoyooo! Wszytsko dobrze? - zapytałam skacząc na niego i mocno go przytulając
— Tak, dzieękuje za uratowanie od tego giganta - sztucznie zapłakał chłopak
— Jak ty mnie nazwałeś?! - zapytał Kageyama stojący właśnie w drzwiach sali
— Dotknij go jeszcze raz i będziesz martwy. Masz szczęście że był tu Kenma i mnie zatrzymał - zagroziłam
— T/i zejdź z Shoyo — powiedział Kenma tak abym usłyszała zirytowanie w jego głosie
— Czekaj Kenma? - Hinata zerwał się na nogi i gdy już odnalazł wzrokiem Kenme ruszył do niego biegiem
— Czy nikt nie zapyta się dlaczego t/i przyszła tu z Kenmą do tego w jego bluzie - zauważył Tsuki a reszta spojrzała się na mnie, na bluzę po czym na Kenmę.
— Ja... ummm uhh? - zacięłam się próbując wymyślić wytłumaczenie
— Wyjaśnienie? - zapytał Daichi kiedy Shoyo przyciągną Kenmę do mnie a reszt przeszywała mas wzrokiem
— Co się dzieje? - zapytał Shoyo zdezorientowany a Kenma patrzał się jedynie na mnie próbując zrozumieć co się dzieje
— Zaczniesz mówić? - zapytał Suga
— Więc Kenma to ten przyjaciel o którym ci mówiłam Shoyo - powiedziałam nie pewnie
— Czyli to tak - powiedział
— To dlaczego masz jego bluzę? - zapytał się Kageyama z złośliwym uśmiechem
— Było zimno więc zapytałam...
— CZEKAJ TO TY ZNASZ KENMĘ?! - podskoczył podekscytowany Shoyo
— Shoyo uspokój się
— Daczego mi nie powiedziałaś? - zapytał na co Kenma westchnął
— Zadajesz za dużo pytań - pacnęłam go w tył głowy
— Czyli jesteście razem? - zapytał Yamaguchi spoglądając ma Tsukiego
— Jeszcze nie - powiedziałam zadziornie patrząc na rumieniącego się Kenmę i pozostawiając wszystkich w szoku i po szybkim pożegnaniu opuściliśmy razem z Kenmą salę.
CZYTASZ
𝑊𝑅𝑂𝑁𝐺 𝑁𝑈𝑀𝐵𝐸𝑅 | 𝐾𝑒𝑛𝑚𝑎 𝐾.
FanfictionPodczas gry na komputerze dostałaś wiadomość od nieznanego numeru. Nie umiejąc się powstrzymać postanawiasz trochę pożartować sobie z osoby za ekranem drugiego telefonu nie wiedząc jeszcze jaka więź się pomiędzy wami wybuduje. Książka jest tłumacze...