8

3.6K 308 38
                                    


Obudził mnie dźwięki budzika.
6.30
Wstałam, wyjęłam z szafy za duży czarny sweter i także czarne jeansy. Ubrałam się i związałam włosy w kucyk.
Zeszłam do kuchni, na blacie stał talerz z dwoma kanapkami. Tuż obok stał Harry przygotowując herbatę.

-Hej-przywitałam się stając obok niego. Chłopak postawił na stole talerz i herbatę, a następnie napisał coś na tablecie.

"Pomyślałem, że skoro idziesz dziś do szkoły zrobię Ci śniadanie. Smacznego."

- Dziękuje. To bardzo miło z Twojej strony- uśmiechnęłam się- A Ty? Nie będziesz jadł?

"Nie. Nie mam apetytu.
Bardzo ładnie dziś wyglądasz.
To nie tak, że zwykle wyglądasz brzydko, bo jesteś piękna i zawsze wyglądasz znakomicie, po prostu dziś wyglądasz jaszcze ładniej"

Moje policzki zarumieniły się, bo nikt jeszcze nie mówił mi, że ładnie wyglądam. Oprócz mojego ojca, ale w sumie to jego obowiązek. W szkole też nie miałam za dużo koleżanek. W sumie to rozmawiałam z małą ilością osób.

-Um, dziękuję. A jak tam sesje z moim tatą, wszystko w porządku?- zapytałam.

Byłam naprawdę tego ciekawa. Harry ma naprawdę duże problemy i zależy mi żeby chodź w najmniejszym stopniu się z nimi uporał. Wiem, że Harry jest wrażliwy i słaby. Nawet najmniejsza rzecz może go zranić.

"Dobrze. Przynajmniej z mojej strony, ale chyba Twój tata nie jest do końca zadowolony. Chyba za mało mu mówię. Ale nie ufam mu aż na tyle."

-Mój tata nie zrobi Ci nic złego. Jest naprawdę dobrym człowiekiem. Zależy mu na tym byś był w pełni szczęśliwy i wszedł z tego.- powiedziałam patrząc na zegarek.

6.55

-Muszę już iść, bo mam lekcje dodatkowe na 7.20, ale patrz- wskazałam mu na aplikacje Kik w jego tablecie.- Możesz tu ze mną pisać. Założyłam Ci konto i to jestem ja- wskazałam na ikonkę z moim zdjęcie i nazwą 'yourdel'- Jak klikniesz tu i wpiszesz coś to ja dostanę to na moim telefonie i możemy się tak komunikować. Rozumiesz?

On tylko wpisał w okienko "cześć" i kiedy zauważył, że ekran mojej komórki zaświecił się. Kiwnął głową, że zrozumiał moją małą instrukcje.
Przytuliłam go, ubrałam kurtkę i zabrałam swoją torbę z pokoju i ruszyłam w drogę do szkoły.
Nie zdążyłam wyjść z terenu naszego podwórka, kiedy mój telefon się odezwał.

HarryMac*: Już tęsknie.

Odwróciłam się i zobaczyłam go uśmiechającego się na werandzie naszego domu.

*nazwa Harry'ego w aplikacji Kik. Ale dla sprostowania HarryMac, ponieważ ulubionym zespołem chłopaka jestem Fletwood MAC.

Piano |h.s|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz