Hinata: Odejdź ode mnie zmoro nieczysta *Wyciąga krzysz, rużaniec, kadzidła i biblię*
Sakura: Nie chcę cię zabijać ale nie chce zostać samotną kobietą całe życie
Itachi: *Wszystko nagrywa i wysyła Sasuke to co uczynił*
Neji: *Wychodzi za Sakury i przystawia kunaia do jej szyji* Spróbój tylko dotknąć Ledy Hinate(XD) a już nie żyjesz
Sakura: Spoko możesz mnie zabić nie mam już po co żyć *patrzy się w kamare gdzie wie że Sasuke wszystko widzi, płacze*
Izumi: Nie!!! Nie zabierajcie mi przyjaciółki, osoby która mnie przyzwała i uczyniła szczęśliwą!!!
Neji: Masz po co żyć, to że zabujałaś się w takim pierdolniętym debilu to nie twoja wina, ale nie gróź Hinacie, a nikomu się nic nie stanie(little Nejisaku?😏)
Sakura: A wy kurwa nic nie rozumiecie, wreszcie wiem jak czuli się Naruto i Hinata!!
Sasuke: *Teleportacja* zrobię, zabijając ciebie *teleportacja*
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Żyje!!! Poprostu miałam lenia😎 ale raczej dzisiaj coś znowu będzie. Ogólnie proszę nie znienawidźcie Sakury za ten rozdział mój głupi umysł postanowił zrobić drame😑 I'm so sorry🥺. Papa🙋♀️
CZYTASZ
Tobi i Deidara
FanfictionTo będzie... W sumie to nie wiem co wymyślam to z przyjaciółką na lekcjach. To taka jagby rozmowa, nie wiem jak to nazwać.