[27]Królewski ratunek.

30 1 0
                                    

Rumiane różowe usta, piękne zdobiące policzki piegi, pełne nadziei, troski i miłości oczy. Ten ciemny brąz jej tęczówek, taki piękny i lśniący pomimo zawartego w nim mroku.

Dlaczego akurat teraz? Ymir i cały jej list z wyznaniem miłości w stronę młodej królowej powraca do niej teraz. Odpowiedź jest prosta, tęskni za nią a jej serce codziennie wędruje tylko w jej stronę budząc jej myśli, blondynka skupia się tylko na niej.

Historia szybkim nieco podenerwowanym krokiem ruszyła przed siebie. W domu Hanji może nie było dużo miejsca, ale jak widać wystarczająco by wszystkie zaproszone ostatnio na babski wieczór dziewczyny się pomieściły.

Wchodząc do kuchni odrazu rozpoznała zapach jajecznicy i tostów. Przywitał ją także ciepły uśmiech Hanji. To właśnie ona robiła śniadanie.

- Hej Historia... Wszystko w porządku dziewczyno? Jesteś jakaś zamyślona.

Zapytała okularnica nakładając jej porcję na talerz i kładąc śniadanie przed nią.

- To nic takiego naprawdę...

Historia nerwowo złapała się za kark. I z nieśmiałym uśmiechem kontynowała.

- ... Nie musisz się martwić. Po prostu chcę jak najszybciej uratować Ymir.

- Rozumiem, czyli ty i ona...?

- Tak. Więc skoro ona przekazała mi swoje uczucia to ja okażę jej swoje.

Odpowiedziała wiedząc co dokładnie chciała wiedzieć Hanji.

- Czyli to było w jej liście?

- Tak... Mniej więcej tak.

Hanji uśmiechnęła się ciepło.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przed ich oczami ukazała się kamienna dobrze znana ich większości kaplica. Lecz nie sama kaplica była tu tym do czego zamierzali. Pod tą budowlą kryła się jaskinia, która przywoływała niezbyt miłe wspomnienia u Historii i Erena. No ale cóż mimo strachu wszyscy weszli do środka i zeszli do podziemia. Musieli być czujni bo nigdy nie wiadomo czy wróg nie przewidział ich pojawienia się.

Na ich szczęście nie było pułapek, co według Ackermanów było zbyt proste i conajmniej podejrzane. A może poprostu ci ludzie byli zbyt głupi... Nie ważne ta sytuacja i tak działała na ich korzyść.

Powoli zbliżyli się do wejścia... Odczekali chwilę.

- Teraz!

Na znak Ackermana wszyscy ruszyli.

Mimo iż Erwin był z nimi to Levi był bardziej obeznany w sprawach podziemia więc jego rozkazy były tu szczególnie brane pod uwagę.

Cały oddział zwiadowców spektakularnie wraz z zasłoną dymu pojawił się w środku. Eren był tytanem dlatego gaz niezbyt na niego działał, pozostali nosili maski.

Ymir przez łzy wywołane gazem ledwo dostrzegła zbliżającą się do niej blondynkę.

⚋⚋⚋⚋⚋⚋⚋⚋⚋⚋

Eren porwał człowieka, który miał zamienić się w tytana i szczelnie zamknął go w uścisku swojej dłoni. Uniemożliwił mu jakikolwiek ruch.

Zwiadowcy natomiast otoczyli resztę ludzi nie pozwalając im uciec lub zatrzymać królowej.

- Bez pośpiechu Historia oni i tak nic nie zrobią.

Jean wycelował prosto w głowę jednego z nich jednak nie strzelił.

- Jeden ruch a zginiecie dość szybko!

Historia uwalniała ukochaną jak najszybciej mogła co nie należało do łatwych zadań, ale się udało. Wkrótce wszyscy mogli razem powrócić do Osaki gdzie było zdecydowanie bezpieczniej niż tu.

~~~~~~~~~~~~

- Nie ty powinnaś mnie ratować tylko ja ciebie Historia.

- Wybacz moja droga ale w tym przypadku było to niemożliwe~

Blondynka zawiesiła ręce na karku szatynki a ta ujęła ją w talii przysięgając do siebie.

Ich usta spotkały się w delikatnym lecz namiętnym pocałunku.

- Ymir...

- Coś nie tak?

Zapytała widząc jej uciekające w bok spojrzenie. Była pełna obaw i niepewności.

- Czy... Czy to co do mnie napisałaś jest prawdą?

- Najprawdziwszą prawdą Historio.

- A więc czy... Czy zechcesz uczynić mi ten zaszczyt i wyjść za mnie?

Ymir z początku była w szoku jednak później uniosła lekko blondynkę do góry i obracając się z nią w ramionach pocałowała ją.

- Wydaje mi się że ja powinnam zadać to pytanie.

Słodki śmiech blondynki spowodował krótką ciszę.

- Ale skoro pytasz nie będe kłamać. Królowej mojego serca nie sposób jest odmówić~

- Więc spełnie twoje marzenie, nasze marzenie i weźmiemy ślub. By już zawsze trwać u swojego boku w miłości, która nie ma końca.

- Trzymam cię za słowo królowo~

Szatynka uśmiechnęła się lekko zarumieniona.

__________________

Witam wszystkie nocne marki i inne iskiereczki. W tym rozdziale możecie zobaczyć mój kolejny ship z aot czyli Ymir x Historia. Ship jest cudowny i w dodatku kanoniczny, nie mogę poprostu przestać oglądać artów o tym cudownym shipie. Dlatego wprowadziłam także wątek z nim tutaj.

Nie martwcie się będzie więcej wątków z tym shipem.

Ale teraz życzę wam miłego dnia /nocy

~Maiko🐢







Nasza alternatywa świata/ereriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz