9.

1.5K 81 32
                                    

Obudziłam się, nawet nie wiem W sumie kiedy zasnęłam.

A: Laptop rozładowany, w sumie mogłam się tego spodziewać.- Wzięłam telefon w rękę i spojrzałam na godzinę.- 3:17.- położyłam się więc i spróbowałam zasnąć. Leżałam tak z 15 minut. Nie mogłam zasnąć.

Wstałam z łóżka i wyszłam z pokoju. Zajrzałam do Jake'a ale było u niego w pokoju tak ciemno ze nic nie widzialam, prawdopodobnie spał.

Zeszłam na dół do kuchni i zapaliłam światło.

Sięgnęłam do szafki po szklankę później nalalam sobie wody. Wzięłam naczynie w rękę po czym się obrocilam.

Myślałam że mi serce stanie gdy zobaczyłam Jake'a za mną. Wzdrygnelam się po czym zamknęłam oczy i położyłam jedną rękę na swojej klatce.

J: Jest 3 w nocy, co Ty tutaj robisz?

A: Obudziłam się później nie mogłam zasnąć. A Ty?

J: Obudziłaś mnie wchodząc do mojego pokoju.

A: Przepraszam, chciałam sprawdz8c czy śpisz.

J: Mhm

Chłopak się cofnął i zaczął iść na górę.

A: To było dziwne.- zaśmiałam się lekko.

Wróciłam do pokoju jednak dalej nie mogłam zasnąć. Postanowiłam więc przejrzeć wiadomości.

Nowe wiadomości

Jessy: Słabo z tym wszystkim. Ale wydaje mi się że Dan Ciebie bliżej poznał i będzie głosował na Ciebie

Avani?

Wszystko dobrze?

Od ponad 2 dni się nie odzywasz.

Zaczynamy się trochę martwić

Czy ten hacker tobie coś zrobił?

Nie martw się, wszystko ze mną dobrze. Miałam mały incydent i wbilam sobie szkło w nogę więc musiałam jechać do szpitala.

Nowe wiadomości

Richy: Avani, od tak długiego czasu nie odpowiadasz, zaczynamy się wszyscy martwić. Dan również wrócił. Zagłosował na Ciebie co spowodowało że wygrałaś.

Co się dzieje?

No cóż, Adios.

Siedziałam tak jeszcze chwilę i czytałam te chaty. Faktycznie dan wrócił i zagłosował na mnie. Lily jak widać się dość porządnie wkurzyła.

Siedząc tak i przeglądając coś na telefonie usłyszałam nacisk na klamkę.

Spojrzałam w tamtą stronę choć i tak nic nie widziałam.

J: Dalej nie śpisz?

A: Nie, nic nie pomaga. Dziwnie się czuje. Tak jakby ktoś mnie cały czas obserwował.

J: Hm

Włączyłam latarkę w telefonie po czym spojrzałam na Jake'a. Wystraszyłam się bo jego twarz była cała poszarpana. Z ran leciała krew.

Couple of Murderers/Jake Duskwood Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz