wtorek 5:57
Poczułam jak ktoś szarpie mnie za ramie. Otworzyłam niechętnie oczy i spojrzałam na mojego ojca.
Mam ochotę go zabić za to, że przerwał mój cudowny sen z Dylan'em O'Brienem.
— Co chcesz? — mruknęłam zaspana.
— Przyjechał twój nowy ochroniarz. Ogarnij się szybko i chodź — powiedział i wyszedł z pokoju.
Miałam plan polubić tego nowego, ale przez niego ojciec mnie obudził o tak wczesnej porze. Przecież ja przez pół godziny byłabym dużo bardziej wyspana, ugh. Jeszcze go nawet nie zobaczyłam a już mnie wkurwił.
Niechętnie wygrzebałam się z pościeli i podeszłam do szafy, żeby wyjąć jakieś rzeczy na dziś. Stwierdziłam, że założę luźne niebieskie jeansy i szarą bluzę z kapturem, ze znaczkiem Levi's na piersi. Skierowałam się do łazienki, umyłam szybko zęby i zaczęłam się ubierać. Gdy skończyłam tę czynność, nałożyłam mój codzienny makijaż. Przejechałam jeszcze przezroczystym błyszczykiem po ustach i uczesałam włosy, które zostały rozpuszczone. Prostowałam je wczoraj, więc dziś nie wyglądają aż tak źle.
Wyszłam z toalety i poszłam na dół a dokładniej do salonu. Zobaczyłam bruneta który aktualnie odkręcił się i popatrzył w moją stronę, posłał mi lekki uśmiech, który odwzajemniłam. Podeszłam do nich a on wystawił rękę w moją stronę.
- Dylan Dunbar, twój nowy ochroniarz - przedstawił się.
Muszę przyznać, że jest przystojny. Ma bardzo ładny głos, lekki zarost który mu nawet pasuje. Zauważyłam dość dużo tatuaży, z pod rękawów i na szyi. Ciemne włosy, które były porozwalane we wszystkie strony. Gęste brwi i rzęsy. Ciemne tęczówki i te bardzo widoczne kości policzkowe. Było widać, że jest dość umięśniony ale nie jakoś bardzo, wyglądał tak zwyczajnie i zarazem wyjątkowo. Był mniej więcej wzrostu Nathaniela, czyli dość sporo wyższy ode mnie.
— Lilliana, ale mów mi Lily. — Podałam mu rękę i chyba zbyt długo na siebie patrzyliśmy i się trzymaliśmy, bo usłyszałam chrząknięcie ojca na którego popatrzyłam.
— Idź pokaż mu jego pokój, ten obok Ciebie i poróbcie coś, a ja zmykam do pracy — powiedział i złapał Dylana za ramię. — A ty pamiętaj o zasadach, jasne?
— Jak słońce — odpowiedział, na co się trochę zaśmiałam.
Śmieszne dziś śniłam o Dylanie, a teraz go poznaje.
Popatrzyłam jak ojciec zakłada swój płaszcz i buty, po czym wychodzi z domu.
— Chodź — powiedziałam do nowego i zobaczyłam jak bierze torbę najpewniej ze swoimi rzeczami.
Skierowaliśmy się na górę i słyszałam jak dzwoni mój budzik, więc poszłam go szybko wyłączyć. A mogłam dopiero wstawać.
Jak wychodziłam z Dunbarem ze swojego pokoju wpadłam na Nathaniela.
Nathaniela w samych bokserkach, oh kurwa. Gorąco.
— Cześć — powiedział i zmierzył wzrokiem Dylana.
— Hej — odpowiedziałam i cmoknęłam go w policzek. — To Dylan, mój nowy ochroniarz. Nie wytrzymałabym dłużej z tamtym marudą, z nim może się dogadam. — Popatrzyłam w stronę chłopaka i się do niego uśmiechnęłam. — A to Nathaniel, mój były ochroniarz. Teraz zajmuje się moim bratem, którego pewnie poznasz za niedługo — dodałam a oni na siebie popatrzyli niezbyt miło.
CZYTASZ
I Don't Understand My Feelings
RomanceFRAGMENT Z KSIĄŻKI: "- Kim ty jesteś i czemu siedzisz w moim pokoju? - powiedziałam, a on zlustrował mnie wzrokiem, a mi w tym momencie się przypomniało że stoję przed nim w samej koronkowej bieliźnie, od razu podbiegłam do szafy i założyłam pierwsz...