Już lekko rozbudzony poczułem czyjaś dłoń wplatującą się w moje włosy. Mruknąłem.
Nastąpnie zaczęła gładzić mój policzek i lekko musnęła usta palcem.Nigdy nikt nie dotykał mnie w taki sposób przez którym dostałbym gęsiej skórki.
Moje ramiona wciąż owinięte były wokół jej ciała. Była taka zimna.
Ale jeszcze nigdy nie przytulałem osoby, której ciało tak idealnie pasowałoby do mojego.
Otworzyłem oczy. Leżała przyglądając się mi. Jej szare, wręcz grafitowe oczy wpatrywały się intensywnie w moją twarz.
Jeszcze nigdy nie widziałem oczu, które swoją zwykłością mogłyby mnie aż tak zachwycić.
Jej wargi wygięte były w uśmiech. A oczy zmarszczyły się.
Jeszcze żaden uśmiech nie doprowadzał mnie do takiej euforii szczęścia jak ten.
Musnąłem wargami jej policzek. Nie mogłem się powstrzymać. Na jej policzkach automatycznie pojawiły się rumieńce.
Nikt nigdy nie rumienił się w tak słodki sposób jak Ona.
Wtuliła się mocniej w moją klatkę piersiową. Przez moje ciało przeszedł przyjemny dreszcz.
To ja Harry Styles, szalenie zakochany w Delilah Moor.
~*~
Awww 😍
Uwielbiam ich ☺️
Jedna z czytelniczek, cudowna AngelPrincessx
Zapytała się jaki (nie wiem jak to nazwać) skrót, nazwę dla naszej pięknej dwójki gołąbków ☺️
Dała 2 propozycje: Halilah i Derry.
A Wy co o tym myślicie? Macie jakieś inne pomysły? ☺️
Piszcie w komentarzach, za które jak zawsze jestem Wam wdzięczna ☺️ (za gwiazdeczki też 💕)
All the love,
Wasza Rey xx

CZYTASZ
Piano |h.s|
Fanfic"On nie mówi. Nie je. Nie wychodzi ze swojego pokoju. Tylko gra. W kółko to samo. Sonatę Księżycową Beethovena. Codziennie. To jest rutyna. Wstaje gra i idzie spać. Proszę niech mu pan pomoże. My, w ośrodku już nie dajemy rady, nie jesteśmy w stanie"