[11] Wręcz "idealny" moment

63 3 0
                                    

Uwaga 18+

- Jesteś pewny że to napewno to czego chcesz? Później nie cofniesz tej decyzji.

- Gdybym nie był jej pewny to nie byłoby nas tu~

Starszy wpił się agresywnie w jego usta. Eren na początku był w lekkim szoku jednak po chwili poglębił pocałunek. Nie miał zamiaru się chamować skoro Levi nie miał nic przeciwko, wykorzystał moment gdy ich usta odsunęły się od siebie. Usta modela były wtedy lekko rozchylone. Sprawnie wszedł do ich wnętrza swoim językiem, rozpoczął ten jakże romantyczny taniec w ustach partnera.

- Mhhhmmh!

Walczyli o dominację jednak brunet szybko odkrył słabe punkty Levi'a i zdobył przewagę.

Powoli rozpinał guziki jego koszuli dotykając tym samym jego klatki piersiowej. Wszystkie jego ruchy były wręcz idealne, jak zaplanowane. Lekkie i zmysłowe, pewne i to właśnie podobało się szarookiemu.

Pocałunek przerwali dopiero gdy znaleźli się w sypialni modela. Oboje dyszeli, nabierali powietrza do płuc.

Eren spóścił Levi'a na pościel tym samym nad nim górując. Szare tęczówki Ackermana spotkały się ze świetlistą zielenią jego oczu. Eren nie widział niepewności w jego oczach, zwątpienia także. Dlatego bez zbędnych zastanowień zaczął grę wstępną.

Jedną dłonią Eren ujął dłonie Levi'a drugą zaś natomiast powoli zjeżdżał po jego torsie do paska jego spodni, sprawnym ruchem dłoni go odpinając. Usta bruneta z początku wylądowały na ustach modela, lecz z czasem zawędrowały za jego ucho. Tam Eren zostawił pocałunek.

Czując dotyk jego ust w tym miejscu Levi'a przeszedł dreszcz, ciepło opanowało całe jego ciało. Gdy poczuł jak Eren liże właśnie wspomniane miejsce momentalnie zgjął się w pół i wydał z siebie jęk, który chciał stłumić jednak mu się nie udało. Na twarzy bruneta pojawił się uśmiech satysfakcji, poznał jego czuły punkt.

Jeszcze chwile podrażnił się z Ackermanem. Jednak Levi za wygraną nie dawał chciał stłumić jęki by nie dawać Jaegarowi satysfakcji.

- Levi nie powstrzymój się masz piękny głos~

Dłoń Erena wsunęła się pod jego bokserki i wylądowała na jego pośladku. Levi na ten dotyk trochę się spiął.

Eren zaczął lizać jego szyję i zostawiać na niej pocałunki. Levi tylko odgjął szyję dając brunetowi większy dostęp do niej.

- Eren jeśli nas ktoś usłyszy?...

- Tym się nie przejmuj, nikogo nie ma tu oprócz nas.

- Ale...

Wypowiedź przerwał mu wyższy składając pocałunek na jego usta. Niepostrzeżenie zbliżał się do jego męskości.

- Ereeen~!

Wyjęczał mu do ucha gdy tylko poczuł jego dłoń na swojej męskości.

- Spokojnie obiecuję być delikatny~

Cały czerwony Ackerman zasłonił twarz rękoma gdy tylko Eren uwolnił je z uścisku.

Dłoń bruneta wykonywała powolne ruchy po całej długości przyrodzenia Ackermana. Jednak z czasem brunet przyśpieszył swoje ruchy wywołując falę jęków u partnera.

W końcu oboje nie mieli już żadnych ubrań na sobie. Brunet zaczął zostawiać pocałunki na jego torsie schodząc coraz niżej aż dotarł do wewnętrznej strony jego uda którą także obdażył paroma mokrymi pocałunkami.

Nasza alternatywa świata/ereriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz