Byłam przyczepiona pasami do fotela ręce i nogi bałam się . Dokoła byli jacyś ludzie i gadali po jakimś innym języku do siebie . Nagle jeden mężczyzna podszedł do mnie i powiedział :
- Hail Hydra jak ci na imię ? Natalia - odpowiedziałam z łzami w oczach . Podaj to - zwrócił się do jakieś człowieka . On mu dał strzykawkę z jakąś substancją , którą po chwili mi wstrzyknął . Po jakiś piętnastu minutach widziałam mgłę . Nagle się obudziłam byłam wystraszona nie mogłam się uspokoić .Rozejrzałam się po pokoju nikogo nie było to był tylko koszmar . Po kilku sekundach uspokoiłam się . Prze tarłam oczy i wzięłam telefon z szafki . Zobaczyłam godzinę była piąta rano. No świetnie znów o piątej . Poszłam dalej spać ,bo co miałam innego do roboty ? .***
Wstałam o siódmej . Byłam nie wyspana jak zawsze . Zeszłam z wygodnego łóżka i się ubrałam w czarną bluzkę i niebieskie jeansy z dziurami . Poszłam w kuchni a w niej zjadłam śniadanie . Po zjedzeniu zaczęłam się pakować ,ponieważ byłam w Moskwie i chce pojechać do Nowego Jorku . Wszystko spakowałam z blond włosów zrobiłam dwa warkocze i wyszłam z domu. Spakowałam walizkę do mojego czarnego Lamborghini i pojechałem w siną dal . Po ośmiu godzinach jazdy dojechałam do Polski . Pojechałam do ma Donalda , gdy zjadłam hamburger poszłam spać . Spałam do dwudziestej ,więc pięć godzin i pojechałam dalej w podróż. Jechałam jeszcze pół dnia i byłam na miejscu. Nowy Jork o dwudziestej czwartej był taki piękny . Dobra teraz znaleźć Starka pogadać i będzie git . Łatwo pomyśleć trudno zrobić . Jadę na parking koło sklepu, aż tu nagle widzę zza szyby wielki budynek z napisem STARK.
о мой Бог ( o mój boże ) powiedziałam po cichu .
Zaparkowałam , wyszłam z samochodu i poszłam w stronę budynku. Weszłam do budynku i .- Proszę wyjść !- krzyknął ochroniaż
-Ale ja ...- nie dokończyłam bo ten człowiek wypchnął mnie z wieży .
Zostałam wywalona z wieży świetnie . Nikt nie mówił ,że będzie łatwo . Trzeba będzie użyć mocy albo włamać się . Chuj ci w dupę Stark .Po tych namysłach przed drzwiami poszłam do samochodu . Pojechałam do mojej kryjówki jak byłam jeszcze mała . Jechałam tak z pięć lub dziesięć minut w ciszy rozmyślając plan jak się włamać do domu swoich rodziców . Wiem głupie tak się włamywać ale co zrobić ? Nic nie zrobisz . Jestem na miejscu koło lasu wyszłam z pojazdu i poszłam na pierw prosto później w lewo i na drzewo dosłownie . Był to wysoki , gruby i brązowy świerk na którym był mój domek . Dobra Natalia myśl gdzie może być ta drabina ? Niema świetnie . Gdy nie mogłam znaleźć drabiny usiadłam na kłodzie . Z nienacka usłyszałam z oddali jakieś dźwięki . Po pierwsze na pewno to nie hydra , bo oni myślą ,że jestem w Moskwie . Po drugie na pewno to nie mój ojciec ,bo na pewno o mnie zapomniał . Z tych myśli wyrwał mnie jakiś jeleń . Normalnie jeleń do mnie podszedł . Był jasno brązowy , wydawało mi się , że miał zielone oczy jego poroże było duże i piękne .
- Ale ty jesteś piękny - powiedziałam po cichu . A on jakby się ukłonił przede mną . Kopytem pokazał mi krzaki a ja tam podeszłam i znalazłam drabinę . Chciałam mu podziękować ,ale gdy się odwróciła to już go nie było . Weszłam na drzewo . W domku byłam moja stara kuchnia i kanapa .***
Była dwudziesta czwarta nie mogłam zasnąć , więc postanowiłam włamać się do wieży . Ubrałam się w czarną bluzę z kapturem i czarne dresy . Z moich włosów zrobiłam kitka . I byłam cała na czarno no prawie oprócz oczu ,bo je miałam niebieskie . Zeszłam po drabinie na dół wsiadłam do auta i pojechałam .
Polsat
Mam nadzieję , że ktoś to przeczyta i , że wam się spodoba . Jeżeli się spodoba to napisz komentarz .
595 słów
CZYTASZ
Inna / Stark
FantasyGdy dziesięć lat temu zabrała mnie hydra wszystko się potoczyło inaczej . Jestem Natalia Stark i mam 15 lat . Pracuje a raczej pracowałam dla hydry . Czy hydra znów mnie złapie o to jest pytanie ? Czy Natalia będzie wiedziała co to prawdziwa miło...