Bestia i Król

Podziękowania od autora

Witam wszystkich serdecznie!

Po pierwsze, bardzo dziękuję za przeczytanie tego opowiadania, każde wyświetlenie, gwiazdka i komentarz zostaną w moim sercu i zawsze zwracam na to uwagę. Mam także nadzieję, że podobało wam się opowiadanie, jeśli pragniecie, chętnie usłyszę tutaj waszą opinię, o ile nie wypowiedzieliście się w epilogu.

Szczerze? Nie do końca wszystko poszło z pierwotnym planem, liczę na to, że nie widać tego aż tak bardzo i mimo wszystko dobrze czytało się moje wypociny.  Osobiście świetnie się bawiłxm przy pisaniu historii Serena oraz Mephistophelesa, który początkowo miał być zaginionym elfem, haha. Jednak to zupełnie inna historia z pierwszych faz tworzenia własnej historii dziecka Fereola i Dantego, która miała się ukazać zaraz po pierwszej części.

Dzięki temu opowiadaniu przypomniałxm sobie również tę zabawę oraz uciechę z moich początków na tym koncie, gdy jeszcze miałxm 12-13 lat, bo w takim wieku pisałxm (Nie)Przerażającą Bestię (kiedyś nawet Boy and Beast). Wspierała mnie wtedy przyjaciółka, z którą od jakiegoś czasu mam ponownie kontakt i gdyby nie ona; nie byłoby na tym koncie nic tak naprawdę, więc bardzo jej dziękuję. Kocham cię, stara <3

Aczkolwiek teraz przy pisaniu towarzyszyło mi też więcej cudownych ludzi, którzy wspierali mnie z całych sił. Jedną z nich jest można powiedzieć, że moja beta, który sprawdzał każdy rozdział, nie powstrzymując się momentami od nieprzychylnych komentarzy, by wyszło jak najlepiej i mam nadzieję, że tak jest. Drugą zaś jest moja inna przyjaciółka, która była podczas szaleńczego pisania rozdziałów, kiedy ponownie wróciła mi wena.

Ale co najważniejsze też, dziękuję wam każdemu z osobna. To był cudowny czas pisania. Raczej nie udzielam się na moim Wattpadzie zbyt dużo i zbyt prywatnie, ale kojarzę każdego czytelnika, który poświęcił chwilę moim opowiadaniom, każdego kto czytał i zostawiał coś po sobie, nawet te nie do końca super komentarze, które czasem jednak też we mnie siedzą.

Siedzę na tym koncie już od 2017 i jest to chyba pierwszy raz, gdy faktycznie się udzielam bardziej, chcąc nawiązać z wami więcej kontaktu po ciężkich latach, które mam za sobą. Ale spokojnie, nie będę tylko tu dawać smętów oraz wyrazów wdzięczności, mam też coś dla tych, którzy lubią spicy i NSFW kontent. Jednak jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierają lub nawet po prostu tu zajrzeli, to dzięki wam tu jeszcze siedzę i coś robię <3

NIESTETY WATTPAD USUNĄŁ MI TYPOWE AKTY TUTAJ, WIĘC NIE MA TYLE SPICY STUFF, JEDNAK MAM NADZIEJĘ, ŻE I TAK WAM SIĘ SPODOBA, MISIACZKI!