Dziewczyna jedynie niepewnie podeszła do mnie i stojąc na placach złapała za moją koszulkę i przyciągnęła do siebie.
- Janek ja nigdy się nie całowałam.
- Przepraszam że odebrałem ci coś ważnego.
- Ale dlaczego przepraszasz skoro mi to nie przeszkadza.
Dziewczyna uśmiechneła się a ja kolejny raz wpiłem się w jej usta. Ona natomiast próbowała powtarzać moje ruchy. Nie wychodziło jej to za dobrze jednak było to słodkie. Zabrakło nam powietrza więc zaprzestaliśmy a ja postanowiłem wrócić do robienia jajecznicy. Dziewczyna w tym czasie usiadła na blacie nie daleko mnie i dokładnie przyglądała się moim ruchą.
- Wiesz kiedy Lanek wróci?
- Pewnie jutro.
Nic nie odpowiedziała i wróciła do poprzedniej czynności. Gdy skończyłem nałożyłem jedzenie na talerz po tem przygotowałem dwie herbaty i wszystko wylądowało na nie dużym stole. Usiedliśmy i po prostu w przyjemnej ciszy jedliśmy. Po śniadaniu dziewczyna postanowiła że pozmywa. Gdy ona zmywałam ja poszedłem do swojego pokoju i się przebrałem w dżinsy, biały tiszert i kilku kolorową bluzę. Po ubraniu chciałem już wyjść z pomieszczenia ale wtedy dziewczyna przyszła i żuciła się na łóżku. Miałem na początku ją gdzieś zabrać ale mała drzemka po śniadaniu nikomu nie zaszkodzi. Położyłem się koło niej. Nic sobie z tego nie robiła więc złapałem za jej rękę i zacząłem każdą bliznę badać. Niektóre były prawie już zagojone a inne wyglądały na zrobione dzień wcześniej. Dziewczyna patrzyła się oczywiście co robię. W pewnym momencie przybliżyłem swoją twarz do jej.
- Co ty robisz?
- Próbuje cię nie pocałować będąc tak blisko ciebie.
- Zjebany jesteś Janek ale chyba to lubię.
Nic jej nie odpowiedziałem bo dziewczyna w tamtym momencie schowała głowę w zagłębienie mojej szyi i usnęła a ja parę minut po niej uczyniłem to samo. Spałem spokojnie do momentu aż poczułem zewnętrzny niepokój. Otworzyłem oczy szukając brunetki jednak nigdzie jej nie było. Przerażony wstałem z łóżka. Wyszłem z pokoju i idąc korytarzem podeszłem do drzwi łazienkowych z nadzieją że tam będzie. Gdy pókałem w drzwi nikt mi nie odpowiadał więc nie myśląc już dłużej po prostu otworzyłem drzwi i zamarłem przez widok przed sobą. Nie przytomna brunetka siedząca przy wannie. W jednej z dłoni trzymała żyletkę którą musiała porobić nacięcia na obu dłoniach.
- Kurwa co ty zrobiłaś?!?!
Przerażony zadzwoniłem do Sebastiana. Miałem szczęście że ten był wtedy z Borysem i ten drugi zadzwonił po pogotowie. Ja nie dałem rady i po prostu siedziałem oparty o wannę trzymając dłoń dziewczyny i płacząc. Najpierw dojechał Sebastian z Borysem. Jeden zajął się mną a drugi nastolatką.
CZYTASZ
Ludzie, zdarzenia || Jan-Rapowanie
FanfictionTa znajomość była nietypowa a dodatkowo toksyczna.