05

3.9K 173 247
                                    

Dobry wieczór lub dzień dobry 😽

Jak pisałam na instastory dziś, w pierwszy i drugi dzień świąt pojawi się daily 🥴

Co prawda jest dopiero północ, w wigilia za parę godzin, co nie zmienia faktu, że nie potrafiłam wytrzymać 😻

Tak jeszcze od siebie życzę wam wszystkiego co najlepsze, żebyście spędzili te święta w gronie najbliższych i poczuli prawdziwą radość dzieci ❤️

Miłej nocy lub miłego dnia 🤩

Do zobaczenia jutro 😼

§§§

Lipiec 2019

Pov: Pola
Dzisiejszy dzień zapowiada się nudnie. Przedwczoraj moi najlepsi przyjaciele wylecieli na wymianę do Anglii, dlatego najbliższe tygodnie spędzę bez nich.

Dodatkowo rodzice wyjechali do dziadków na parę dni, dlatego w domu jestem sama z Michałem, który wyszedł gdzieś.

~~~

Skończyłam właśnie rozmowę na kamerkach z Blanką, która pokazywała mi swój pokój w kampusie.

Teraz wstałam z łóżka i najpierw odsłoniłam rolety, a następnie ubrałam kapcie i ruszyłam do łazienki, w której związałam sobie w koka i poszłam pod prysznic.

~~~

Gdy już się ubrałam wróciłam do pokoju, gdzie pościeliłam łóżko, posprzątałam jakieś brudne naczynia i z takim ekwipunkiem ruszyłam na dół.

Tam włożyłam wszystko do zmywarki i zaczęłam robić sobie śniadanie, bo od kilku dni jadłabym wszystko co mi się nawinie.

Na dniach powinnam też dostać okres, więc modlę się tylko żeby Michał nie przyprowadził chłopaków, bo chyba nie wytrzymam.

~~~

Na śniadanie zrobiłam sobie omlet z serem, szynką i pomidorem. Następnie też posprzątałam po sobie, a gdy było już czysto Misiek wrócił.

- Co tam mała? - zapytał ściągając buty.

- Nic.

- Za niedługo wpadną chłopacy, okej?

- Nie.

- Co nie?

- Nie okej Michał. Źle się czuję, więc Ty idź do nich.

- Ale już zaprosiłem ich. Dasz radę młoda.

- Michał ja mówię serio.

- Ja Poluś też. Postaram się żebyśmy byli cicho.

Na to już mu nie odpowiedziałam. Wzięłam sobie tylko chipsy z szafki i ruszyłam na górę.

~~~

U Michała od jakiegoś czasu są już chłopacy, którzy jak zwykle drą ryje.

Ja przed chwilą dostałam okres, dlatego teraz szybko się ubrałam i idę do sklepu, bo mam straszną ochotę na lody, a poza tym muszę kupić sobie tampony.

- O... Apolka. - rzucił Adam, którego spotkałam na korytarzu.

- Cześć. - powiedziałam cicho.

- Idziesz gdzieś?

- Tak.

- Okej. - powiedział i wrócił do pokoju Michała.

~~~

Bachor || 33tadeoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz