No i to już koniec. Jak widać na podrywaniu yaoistek średnio się wychodzi. No cóż - bywa! Przynajmniej tym sposobem można znaleźć sobie chłopaka, więc nie ma tego złego, co by na yaoiowe nie wyszło!
Rozdziały w opowiadaniu pisałam w różnym stanie uśpienia i nie tylko. Mam nadzieję, że nie różnią się zbytnio od siebie, bo tak szczerze prolog "Yaoistki" zaczęłam pisać dnia 22 listopada, żeby epilog napisać 29 listopada. Tylko tyle, że na niektórych rozdziałach już tak w sumie spałam i pisałam je nosem xD Jakkolwiek w przeciągu trochę ponad tygodnia powstało całe 26-rozdziałowe opowiadanie z jeszcze prologiem i epilogiem!
Yey~ yey~✨
Ciekawostką jest, że istnieje sobie jeszcze jeden tajemniczy one-shot, który tajemniczo wydarza się pomiędzy 26 rozdziałem a epilogiem... Wrzucę go może jednak kiedyś już po świętach, bo czuję, że duża ilość autorów SasuNaru może przyjść do mnie z widłami chcąc mnie na ów widłach wynieść...
A ja nie chcę umierać na święta(iДi)
... jakkolwiek!
⭐🔔⭐
Yaoiowych świąt wszystkim yaoistkom!!
I yaoistom jeśli gdzieśtam istniejecie panowie! 💫
CZYTASZ
Jak poderwać yaoistkę
Ficção AdolescenteW środku roku do ich liceum dołącza nowa koleżanka, która zaskarbia sobie serca wszystkich facetów w szkole: ma piękne, długie włosy, cudowną figurę, jest dobra w sportach i nauce oraz jest w połowie Japonką. Dziewczyna zdaje się być pod każdym wzgl...