Inna / Stark

15.

Wypiłam całą butelkę . I poszłam do kuchni w której siedział Tony , Bucky i Natasha .

- witam - powiedziałam
- pijana jesteś ? - zapytał Tony
- nie mamo - odpowiedziałam pijana
Natasha zaczęła się śmiać .

- serio Nat ? - zapytał milioner
- wiesz jak ona jest pijana to może coś nam powie
- ani mi się wasz zostaw to piwo !- krzyknął Bucki
- ale ...- zaczęłam
Loki się pojawił z nikąd i zabrał mi butelkę piwa.

- oddaj - zmieniłam swój ton głosu
- nie dla psa kiełbasa - powiedział

Poszłam z kuchni do pokoju i zdechłam . Jak to powiedzieć film mi się urwał .

***

Wstałam o dwunastej głowa mnie bolała jak nie wiem co . Świetnie jestem ubrana w wczorajsze ciuchy . Ubrałam szare dresy i zaczęłam ściągać bluzkę ,ale do pokoju wlazł Loki . Patrzał się na mnie przez dłuższą chwilę . Podeszłam do niego i powiedziałam

- popatrz mi w oczy
Dalej się patrzał na moje piersi .

- popatrz mi w oczy - powtórzyłam normalnym głosem
Wreszcie spojrzał na moje oczy

- czy ty wiesz co te oczy mówią ?- zapytałam
Pokręciło głową ,że nie wie .
- te oczy mówią ...- powiedziałam po cichu
- wypierdalaj ! - krzyknęłam wkurzona
- no dobra już się robi tylko ,że miałem przekazać Twój ojciec cię woła

Zamknęłam drzwi mu przed nosem . Ubrałam szarą koszulkę z napisem JAK NIE PADNĘ TO BĘDĘ .  Poszłam do pokoju gdzie był iron Man .

- cześć tato - przywitałam się
- wszystkiego najlepszego - przytulił mnie i wręczył prezent
- dziękuję
- ja i Pepper chcemy coś ci powiedzieć ...- zaczął
- co ? - zapytałam zaciekawiona
- będziesz miała siostrę lub brata - powiedziała spokojnie mama
- o boże tak ! - krzyknęłam ,bo się ucieszyłam
I przytuliłam rodziców .

- mam nadzieję ,że to będzie dziewczynka , bo już mam dwóch braci
- jak to dwóch ? - zapytał Tony
- no Petera i Buckiego
Tata przewrócił oczami .
- o dwudziestej będzie impreza masz być - rozkazała mama
- tak jest kapitanie - za żartowałam i wyszłam biegiem do pokoju Buckiego . Jebnełam butem w drzwi i weszłam . Barnes siedział na krześle i coś pisał .

эй, что ты пишешь? ( Ej co piszesz ?) - zapytałam
Другу ( do przyjaciółki )- odpowiedział
- kiedy ja poznam ? To twoja dziewczyna ? - znów zapytałam
- kiedyś na pewno i nie jest moja dziewczyną - przewrócił oczami
- co chcesz ?- zapytał
- będę miała brata lub siostre - podskoczyłam
- jakim cudem ?- zdziwił się
- a co ja wiem kto z kim co robi ? - zapytałam się nie mogąc powstrzymać śmiechu

Bucki też się zaśmiał . Podszedł do jednej z półek i wziął małą torebkę z czymś w środku .

- wszystkiego najlepszego - powiedział i wręczył mi prezent
- nie musiałeś - przytuliłam go
- mogę otworzyć ?- zadałam głupie pytanie
- nie możesz tylko ja to popatrzeć - powiedział sarkastycznie

Otworzyłam torbę i moim oczom ukazały się dwa zielone noże nie takie byle jakie . Te noże z jednej strony miały zielony kryształ .

- dziękuję dziękuję - ucieszyłam sie bardzo
- ja wiem jaką masz słabość do zielonego i noży
- teraz idę sprawdzić czy działają - powiedziałam i udałam się do drzwi
- na kim ?- zapytał zaniepokojony
- na drewnie głupku a na kim innym
- nie było pytanie - pomachał mi na pożegnanie

Wyszłam do pokoju i poszłam do swojego . W swojej oazie spokoju zamknęłam drzwi na klucz . Podwinęłam rękawy od bluzy i zaczęłam się lekko ciąć . Wiem ,że to nie normalne ,ale wszystko mnie przerasta . Najpierw hydra teraz loki mnie wkurza . Jeszcze urodziny nienawidzę ich . Gdy krew zaczęła lecieć z lewej ręki odłożyłam nóż na biurko ,za kryłam rękę rękawem . Poszłam do łazienki z nożem od krwi i zaczęłam go myć . Jestem jebaną psychopatką i nikt nie wiem z kim mieszka . Skończyłam myć nóż i schowałam go do schowka .

***

O dwunastej pobiegłam na obiad do salonu . Wszyscy się na mnie spojrzali ...

567 słów