XII

77 4 0
                                    

Rozdział 12: Wyjaśnijcie mi całe to zajście

🦋

Hara zmierzała w stronę szkoły, słuchając przy okazji muzykę przez słuchawki. Przez kolejny utwór 24kGoldn, czuła się wolna, nieograniczona, jakby w tym momencie zamieniła się z osobą w teledysku. Jednak pewna osoba szybko ją sprowadziła do realnego świata.

Zatrzymała się i patrzyła na Jisoo, która przytula się do Parka. To znaczyło jedno, będzie znów gnębiona przez starszą w ten sam sposób albo i gorzej. Opuściła głowę na samą myśl o tym. Czując czyjąś dłoń na ramieniu, zlękłam się.

— O bandytka! Tak myślałem, że to ty.

Rzucił uśmiechnięty San, na widok znajomej twarzy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rzucił uśmiechnięty San, na widok znajomej twarzy. Dziewczyna zmarszczyła brwi i po prostu odeszła.

— Wiesz, że Jisoo już wróciła?

Szybko ruszył za nią. Szedł tuż za nią, aby zobaczyć jej reakcję.

— Tak. Widziałam ją z Parkiem.

Rzuciła zła. Nie chciała teraz z nikim rozmawiać, zwłaszcza z uśmiechniętym Sanem. Nie ważne kiedy spojrzy na niego, to jego twarz promienieje od uśmiechu i jego dołeczków.

— Uważaj, ponoć chce się zemścić na tobie, bandytko.

— Czemu mnie tak nazywasz?!

Zapytała, krzycząc na niego. Inni uczniowie przechodząc obok, patrzyli na nią, jak na wariatkę i szepcząc między sobą o dziwnym zachowaniu dziewczyny. Zaczynało już ją to irytować.

— Było nie łamać jej nosa.

Puścił do niej oczko.

— Dajcie mi spokój.

Poszła dalej, niezważając na to, na co się pisze, wchodząc do szkoły. Bacznie obserwowała swoje otoczenie, w razie jakby Jung Jisoo miała na nią czekać, aby odegrać się za ostatnie. Po głowie miała już multum sposobów, co starsza koleżanka wraz z swoimi przyjaciółeczkami mogą zrobić. Widząc idącą samą Woosan, natychmiast pobiegła do dziewczyny. Teraz dostrzegła jej nowy kolor włosów, które z pomarańczowych przeszedł na czerwony.

— Cześć.

— O cześć.

Odpowiedziała jej, zdejmując słuchawki z uszu. Nie spodziewała się jej dzisiaj tutaj. W ogóle, że podejdzie do niej i się przywita.

— A ty nie powinnaś być w domu?

— Nie, czemu się pytasz?

Nie rozumiała co miała na myśli mówiąc tę kwestię. Nie wie czemu, ale na myśl przyszła jej Jung.

— Wszyscy głośno gadają, że ta suka Jisoo wróciła i prawdopodobnie szuka ciebie. Może lepiej...

Nie było dane jej dokończyć, ponieważ przyjaciółki Jisoo, chwyciły Harę za włosy i prowadziły do łazienki.

 𝑭(𝑳𝑶𝑜𝑬)𝑹𝑺 || 𝑃𝑎𝑟𝑘 𝑆𝑒𝑜𝑛𝑔ℎ𝑀𝑎 (zawieszone)Opowieści tętniące ÅŒyciem. Odkryj je teraz