Pov Y/n
Megan już wróciła i opowiedziałam jej o całych wakacjach. Nie miałyśmy co robić a raczej ja nie miałam bo Meg po całym locie poszła się położyć. Nie dziwie się miała długą podróż a była 18:00. Poszłam na dół do kuchni żeby coś zjeść ale nic mi się nie chciało robić. Pomyślałam o tym żeby pójść do McDonald'a. Ubrałam buty jakąś bluzę i inne rzeczy, a po chwili wyszłam. Na telefonie włączyłam sobie muzykę i podłączyłam słuchawki.
Po jakiś 40 min byłam na miejscu jednak George umiał wybrać odpowiedni moment na dzwonienie. Po paru minutach rozmowy rozłączyłam się bo byłam fest głodna. Podczas zamawiania pomyślałam że po co mam jeść sama wbije do George'a na chate bo why not??
Po tym jak dostałam jedzenie ruszyłam w stronę domu mojego ✨chłopaka✨ żeby zrobić mu niespodziankę. Kiedy byłam już pod domem zadzwoniłem dzwonkiem a Gogy otworzył mi drzwi, wtedy normalnie wbiłam do niego do domu. Był mega zdezorientowany, ale potem dałam mu paczkę z jedzeniem. Siedliśmy i razem jedliśmy. Po tym poszliśmy do pokoju George'a i oglądaliśmy jakiś serial na netflixie. Jednak tym razem Gogy padł pierwszy. Wyłączyłam laptopa, odłożyłam go i położyłam się obok niego. Po chwili zasnęłam również.
Obudziłam się pierwsza i bardziej wtuliłam w George'a bo byłam bardzo zaspana. Po chwili brunet się obudził i uśmiechnął w moją stronę, oddałam uśmiech. Leżeliśmy tak z 10 min bo nam się wstać nie chciało (kto jak wstaje to leży PRZYNAJMNIEJ 10 min. bo ja tak :> ~~ Autorka). Po moim wylegiwaniu się w końcu wstałam by zjeść coś na śniadanie. Gogy jeszcze leżał więc postanowiłam też mu zrobić jedzenie. Padło na gofry. Wzięłam potrzebne rzeczy plus znalazłam maliny. Po paru minutach męczenia się z moimi umiejętnościami MasterChefa zrobiłam te gofry. Byłam z siebie dumna bo nic nie spaliłam i nawet uroczo mi wyszły:
Zawołałam bruneta a on zszedł zaspany ze schodów i za śniadanko dał mi pocałunek. Spróbował i chyba mu posmakowało bo bardzo szybko zjadł. Po śniadanku znowu musiałam żebrać od George jakieś ubrania bo swoich nie miałam ZNOWU. Z przyjemnością dał mi jedną ze swoich bluz a ja ją założyłam i przytuliłam chłopaka. On oddał uścisk i pomału zbierałam się do domu. George postanowił że mnie odprowadzi, miło z jego strony. Wyszliśmy z domu i ruszyliśmy przez park. Akurat spadały liście więc postanowiłam że zrobimy pare zdjęć. Niektóre wyszły naprawdę fajnie:
To ostatnie postanowiłam wstawić na instagrama z opisem "My Boy <33" Od razu pojawiło się bardzo dużo polubień i komentarzy:
TommyInnit:
- Ooo George i jego WOMANNikiNihachu:
- Słodziaki z was <33GeorgeNotFound:
- Pięknie wyszłaś Y/n <3
Y/n:
- Simp :>Dreamwastake:
- Śliczne :)Poprosiłam bruneta żeby zrobił mi jeszcze pare zdjęć bo czemu nie?? :
Po skończonej sesji ruszyliśmy w stronę mojego domu. Jednak idąc potknęłam się i poleciałam na liście, próbując się uratować chwyciłam George'a ale on też upadł na mnie. Przypomniała nam się podobna sytuacja, ale tym razem Gogy pocałował mnie. Zrobiłam to samo i potem jak wstaliśmy już BEZ żadnych przeszkód i upadania na liście poszliśmy w kierunku domu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hello guyssss sorki że dopiero teraz rozdział ale wene straciłam :/ Sorki za błędy itp. Mam nadzieję że rozdział się podoba. Pamiętajcie o discordzie jeśli chcecie mi pomagać ;)
Miłego DNIA/NOCY/PICIA COLI/SZKOŁY
BAIIII EVERYONE!!!!
CZYTASZ
When I met you... || George x Reader
FanfictionJesteś 22 letnią streamerką z polski. Jednak żeby rozwinąć swój kanał postanawiasz wraz z przyjaciółką przeprowadzić się do Londynu w Anglii. Zwiedzając miasto przez przypadek spotykasz pewnego bruneta... . ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Postaram się d...