Pov Kazue:
Wcześnie rano, zostałam obudzona, przez krzyki chłopaków.
- Kazue! Kurwa wyłącz ten budzik! - wydarł się Tsumu i uderzył mnie czymś twardym w plecy
- Ała! Co to było! - odwróciłam aby zobaczyć chłopaków trzymajacych, mój telefon
- Wyłącz to do cholery! Jest 5 rano!
Budzik faktycznie zaczynał wkurzać. Zrobiłam to o co mnie poprosił.
- No. To czym mnie walnąłeś?
- Walizką.
Otworzyłam szeroko oczy, powodując pomniejszenie się źrenic. Spojrzałam w stronę łóżka, z którego dopiero co zeszłam. Obok skopanej z niego kołdry leżała bordowa walizka.
Typ właśnie uderzył mnie walizką.
- No nie wierzę. Gdyby nie to, że was polubiłam skopała bym ci dupę.
- Ty nas polubiłaś? - Zapytał Suna
Ucichłam słysząc to pytanie. Czy ja właśnie to naprawdę powiedziałam? W sumie, czuję się przy nich tak jal przy Rumi. Ale z drugiej strony, mogę się zauroczynić. Oni też mogą. Przecież starałam się tego uniknąć.
- Halo? - Samu pstrykną mnie w czoło
- Staram się unikać takich kontaktów.
- Dalczego?
- Nie chcę znowu stracić przyjaciół przez nieodwzajemnione uczucia - spóścilam głowę. - Dlatego, przestałam szukać jakichkolwiek.
- A jeśli obiecamy, nigdy się w tobie nie zakochać? - wymamrotał Rintarou. Gdy podniosłam wzrok. Usłyszałam koniec wypowiedzi.
- Oczywiście jeśli ty też to obiecasz- Atsumu, zrobił pedofilski uśmieszek i przeczesał włosy ręką. - A to nie będzie łatwe.
W sumie. Nie zaszkodzi spróbować. Ten ostatni raz.
Uklęknęłam przed chłopakami na jedno kolano.
- Czy wasza trójka, zechciałaby zostać moimi zaufanymi przyjaciółmi na darmowy okres próbny?
- A myślałem, że takie rzeczy to tylko w Disneyu - Tsumu udawał, że ociera łzę z pod oka. - Tak!
Rzucił się na mnie i przytulił.
- Oczywiście jeśli któreś z nas to zjebie, nie zaufam już żadnemu innemu chłopakowi - uśmiechnęłam się.
- Ej a właściwie po co był ci ten budzik? - zmienił temat Szary Miya
- O w mordę!
~Time skip~
Wpadłam do pokoju, ogarnęłam się i popędziłam do kuchni. Razem z innymi menadżerami miałam zrobić śniadanie dla siatkarzy. Tymczasem nawet nie spałam w swoim pokoju. Co ja powiem Rumi.
Wbiegłam do kuchni, wpadając na wyżej wspomnianą.- Gdzieś ty do cholery była?! - krzyk rozniósł się po całej kuchni, zwracając uwagę pozostałych menadżerek
- Zasnęłam na korytarzu, bo KTOŚ zamknął drzwi.
Kłutnia na tym się zakończyła. Powiedziano mi co mam zrobić i właśnie tym się zajęłam. Trochę nam to zajęło. Około 7.30 zaczęli pojawiać się gracze z różnych drużyn. Nie widziałam nigdzie moich przyjaciół z Inarizaki ani druzyny Nekomy. Postanowiłam przejrzeć telefon. Po odblokowaniu ekranu wyskoczyły mi powiadomienia.
6:51
Użytkownik Suna Rintarou utworzył grupę z Kobayashi Kazue i 2 użytkownikami.
CZYTASZ
Rubber Chicken |Kenma Kozume x OC|
Fanfiction,,- O czym tak rozmyślasz? - Nie jestem agresywna... Poprostu lubię przemoc."