Kakashi:*Teleportuje się i przytrzymuje Sasuke* Sakura nie skończy tak jak Rin, przez jej głupotę.
Tobi: Sam ją zabiłeś!!! *Krzyczy z pokoju Deidary*
Wszyscy-Tobi i Kakashi: Eeee...? WTF
Sakura: O co tu chodzi?
Deidara: Kto to do chuja jest!
Kakashi: Przepraszam, gdyby nie to, to byś nigdy Deidary nie poznał, a to jest coś. Plus to ona wskoczyła przed chidori, debilu.
Tobi: O! Ty masz rację dzięki przyjacielu
Deidara:😑😐😑 Co się odpierdoliło?
Kakashi: Nie ma za co przyjacielu
Wszyscy-Tobi i Kakashi:😓 WTF?!
Zetsu: Ja wychodzę
Sasori: Idę stąd, za dużo tej obrzydliwej miłości w jednym miejscu.
Sakura, Konan i Tobi: Ty bez uczuciowcu!!! Miłość jest piękna!!
Kakashi: Dołanczam się do tej trójki *wraca do czytania Icha Icha*
Sakura: Co nie Sasuke-kun?
Sasuke: Spierdalaj Sakura, to jest dla mnie okropne.
,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_,_Trzeba to utrzcić mamy 4 rozdziału w jednym dniu!🥳. Pa😊.
CZYTASZ
Tobi i Deidara
FanfictionTo będzie... W sumie to nie wiem co wymyślam to z przyjaciółką na lekcjach. To taka jagby rozmowa, nie wiem jak to nazwać.