❗❗❗UWAGA TREŚĆ ZAWIERA PRZEKLEŃSTWA❗❗❗
Pewnego spokojnego dnia w akatsuki nagle Tobi postanowił zdenerwować Deidarę.
Tobi:Deidara Senpai!!!
Deidara:Czego chcesz Tobi?!
Tobi:Wiesz ostatnio widzałem się z Kakashim i jest taki HOTTT
Deidara:Jakim cudem kurwa go widziałeś? I jak ty pamiętasz cokolwiek o tym, kim on jest.
Tobi:Nieważne kim i jak ważne że hot i tak samo Sasori
Deidara:Jeśli nie ważne to po chuja mówisz debilu
Tobi:Trudno ale Sasori HOT
*Dedidara idzie sobie*
Tobi:MO SENPAIIIII!!!:' (
Deidara:Kurwa muszę uciekać, bo dopadnie mnie jego debilizm!
Tobi:Ja ci dam debilizm Senpai
Deidara:KURWA! *Ucieka przez całą bazę*
Tobi:WRACAJ SENPAIII!!! *Goni go*
Pain:Co do chuja tu się odpierdala?! Deidara? Tobi?
Konan:Pain ty tego nie zrozumiesz bo to 🤩MIŁOŚĆ🤩
Pain:Miłość?! Oni?! Ta dwójka się szybciej zamorduje😑
Zetsu:No co ty oni się tylko droczą to mój ship
Pain:Poddaje się, moja cała organizacja shipuje dwóch debili.
Hidan:Hola! Hola! Hola! Jaka cała ja nie😠
Pain:No dobra, dobra... Cała minus Hidan😑
......................................................
Mam nadzieje że pierwszy rozdział mojich i _flower__rose_ wypocin się spodoba😁. Pa
CZYTASZ
Tobi i Deidara
FanfictionTo będzie... W sumie to nie wiem co wymyślam to z przyjaciółką na lekcjach. To taka jagby rozmowa, nie wiem jak to nazwać.