😐Rozdział 43😐

10 2 10
                                    

Shinchaku Uzumaki: *otwiera się portal* Gdzie ja jestem...? *patrzy na biuro hokage* Tata! *biegnie do biura i otwiera drzwi* Tata!!

Tsunade: Kim jesteś i co ty robisz w naszej wiosce?! *bojowa poza*

Shinchaku: O cześć babciu

Tsunade: Co? Przecież ja nie mam- SAKURA, CHODŹ TUTAJ, DO CHOLERY!!!!! *wkurw lever... jaki kto tam chce*(kreatywnie😎 skyrrora)

Sakura: *przychodzi* Tak?

Shinchaku: Mama! *tuli* Ściełaś włosy?

Tsunade: Tłumacz. Się.( Uuu, straszne kropki nienawiści)(XD)

Sakura: Ale ja nie wiem co to za dziecko

Tsunade: To. Czemu. Ono. Cię. Matką. Nazywa?

Sakura: Nie wiem, chłopczyku jak masz na imię?

Shinchaku: Shinchaku Uzumaki!😌

Sakura: NARUTOOOO!!!

Naruto: Tak Sakura-chan *wchodzi*

Shinchaku: Tata!!! *tuli*

Naruto: Kim jest ten dzieciak i czemu on mnie nazywa tatą?

Shinchaku: Nazywam się Shinchaku Uzumaki!😌

Naruto: Jesteś jakimś moim krewnym dalekim, czy co?

Shinchaku: Jestem twoim synem *podchodzi do Sakury* mama mogę posłuchać kopania Hanami?

Sakura: Co?!

Shinchaku: No moja siostra Hanami ma się urodzić

Naruto: Co kurwa?

Tsunade: Co?!?!

Sakura: Jeszcze raz nam wszystko powiedz

Shinchaku: Mam na imię Shinchaku Uzumaki, moi rodzice to Sakura Haruno Uzumaki i Naruto Uzumaki, mam 8 lat i będę mieć siostrę Hanami.

Naruto: Ale ja jestem z Hinatą, a Sakura-chan z Sasuke?

Shinchaku: Nie... Sasuke-san jest z Karin-san, a Hinata-sama z Kibą.

Cała reszta w pomieszczeniu: CO KURWA?!?!

Shinchaku: Coś nie tak?

Tsunade:... Tutaj to brzmi nierealnie, chyba że jesteś z innego uniwersum jakiegoś...

Shinchaku: Nie wiem, dla mnie to z kąd jestem jest prawdziwe i oryginalne, a o żadnych "innych uniwersach" nie słyszałem

Tsunade: Bo masz 8 lat, ja mam...(tyle ile ona tam ma) lat i słyszałam o tym trochę

Shimchaku: *chowa się za Naruto* Tato czemu babcia na mnie krzyczy? I gdzie jest dziadek Orochimaru?

Tsunade: Co- Jak- Co- ?! *Tsunade.exe stopped working*

Shinchaku: Tato a babcia i dziadek gdzie są? Bo jestem głodny a oni zawsze robią mi obiad jak mama jest w szpitalu a ty w biurze

Naruto: To Tsunade-bachan nie jest twoją bacią czy coś?

Shinchaku: Jest ale chodzi mi o babcię Kushinę i dziadka Minato

Naruto: Co- Jak- ?! Oni nie żyją!

Shinchaki: Co?! *zaczyna płakać*

Naruto: Uspokój się! To jest inne uniwersum widocznie, całkowicie inne, więc tam skąd pochodzisz to twoja babcia i dziadek żyją, mimo że tutaj nie, więc spokojnie *klepie go po ramieniu*

Shimchaku: Czyli nie mam siostry? *podchodzi do Sakury i udeża w brzuch z przerażającą siłą*

Sakura: *wbija się w ścianę* WOW

Tobi i DeidaraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz