ROZDZIAŁ XII

1K 26 2
                                    

Ryan pov

Mój znajomy organizował wyścigi na które się właśnie kierowaliśmy. Musiałem odreagować tą całą sytuację. Zawsze szedłem na dziwki ale teraz nie mogę obiecałem sobie że nie zdradzę jej mimo iż w mafi jest to dozwolone. Od rana kiedy zamknę oczy pokazuje mi się jej widok jak miała krótką spódniczkę która ledwo co zakrywała jej tyłek. Gdy wróciłem do swojego domu nie wychodziłem przez 30min spod prysznica. Nie mogłem już o tym wspominać bo dojechaliśmy na miejsce. Wolałem wyścigi samochodami ale niestety dzisiaj nie było żadnego takiego. Zsiadłem z niego i spojrzałem w stronę mety przejeżdżała przez nią jakaś dziewczyna a 10m za nią jej przeciwnik. Nie wiem dlaczego ale coś mnie podkusiło żeby ścignąć się z nią

-Ej mała chcesz się ze mną pościgać-spojrzała na mnie na głowie miała dalej kask a jej ciało się spięło lecz po chwili kiwneła głową na tak-co ty niemową jesteś czy co-zaśmiałem się z niej a ona tylko potrząsnęła ramionami. Ustawiliśmy się na Lini startu a pośrodku nas stanęła dziewczyna w kusym stroju. Tłum zaczął odliczać gdy padło „start”  wyruszyłem z piskiem opon a moja przeciwniczka mnie odrazu dogoniła. Zaczęła mnie wyprzedzać a ja dodałem gazu tak szybko się nie poddam jak myślisz. Powiedziałem do siebie w głowie. Nagle stało się coś czego się nie spodziewaliśmy na drodze stała blokada policyjna. Wzrokiem znalazłem przerwę przez którą się napewno zmieszczę. Co najbardziej mnie zadziwiło że mieli furgonrtkę na wysokich kołach. Moja przeciwniczka przez to że była z przodu mnie ułożyła swoją bestię tak że przeleciała pod furgonetką. Miała wprawę było to widać. Dogoniłem ją szliśmy łeb w łeb a w oddali było widać metę przyspieszyłem. Wyprzedziłem ją o parę metrów a ona  odrazu mnie wyprzedziła i przekroczyła metę pierwsza. Najbardziej co mnie Zdziwiło to to że się nie zatrzymała tylko pojechała dalej. Nie mogłem sobie odpuścić żeby zobaczyć kim jest ta nieznajoma przez co pognałem dalej za nią. Po jakiś 10 minutach znaleźliśmy się na jakimś klifie. Zsiadła i nie odbróciła się w moją stronę wiem że słyszała warkot silnika

-Odwróć się i pokaż twarz tylko to chcę wiedzieć nie zrobię Ci krzywdy-powiedziałem a ona odwróciła się lecz nie zdjęła kasku-No dalej nie mam czasu. Zaczęła odpinać swoją ramoneskę a pod nią miała białą obcisłą bluzkę. Nie wiedzieć dlaczego z figury przypominała mi Agnes chwyciła dłońmi za kask i go zdjęła i tego się nie spodziewałem. Moja narzeczona patrzała na mnie lodowatym wzrokiem-co ty robiłaś na tym wyścigu

-Robiłam to co Kocham nawet to mi zabronisz-spytała widziałem że była zdenerwowana

-Nie że ci nie pozwalam nie mogłaś zaczekać z tydzień aż będziesz miała pewność że jest wszystko dobrze-ona nie rozumiała że nie może tak ryzykować

-Chuja mnie to interesuje a ty masz chyba już jakąś fobię że mnie prześladujesz cały czas-krzyknęła na mnie-mam dość-powiedziała po czym założyła kask i odjechała a ja nawet nie próbowałem jej gonić bo to i tam nic nie dało.

Nie będziesz mną żądził!!! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz