‹34›

300 13 28
                                    

btw pisze to jak George zdobył już 10mln !!! Congrats for him 😎✨🎂(~ ̄▽ ̄)~

Pov Y/n

Kiedy się obudziłam George'a nie było obok więc twierdziłam że poszedł się umyć po tym że słyszałam wodę w łazience.  No nic zrobię śniadanie bo jestem ✨DOBRODUSZNA✨ Zrobiłam nam kawę  bo o dziwo była w szafce, niestety na śniadanko pójdziemy na miasto. Kiedy brunet wyszedł z łazienki weszłam do niej ja żeby się ogarnąć. Zrobiłam poranną rutynę wypiłak kawę a kiedy poszłam do pokoju na chwilke żeby wyciągnąć mój płaszczyk zimowy to do pokoju wleciał George drzący ryja po angielsku że wbił 10 milionów na yt (trochę nawiąże do tego bo why not? ~~ Autorka)

Y/N NARESZCIE WBIŁEM 10 MILONÓW!!!

NO BRAWO ALE RYJA NIE DRZYJ BO INNI PRETENSJE BĘDĄ MIEĆ

OH MY FUCKING GOD MAM 10 MILIONÓW!!! DAWAJ SZAMPANA

GOGY ARE YOU OK? I ZAMKNIJ RYJ BO CIE ZA DRZWI WYPIEPRZE

NO ALE 10 MILIONÓW...

BRAWO GRATKI KOCHANIE TEŻ SIĘ CIESZE ALE SERIO NIE DRZYJ SIE.

*puk puk*

Brawo ktoś puka do drzwi jak to z pretensjami to ty tłumaczysz im PO POLSKU.

Em... wolałbym nie...

Za późno, idź otwórz bo za chwile FBI dołączy.

Ja nie idę.

Niestety musiałam pójść ja bo George bał się reakcji tej osoby. 

(Y - Y/n,  G - George, R - jakiś typek randomowy) (podkreślone to po polsku)

R - Czy coś się stało słyszałem krzyki.

Y - Nie nic się nie stało, mój chłopak tylko się darł bo zobaczył pająka. - musiałam coś zmyślić jednak zepsuł to George.

G - Hej czy ogarnęłaś już?

Y - GEORGE!? idź mi stąd 

R - Na serio przestraszyłeś się pająka?

G - Co? Nie? GOŚCIU 10 MLN WBIŁEM NA YT

R - GRATKI STARY. MOGE ZDJĘCIE? SKORO JESTEŚ AŻ TAK ZNANY TO CHCIAŁBYM SIĘ POCHWALIĆ ZNAJ.

G - Jasne spoko.

Y - Ja pierdziele do czego to doszło.

Kiedy typek w końcu poszedł  my również wyszliśmy na miasto. Byłam baaardzo głodna więc pośpieszałam bruneta żeby  szybciej się zbierał.  Nareszcie wyszliśmy żeby coś zjeść ale po drodze pokazywałam George' owi bardzo ładne miejsca. Moi rodzice mieszkają w Krakowie więc trochę tego było. Weszliśmy do jakieś mini restauracji na śniadanie. Oczywiście ja zamówiłam bo George nic nie rozumiał jedynie może niektóre słówka które mu mówiłam i musiałam mu pomóc w wyborze. Kiedy dostaliśmy nasze jedzonko zaczęliśmy jeść  i rozmawiać. Najlepsze było to że skoro Gogy nie rozumiał to zamówiłam mu ciasteczko :) na tyle subów. Poprosiłam kelnera żeby przyniósł mi to trochę później. Jak powiedziałam tak zrobił. Idealnie kiedy zjedliśmy dostałam moje ciasteczko (sernik - jak ktoś nie lubi serników to ma u mnie problem -_-) George patrzył się na mnie z zaciekawieniem, a ja przysunęłam do niego talerzyk. Powiedziałam  że to dla niego. Podziękował i nawet podzielił się ze mną szok i niedowierzanie :0.

Pochodziliśmy jeszcze po mieście i bardzo dużo osób robiło z nami zdjęcia. No im się nie dziwie nie na co dzień spotyka się TEGO GeorgeNotFound. Ale ze mną też chcieli i zawsze mówili "powodzenia" , "jesteście super parą" itp. Po ciężkim dniu wróciliśmy do hotelu.

Skip time ~~
dzień wigilii

Pomału zbieraliśmy się do moich rodziców. Nie powiem mam wielkiego stresa. Gogy miał problem z krawatem więc mu pomogłam. Ja ubrałam ciemną sukienkę i dałam lekki make up.

 Ja ubrałam ciemną sukienkę i dałam lekki make up

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po chwili byliśmy gotowi. Oczywiście oprócz nas będą moi dziadkowie, babcie, wujkowie, ciocie, kuzyni. Na pewno zdziwią się jak przyjdę z chłopakiem i zaczną wypytywać czym się zajmuje albo gdzie się poznaliśmy. Akurat nie przeszkadzało mnie to bo to normalne.  

*w domu*

Zapukałam do drzwi i otworzyła mi mama a kto inny?? Przytuliłam ją a ona mnie bo dawno się nie widzieliśmy. 

(M - Mama, T - Tata, a resztę znacie)

M - Witaj skarbie jak miło cię widzieć.

Y - Hej mamo też tęskniłam.

M - A ty pewnie jesteś George - i przytuliła chłopaka. Jakoś mu wytłumaczyłam moimi gestami i w końcu za kumał o co chodzi.

G - Tak, miło mi.

M - Wow jaki akcent

Weszliśmy w końcu do domu i wtedy zobaczył nas mój tata. Przywitał nas miło uścisnął ręce z George' em i czekaliśmy na resztę gości. Akurat mój ojciec znał angielski więc jakoś dogadał się z brunetem. Po paru minutach przybyli inni. Wszyscy zasiedliśmy do stołu oczywiście ja obok George'a. Zaczęliśmy jeść, rozmawiać, wypytywać mnie o chłopaka i tak dalej. Jako że Gogy siedział obok mojego taty próbował znaleźć jakiś wspólny temat. Z tego co widziałam i słyszałam to nieźle się dogadywali. Tak nam upłynął wieczór. Mama spytała się mnie czy nie przeprowadzimy się na te pare dni do nich żebyśmy nie musieli spać w hotelu. Pomyślałam że to będzie dobry pomysł więc kiedy wszyscy wyszli z domu i pożegnali się to powiedziałam do Gogy 'ego o tym pomyśle mojej mamy. Zgodził się, więc pojechaliśmy szybko się spakować i przeprowadzić do domu moich RoDzIcIeLi. Tej nocy spałam w moim kraju w moim starym pokoju tylko tym razem było lepiej bo spałam z GOGYM.    

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

GAJS DLA WAS ROZDZIAŁ mam nadzieje że git taki bardziej świąteczny i klimatyczny Tak myśle. Napiszcie kto pamiętał o urodzinach Tubbo już DOROSŁEGO BTW i co sorki za błędy, i że coś nie tak :/  Jak się czujecie że to przed ostatni albo trzeci od końca rozdział???

Miłego DNIA/NOCY/PICIA KAWY/SERNIKA (uwielbiam sernik i brownie i truskawki btw I BARDZO DUŻO RÓŻNYCH RZECZY MOŻE KIEDY NAPISZE)/ŚWIĄT

When I met you... || George x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz