Deidara: Jagby aż współczuje każdej osobie stąd, bo to jest pierdolnięta dziura
Izumi: Nie wyzywaj mojego domu!
Itachi: I mojego
Tobi: A tagrze mojego!!
Itachi: Czekaj, co?
Tobi: Eee... a no dobra *ściąga maskę* Tadamm
Itachi: Czekaj, czekaj... Czy ty przypadkiem nie jesteś bratem Mikoto Uchiha?(Jagby co to nie jest chyba kanoniczne ale to zajebisty pomysł)(zgadzam się skyrrora)
Izumi: O kuźwa
Tobi/Obito: Tak
Itachi: O kurwa... O KURWA! TY JESTEŚ MOIM WUJKIEM
Tobi/Obito: No tak, siema
Deidara: Czekaj, co? Co tu się odjebało?
Tobi/Obito: No ja, Itachi i Sasuke to rodzinna
Sasuke: CO KURWA!!?
Deidara: *pod nosem* Rodzinna idiotów(przypominam ci Deidara że jesteś z jednym z nich😏)
Sakura: No pięknie to praktycznie rodzinna w komplecie
Itachi: *pod nosem, ale i tak wszyscy go słyszą* Ta żywa oczywiście
Sasuke: A czyja to wina?
Itachi: Jezu, zamknij się, nie przypominaj mi...
Izumi i Sakura: Ejejej nie kłucie się!!!
Itachi: Ja nie chce się kłucić, on mi wypomina rzeczy, których nie chce pamiętać
Sasuke: Bo to twoja wina
Sakura i Izumi: Nie prawda bo Danzou!!!
Sasuke: Czekaj, co?
Itachi: Tak, ten zjebany chuj wmówił mi że klan Uchiha jest niebezpieczny, i że stanowi dla mnie i ciebie nawet niebezpieczeństwo
Sasuke: Co?! To mogłeś mi chociaż powiedzieć czy coś!
Itachi: Nie zrozumiał byś
Sakura: Wyjaśniliście sobie wszystko to super
Itachi: Tak bo przypomniałem sobie że mój brat dalej żyje w kłamstwie
Sakura: Dobra koniec tematu bo mieliśmy po coś tu przyjść bo Itachi i Izumi nam kazali.
Sasuke: No prawda, po co my tu?
Itachi: Bo wsumie jak już tu jesteśmy Deidara to odchodze z Akatsuki
Deidara: Po co ty chcesz mnie niby? My przyszliśmy tylko po was, bo chcieliśmy wracać
Itachi: Głuchy jesteś?! OD CHIDZE Z AKATSUKI!!!
Deidara: Tak głuchy jestem a teraz nara jak oddchodzisz *teleportation no jutsu*
Sasuke: I tak się kończy historia Akatsuki *tajemniczy szept*
Tobi: Nie, bo chce usłyszeć wytłumaczenie czemu?
Itachi: Bo chemy tu zamieszkać
Izumi: Dokładnie
Sasuke: A to nie możecie tu mieszkać, a ty idioto być dalej w Akatsuki? Nie chce mieć takiego sąsiada
Itachi: Właśnie że mogę ale mi się nie chce😎
Tobi: Hyyy... Deidara Senpai! My też tu zamieszkajmy
Deidara: *teleportation no jutsu spowrotem* Po co niby? I tak nie znam wioski i raczej nie chcę już bym wolał wrócić do ***** ***(nazwa wioski, nie pamiętam)(heheheh odczytałam tajne znaczenie tych "*" tu😏 skyrrora)
Tobi: Ale ja chce tu mieszkać z moim klanem!!! *foch*
Deidara:... ... ... ... *Myśli co zrobić*(Deidara no, zgódz się przecież to Tobi)
Tobi: *łapie w dłonie rence Deidary* Proszeeee...🥺
Deidara: *cały czerwony*... No dobra, ale żadko tu będę bo będędziemy na misjach pewnie(ja jestem ciekawa, kto jest tym na górze( ͡° ͜ʖ ͡°))(oj skyrrora uwierz ja też jestem( ͡~ ͜ʖ ͡°))
Tobi: To tylko ty będziesz na misjach
Deidara: No spoko
Tobi: No halo!!? Ja też odchodze z Akatsuki
Deidara: No okej, ja najwyżej też odejde i pójdę na pewno pomścić moją rodzinkę
Tobi: To ty masz rodzinę?
Deidara: Z tego co pamiętam, to ktoś tam jeszcze żyje
Tobi: Aha
Sakura i Izumi: To rodzina w komplecie
Sasuke: Tak... Tylko muszę się użerać z tym chujem
Itachi: Nie. Nazywaj. Mnie. Chujem.
Sakura i Izumi: Nie kłucie się!! Odbudujcie to miejsce!!
Sasuke i Itachi: Dobra, cicho tam, wiemy że musimy odbudować, ale nasz wujaszek nam pomoże *patrzą na Tobiego*
Tobi: No pewnie a co, a panie niech odpoczną *przynosi trony z drinkami dla Sakury, Izumi i Deidary*
Deidara: Czy ty mnie nazwałeś kobietą?!!! *pod nosem, tylko Tobi słyszy* Masz szczęście, że cię kocham, hn
Tobi: Hehehe...
Deidara:... Nie pierdol, że słyszałeś?
Tobi:( ͡° ͜ʖ ͡°)
Deidara: *cały czerwony* Kurwa... Ale nie nazywaj mnie kobietą
Tobi: Ok
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Hejka mrożonki! Jak tam? Żeby wam dać mały smaczek😉 to następny rozdział będzie ciekawy🤭. Pa💖
CZYTASZ
Tobi i Deidara
FanfictionTo będzie... W sumie to nie wiem co wymyślam to z przyjaciółką na lekcjach. To taka jagby rozmowa, nie wiem jak to nazwać.