22.

68 2 0
                                    

Rano obudziłam się sama w łóżku . Otworzyłam oczy i ujrzałam bożka ,który siedzi na krześle i przygląda mi się .

- wstałaś - zaczął
- nie ja tylko chciałam sprawdzić czy się obudzę dobranoc - odpowiedziałam i zamknęłam oczy
- mój kochany zwierzaczke się zmęczył ?- zapytał
- zamknij się - schowałam głowę pod poduszkę
- jest dziewiąta a twój ojciec szuka cię po całym Jorku - oznajmił
- to powiedz mu ,że dziś będę tylko spała
- ciebie tak trudno z łóżka wygonić?- zapytał
- nie - po tych słowach teleportowałam się do swojego pokoju

W pokoju ubrałam się w czarną bluzę i dresy . Rozpuściłam włosy i poszłam do kuchni .

W kuchni zastałam Buckiego ,który jadł płatki .

- gdzieś ty była?- zapytał w jego głosie można było wywnioskować ,że był wkurzony
- nigdzie - odpowiedziałam

Wzięłam miskę z płatkami i usiadłam na krześle .

- wszyscy cię szukali
- ale nic mi nie jest ,więc po co mnie szukaliście ? - zapytałam
- niewiem Tony chce z tobą porozmawiać
- gdzie on jest ?
- u siebie - powiedział
- dzięki - powiedziałam i go przytuliłam

***

- co ja mam z tobą zrobić?- zapytał
- ja przepraszam nie wiedziałam ,że to aż tak ważne
- za dwa miesiące będziesz miała siostrę
- nie mogę się doczekać - powiedziałam  podekscytowana
-

idź i nie wpadnij w kłopoty - przytulił mnie tata
- jasne - odpowiedziałam i wyszłam z pokoju

***

Pięć lat później ...
Obudziłam się w swoim domu . Nie mogę w to dalej uwierzyć . Pokłóciłam się pięć lat temu z ojcem a ten mnie wywalił z domu .
Wstała z łóżka , ubrałam się i zjadłam śniadanie . Usiadłam na czarnej kanapie i zaczęłam czytać książkę .

Usłyszałam pukanie do drzwi .
- nie wchodź , uczę się ,jestem bez ubrań ! - krzyknęłam ,bo nie chce mieć gości
- myślisz ,że tym mnie wygonisz ?- zapytał głos za drzwiami
- loki? - podeszłam do drzwi i je otworzyłam
- jesteś w moim domu - powiedziałam
- a ty ubrana - zauważył - mogę wejść?- dodał
- nie - odpowiedziałam krótko
- dzięki

Wszedł do środka i usiadł na kanapie .

- czego chcesz?- zapytałam
- weź idź do Tonego i wyjaśnij z nim wszystko ,bo się nie da z nim dogadać - zaczął Bóg
- nie on zaczął - usiadłam kilka centymetrów od niego
- proszę

On nigdy nie prosił o nic . A jeżeli on o coś prosi to chyba mogę się zgodzić? Prawda ?

- no niech ci będzie - zgodziłam się
- dziękuję - czarno włosy przytulił mnie
- a i jeszcze jedno nie pij tak dużo
- od alkoholu won - powiedziałam

372 słowa

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 19, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Inna / StarkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz